Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Wsparty o krzyż

W pontyfikacie papieża Jawła Pawła II można wyróżnić kilka istotnych rysów. Oczywiście chodzi mi o styl pasterzowania, a nie tylko o treść papieskiego przepowiadania. Zdaję sobie sprawę, że to temat trudny i szeroki, dlatego będą to tylko osobiste i dość luźne refleksje na temat papieskiej "drogi".

Poza tym już niedługo Papież stanie na naszej polskiej ziemi i na ziemi pelplińskiej. Warto więc podjąć refleksję nad jego nauczaniem.

W pierwszych latach posługi papieskiej Jan Paweł II wykorzystywał w pełni otrzymane od Stwórcy talenty humanistyczne. Przemawiał sugestywnie, jego język był niezwykle plastyczny. Potrafił po mistrzowsku wykorzystywać wszystkie zasady retoryki. Aktor, poeta, filozof - to dawało mu solidne podstawy do służby słowu. Poza tym posiadał wszystkie cechy charyzmatycznego przywódcy: silna osobowość, sprężysty krok, radosna twarz, pewne i zdecydowane spojrzenie. Papież fascynował całą swoją osobą. Jednak przede wszystkim trzeba podkreślić, że wczesne lata jego papieskiego przepowiadania to afirmacja słowa i to rozumianego bardzo szeroko. Afirmacja słowa ludzkiego, które przecież potrafi być pociągające oraz słowa Bożego, które jest zdolne kruszyć twarde ludzkie serca.

Drugi okres to ostatnie lata posługi na Watykanie. Na oczach całego świata Papież walczy z cierpieniem, chorobą i starością. A może raczej pokazuje, że to co nieatrakcyjne w oczach tego świata ma sens i co najważniejsze ma wartość nieprzemijającą. Kardynał Joseph Ratzinger omawiając pontyfikat Jana Pawła II napisał, że "ból wypisany jest na jego twarzy. Jego postać jest skrzywiona. Porusza się z trudem. Potrzebuje pastorału - symbolu funkcji pasterskiej, który przecież zakończony jest krzyżem - jako laski, na której może się oprzeć. Opiera się na krzyżu, na ukrzyżowanym". Ciągle aktywny, wyrusza w nowe trasy pielgrzymkowe. Jakby nie zauważał swojego cierpienia, albo jakby pokazywał, że można służyć wbrew cierpieniu i przy pomocy cierpienia. Nie ma tu już retoryki, to jest czyste świadectwo. Cierpi na oczach świata i ciągle mówi o podstawowych wartościach. Nie dba o grzecznościowe ukłony w stronę wszechobecnego liberalizmu i relatywizmu moralnego.

Obecnie panuje kult młodości, atrakcyjności i zaradności. W tym kontekście obecna posługa Papieża nabiera szczególnego znaczenia; staje się wyraźnym "znakiem sprzeciwu". Jednocześnie posługa Ojca Świętego to w dzisiejszym świecie największa i najwspanialsza afirmacja życia. W swoim przesłaniu zawsze stał po stronie każdego życia, stąd sprzeciw wobec aborcji, eutanazji i manipulacji genetycznych.

Papież potrafi bazować na aktualnie modnych tematach, ale nadaje im oryginalną treść. To jeszcze jeden bardzo istotny motyw tego pontyfikatu. Za przykład może posłużyć to, iż sporo miejsca w swojej posłudze poświęca ekologii. Świat współczesny walczy o czystość, ale jest to często troska tylko o powietrze, wodę, las. Stąd akcje "oczyszczania świata" i inne tego rodzaju imprezy. Najgłębsze podstawy ekologii można znaleźć w Biblii, bo "wszystko co Bóg stworzył było bardzo dobre". Cały świat rajskiego szczęścia opierał się na harmonii i czystości ćzłowieka i innych stworzeń. Papież jest tego świadom i dlatego uprawia ekologię oryginalnie. Nie zatrzymuje się na opisie zjawisk powierzchownych (zanieczyszczenie zewnętrzne). Sięga głębiej - w człowieka - i tu apeluje o ekologię, o czystość sumienia. Wszelkie zło wychodzi z wnętrza człowieka, a więc tu trzeba naprawy.

Naturalnym i najbardziej pierwotnym środowiskiem życia ludzkiego jest rodzina. Ojciec Święty wielokrotnie podkreślał, że tutaj potrzeba ekologii: zdrowych i czystych fundamentów, rozumnego wychowania, uznania planu Bożego w instytucji małżeństwa.

Ekologia to również pokój na świecie. O potrzebie pokoju chyba nikogo nie trzeba przekonywać, szczególnie teraz, kiedy znów giną niewinni ludzie. Papież jako jeden z nielicznych zdecydowanie opowiada się przeciwko rozwiązaniom siłowym.

To tylko kilka haseł, które każdy może rozwinąć samodzielnie. Za każdym z tych haseł stoi papież Jan Paweł II. W zlaicyzowanym świecie ten staruszek wsparty o krzyż, to najskuteczniejszy "znak sprzeciwu" wobec cywilizacji śmierci i jednocześnie najwznioślejsza afirmacja życia.

Ks. WIESŁAW ŚMIGIEL
Pismo Katolickie Pielgrzym
nr 9/99



Wasze komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu - Twój komentarz może być pierwszy.



Autor

Treść



Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej