Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Potrzask, zrąb i drabina

"Oto zrąb moralności dany człowiekowi przez Stwórcę. Dekalog dziesięciu Bożych stów wypowiedzianych z mocą na Synaju i potwierdzonych przez Chrystusa w Kazaniu na Górze w kontekście ośmiu błogosławieństw. Stwórca, który jest równocześnie najwyższym prawodawcą, wpisał w serce człowieka cały porządek prawdy. Porządek ten warunkuje dobro i ład moralny, i przez to jest podstawą godności człowieka stworzonego na obraz Boży. Przykazania zostały dane dla dobra człowieka, dla jego dobra osobistego, rodzinnego i społecznego. One są naprawdę drogą dla człowieka. Sam porządek materialny nie wystarczy. Musi być uzupełniony i ubogacony przez nadprzyrodzony. Dzięki niemu życie nabiera nowego sensu, a człowiek staje się doskonalszy. Życie bowiem potrzebuje mocy i wartości Bożych, nadprzyrodzonych, wtedy dopiero nabiera pełnego blasku".

(Z przemówienia Jana Pawła II
wygaszonego w Elblągu, 6 czerwca 1999 r.)

Pragniemy kochać i być kochanymi! Kochać zarówno ludzi, jak i Boga. I słusznie, bo jest to sprawa najważniejsza. Zastanawiamy się, jak to zrobić? Jest to bardzo trudne. Tym trudniejsze, że dziś, w naszych czasach ubóstwiono wolność, a następnie utożsamiono ją z samowolą! W imię samowolnej wolności, z rozmaitych stron, czy chcemy, czy nie chcemy, nieustannie jesteśmy bombardowani złymi, do cna wypaczonymi podróbkami miłości. Nie chcemy tych nalotów, lecz nie jesteśmy w stanie się im przeciwstawić. Bezradni nie wiemy, gdzie się przed nimi schronić! Prawo staje bowiem nie po naszej, lecz raczej po przeciwnej stronie! Nierzadko zatem, nie rozeznawszy dobrze zamaskowanej pułapki, wpadamy w potrzask fałszywej miłości. Wpadamy szczególnie wtedy, gdy sądzimy, że we wszystkim jesteśmy jak lis mądrzy i przebiegli. Dopiero tkwiąc we wnękach pozornej miłości, zauważamy, że daliśmy się zwieść. I zamiast spodziewanego wszechstronnego rozwoju i radości, giniemy, zanurzeni w niekończący się smutek! Wówczas jedyna nadzieja w tym, że ktoś posłany od Boga w porę nadejdzie, zauważy, nie przejdzie obojętnie wobec nieszczęścia, lecz pochyli się nad ofiarą naiwnej i głupiej miłości. Poświęci zbałamuconej osobie swą życiową wiedzę, czas i siły, a nawet materialne środki. Dopomoże w uwolnieniu i oczyszczeniu z lepu fałszywej miłości. I niezwłocznie wprowadzi w prawdziwą miłość. A ona w pełni uleczy zranienia, przywróci zdrowie, poprowadzi ku pełnemu przeżywaniu życia!

Jan Paweł II podczas ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny przypomniał rodakom (zastanawialiśmy się nad tym w poprzedniej refleksji), że ewangeliczna miłość, do jakiej są zaproszeni, powstaje z posłuszeństwa Bogu, Ojcu z nieba. W jaki sposób? Przez posłuszeństwo bez wyjątku wszystkim dziesięciu przykazaniom Bożym! To jest -jak mówi Ojciec Święty - "zrąb" prawdziwej miłości! To jeszcze za mało. To dopiero początek. Miłość jest bowiem czymś więcej niż posłuszeństwem przykazaniom.

Miłość - przypomina Papież - to wyrastający z posłuszeństwa Bogu porządek prawdy, czyli ustalona przez Ojca z nieba hierarchia ważności uzdolnień, obowiązków, zajęć, spraw, dzieł, wartości, osób... Mówiąc obrazowo -swoista drabina, po której się wspinając człowiek konsekwentnie dostępuje, doświadcza prawdziwej miłości! Została ona skonstruowana przez Boga, Ojca z nieba według reguły: sprawy duchowe należy stawiać wyżej niż sprawy materialne. Papież uczy bowiem: "Sam porządek materialny nie wystarczy. Musi być uzupełniony i ubogacony przez nadprzyrodzony. Dzięki niemu życie nabiera nowego sensu, a człowiek staje się doskonalszy".

Jak sprawdzić, że w doświadczanej miłości zachowany został ów "porządek prawdy"? Ojciec Święty odpowiada: patrząc uczciwie na owoce swego życia. A więc w swoje myśli, słowa, uczucia i czyny podejmowane w osobistym życiu i we wszystkich innych, zewnętrznych, społecznych odniesieniach. Bacznie zwracając uwagę na to, czy jest w nich dobro czy zło. Chaos czy ład. Uszanowana własna godność czy znieważona. Zachowana czytelność znaku: jestem synem, córką Boga czy zamazana lub zniszczona.

Miłość - to posłuszeństwo przykazaniom Bożym, to porządek w osobistym, wewnętrznym i zewnętrznym życiu ukształtowany prawdą. Życzę Wam otrzymywania i rozdawania wszystkim takiej właśnie - najwyższej próby, czystej miłości!

ks. Rafał Buchinger



Wasze komentarze:
 wiatr: 15.11.2008, 04:39
  MIŁOŚĆ ... Blask ... Wody ...Źródlanej ... niech ... Nas ... Orzeźwia ... Sił ... Dodaje ... na ... dalsze ... z Niebem ... po ziemi ... Wędrowanie ! Amen !
 Monika: 26.06.2008, 18:15
 Janie Pawle II dziekuje Bogu za Ciebie jestes dla mnie Prorokiem naszych czasow. Dzieki Tobie i nauczaniu moge zyc spokojnie, bo Twoje slowa sa pelne milosci i ojcowskiej troski. Dzieki Tobie wylaczylam telewizor i pragne zyc jak Ty. Modlitwa i praca w zawierzeniu Maryi. Juz nie musze czytac innych ksiazek wystarczy mi rozaniec, koronka, Godzinki ku Niepokalanej, Slowa Jezusa i Twoje slowa. To dzieki Tobie nie bladze. Zostawiles takie bogactwo . Dzieki Twojej ksiazce Dar i tajemnica odkrylam czym jest powolanie kaplanskie i codziennie modle sie za kaplanow litania Do Jezusa Kaplana i Zertwy. Dziekuje Ci Janie Pawle II. Pragne sluchac takze Twojego nastepcy. On tez jest zatroskany o Kosciol. A kosciol to przeciez nie stragan tylko Dom Jezusa. Jezu badz uwielbiony.
(1)


Autor

Treść



Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej