Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Charyzmat i posługa sióstr elżbietanek

W diecezji toruńskiej

Kościół, który kontynuuje zbawcze dzieło Chrystusa, pełni to posłannictwo poprzez wiernych. Każdy chrześcijanin jest powołany do bycia świadkiem Chrystusa, a tym samym do głoszenia Ewangelii i ukazania swymi czynami Boga. To zbawcze dzieło Chrystusa w szczególny sposób wypełnili święci. Benedykt XVI w encyklice Deus caritas est pisze: "Spójrzmy na koniec na świętych, na tych, którzy w przykładny sposób wypełnili dzieło caritas" (nr 40). Do grona tych świętych należy patronka Zgromadzenia Sióstr Świętej Elżbiety - św. Elżbieta Węgierska, nazywana również Elżbietą z Turyngii, której całe życie naznaczone było świadectwem miłości miłosiernej wobec potrzebujących.

W bieżącym roku obchodzimy 800-lecie urodzin św. Elżbiety. Jako księżniczka węgierska już w 4 roku życia została zaręczona z Ludwikiem, landgrafem Turyngii. Zgodnie z ówczesnym zwyczajem odesłano ją do Turyngii, gdzie była starannie wychowywana przez swoją przyszłą teściową. Św. Elżbieta wcześnie zaczęła przejawiać oznaki intensywnej, głębokiej religijności. Mając 14 lat, poślubiła Ludwika. Była szczęśliwa w małżeństwie i bardzo kochała swojego męża. Urodziła troje dzieci. Życie małżeńskie nie trwało długo, gdyż po 6 latach Ludwik zmarł na początku wyprawy krzyżowej do Ziemi Świętej. Św. Elżbieta miała zaledwie 20 lat, gdy została wdową. Już jako dziecko, dziewczyna, żona i matka na pierwszym miejscu w swoim życiu stawiała zawsze Boga. Oddanie się Bogu znalazło dopełnienie w konieczności oddania się ludziom potrzebującym - chorym i ubogim. Miłość do Chrystusa uczyniła z niej praktykantkę miłości bliźniego. Jej głębokie zjednoczenie z Chrystusem sprawiło, że czuła się zjednoczona również ze wszystkimi udręczonymi ludĄmi, ponieważ to sam Chrystus się z nimi utożsamiał. W Jej życiu realizowały się na nowo słowa Chrystusa: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych moich braci najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25,40).

Święta Elżbieta znalazła na świecie wiele osób idących w jej ślady. W XIX wieku na ziemi śląskiej, cztery nyskie kobiety, pragnące posługiwać chorym we własnych mieszkaniach dały początek zgromadzeniu zakonnemu. Zgromadzenie Sióstr Świętej Elżbiety poprzez 165 lat istnienia wysłało do potrzebujących ponad 10 tysięcy sióstr, które na wzór św. Elżbiety służyły najbardziej potrzebującym szczególnie tam, gdzie nikt inny nie dotarł. Obecnie siostry elżbietanki pracują w 14 krajach świata. W Polsce zgromadzenie posiada 6 prowincji: nyską, wrocławską, katowicką, poznańską, warszawską i toruńską. Siostry elżbietanki, jako osoby konsekrowane, realizują swą miłość ku Kościołowi poprzez apostolstwo. W nr 8 dekretu soborowego Perfecte Caritatis, czytamy, że działalność apostolska i dobroczynna należy do samej istoty życia zakonnego, jako święte posługiwanie i własne dzieło miłości zlecone przez Kościół instytutom zakonnym. Misję tę mają pełnić osoby zakonne w imieniu Kościoła i pod Jego kierunkiem. Apostolstwo jest zrodzone ze szczególnego daru Założyciela, który to dar, otrzymany od Boga, a odczytany przez konkretnego człowieka i jako taki zatwierdzony przez Kościół, staje się charyzmatem całej Wspólnoty. Ów dar odpowiada różnym potrzebom Kościoła i świata w poszczególnych momentach dziejów. Od początku istnienia zgromadzenia, Założycielki rozumiały działalność charytatywnoapostolską jako uczestnictwo w budowaniu Mistycznego Ciała Chrystusa - Kościoła.

Konstytucje zgromadzenia podkreślają, iż: Nasze apostolstwo wyrasta z miłości Chrystusa, jakiej doświadczyłyśmy osobiście w Duchu Świętym dzięki łasce powołania. Przed wszelką działalnością zewnętrzną naszym zadaniem jest świadczenie o obecności Chrystusa wśród nas. Kolejny artykuł określa zakres działania naszego zgromadzenia, które to działanie obejmuje posługę: chorym w domach, szpitalach, domach opieki oraz pracę w przedszkolach, szkołach, pracę w parafii oraz inne prace w Kościele. Poszczególne paragrafy dyrektorium mówią nam o stosunku, jaki winna mieć każda siostra do wypełnianych obowiązków. Artykuł 81 dodaje, że cechować nas powinna otwartość na podjęcie nowych zadań odpowiadających charyzmatowi zgromadzenia zgodnie z wymaganiami i potrzebami Kościoła. Zasięg posługi ukazany przez nasze Konstytucje, realizowany jest w ramach zachodzących potrzeb, na miarę naszych możliwości.

Na przestrzeni lat istnienia zgromadzenia w pełnionej posłudze zmieniały się warunki, sposoby działania, ale zasadniczy cel pozostawał zawsze aktualny: wychodzenie naprzeciw ludziom ubogim, chorym, opuszczonym.

W ramach otrzymanego charyzmatu staramy się rozeznać obecne potrzeby Kościoła i świata - wychodząc z posługą do tych, którzy naszej pomocy potrzebują. Na naszych placówkach (obecnie nie wszystkich), podejmowana jest posługa ambulatoryjna.

Prowincja Toruńska powstała w wyniku powojennych przeobrażeń polityczno-gospodarczych w 1946 r. Liczyła 51 domów. Domy przynależały uprzednio do Prowincji Poznańskiej (33) i Prowincji Królewieckiej (18). W roku 1947 siostry pracowały w 2 ośrodkach zdrowia, 2 domach dla starców, 2 żłobkach, w 7 miejskich przedszkolach, 1 państwowym przedszkolu, 3 domach dziecka, 1 domu opieki dla dziewcząt i w parafiach.

Dzisiaj zasięg posługi sióstr ulega systematycznemu zawężeniu. Polityka społeczna państwa rozszerzyła opiekę medyczną i pielęgniarską nad chorymi i tym samym zawężyła pole potrzeb działania naszego zgromadzenia. Przykładowo w Toruniu w latach 80 siostry chodziły dziennie do około 100 chorych, a około 50 osób korzystało z miejscowego ambulatorium. Obecnie, siostra odwiedza dziennie od 3 do 10 chorych. W miejsce tej potrzeby pojawiła się inna - wspieranie bezdomnych i niezaradnych życiowo. Mając na uwadze potrzeby ubogich naszych czasów, Zgromadzenie wychodzi im naprzeciw. Siostry w miarę istniejących potrzeb i możliwości otwierają kuchnie i stołówki dla ubogich, świetlice dla dzieci. Szczególną troską otaczają dzieci i rodziny patologiczne. Prowadzone jest duszpasterstwo chorych i duszpasterstwo więzienne. Pole działania jest rozległe, potrzebne są tylko szeroko otwarte oczy i serce.

Obecnie istnieje w prowincji toruńskiej 30 domów. W naszej diecezji można spotkać elżbietanki w Toruniu, Kowalewie Pomorskim, Grudziądzu i Grabiu.

Grabiu zgromadzenie prowadzi dom opieki dla dzieci, w Grudziądzu ośrodek wychowawczy dla dziewcząt i chłopców. Natomiast w Toruniu siostry posługują w kurii, parafiach, na uniwersytecie, w Caritasie oraz udzielają pomocy chorym w ich własnych mieszkaniach. W każdym domu wydawane są posiłki dla bezdomnych. Siostry w miarę swych możliwości pomagają potrzebującym - tak jak mogą i potrafią. Niedoścignionym wzorem posługi zawsze pozostaje św. Elżbieta i błogosławiona Maria Luiza Merkert - współzałożycielka zgromadzenia.

Anna Kołodziejczyk CSSE

Tekst pochodzi z pisma
Alumnów WSD w Toruniu "SŁUGA" nr 46



Wasze komentarze:
 beti: 29.04.2022, 13:47
 Kochane siostrzyczki pragnę odzyskać męża choć to prawie niemożliwe to przynajmiej jak mam być samotna to chociaż zamożna może w grach liczbowych amen
 Byla: 17.03.2019, 16:06
 Ja tez marzylam od dziecka by zostac siostra. Cale dziecinstwo o tym myslalam. A zycie mi pokazalo jak bardzo sie pomylilam. Szukakam takiego zakonu ktory wlasnie pochyla sie nad biednym chorym i bezdomnym. O jak szybko sie przekonalam ze sie pomylilam. Bylam na placowce dobrze usytuowanej kiedy nam sie stoly uginaly od jedzenia i slodyczy ze nie przejadlam a zawozilam walizce slodycze dla dzieci w rodzinie a tu ci kaza zamykac furte bo za duzo juz dalismy jedzenia. Bolalo serce i dusza czy nie pomylulam sie ...Nie chcialam odejsc bo myslalam ze wstyd rodzinie przyniose. Nigdy sie nie zalilam bo przeciez musisz wszystko zniesc dla Chrystusa. Zaklamanie i nakladanie masek. Ze jest ok. Jedna druga to w lyzce wody by utopila. Leki nawet psychtropowe biora by wytrzymac ale za jaka cene. Wspaniale siostry to te ktore sa ciche i pokorne bo i takie sa co boja sie odezwac i znosza podlosci a reszta to uwila sobie gniazdko bo ciezko z przelozonych isc na podwladna. I nie odejda do cywila tylko dalej beda wykanczac psychicznie. I tak przenosza przelozone na inne placowki i wykanczaja dobre siostry gdzie mialy powolanie. Ale utracisz wszelki sens bycia siostra bo brak jest siostrzanej we wspllnocie milosci szacunku i zrozumienia. Teraz pomagam tym ktore odeszly i nie zaluja. Tylko szkoda mi tych siostr ktore sie pozostaja bo za jaka cene musza dbac o powolanie by go nie utracic sensu bycia siostra dla maluczkich. To nie zadna nagonka czy oczernianie tylko prawda o zakonach w dzisiejszych czasach i kilka przykladow. prosba by zakobnice sie wrescie nawrocily i zastanowily sie w glebi duszy dlaczego siostry odchodza. Bo latwo powiedziec bo sie zakochala lub .... Ale nigdy to ze z powodu braku ludzkich zachowan i szacunku wobec drugich. Miluj bliznego swego jak siebie samego. Mi powiedziano jak odchodzilam co ty myslisz ze bedziesz szczesliwa w zyciu. Szatan cie opetal. 10min byly dla mnie najgoszre nawet nie zabolalo mnie to tak mocno jak kiedys przelozona pociagnela mnie za ucho jak wrocilam z wieczorowej LO ze pizama chorej nie lezala pod poduszka a w nogach. Z piana w ustach krzyczala na mnie ... Znioslam dla Chrystusa. Nigdy sie nie zalilam a nawet mialam mysli samobojcze kiedy mylam okna bo niedalo sie w tym piekle zyc. Ale uwazano ze mnie inna siostra podburza. Mam nadzieje ze dokoncze ksiazke o siostrach ktrore poszly z powolania lecz odeszly i sa teraz szczesliwe i zadna kara od Boga na nich nie czeka ze zostawily habit. Bo to nie szata zdobi czlowieka tylko wnetrze i jakim sie jest czlowiekiem dla bliznego. A podlosci i brak milosci w zakonach nie brakuje. Dlatego siostry odchodza a wladza zakonna obarcza siostre za brak modlitwy w zyciu. Oj jaj bardzo sie myla. Obojetnie jak to nie byl by zakon swieci przewracaja sie i w grobach i na oltarzach. Ja po odejsciu z zakonu pierwsze kroki skierowalam do kosciola i powierzylam Bogu swoja nowa droge zycia. Poblogoslawil mi majac wspaniala rodzine i prace gdzie oddaje swoj czas biednym i ubogim. Jestem szczesliwa ze to ze moge wszedzie czynic dobro. I nie dostane za to ze za duzo chleba wydalam i kazano mi zamykac bramke by juz zaden biedny nie dzwonil. O zal mi dziewczat ktore sa zaslepione wielkim idealem zakonow o ktorym marza od lat. Banka mydlana rozbija sie jak przekraczasz prog furty. Pozniej trzeba mirc ogromna odwage by odejsc. Modle sie o byly zakon by wrescie sie szanowaly i siostry swoje marzenia spelnialy. Pozdrawiam
 paulina 15: 02.10.2009, 21:49
 pisz śmiało na gg co chcesz wiedzieć ;) Pozdrawiam Z Panem Bogiem ;)
 myszka: 02.10.2009, 16:05
 do Paulina 15 : dzięki pozdrawiam
 paulina 15: 25.09.2009, 19:31
 jeśli chcecie o coś zapytać to piszcie na moje gadu gadu 3085531 piszcie śmiało ;) Z Panem Bogiem ;)
 paulina 15: 20.09.2009, 20:24
 myszko twoje morzenie się spełni jak moje ;)
 myszka: 29.08.2009, 18:10
 Zastanawiam się nad zgromadzeniem sióstr Elżbietanek, ale potrzebuję więcej czasu...mam nadzieję, że moje marzenie się spełni
 Mariola: 09.08.2009, 15:23
 ...i pewnego dnia zostanę jedną z Nich :) Jak Pan pozwoli oczywiście :)) jeszcze 3 lata...
 paulina 15: 04.06.2009, 20:55
 a żeby po zakonie uczyć dzieci to trzeba mieć studia skończone?? czy tylko matura starczy?


 paulina 15: 03.06.2009, 19:15
 zamierzam iść do dominikanek i pracować z dziećmi
 dominika: 02.06.2009, 17:35
 Paulino, skończ szkołę, do której chodzisz, skończ wybraną przez siebie szkołę średnią i w tym czasie szukaj odpowiadającego Tobie zgromadzenia, tak by wiedzieć co chcesz robić, chorymi się zajmować, czy dziećmi, czy może prasą katolicką. Jak będziesz wiedziała to wybierz studia w tym kierunku, zrób studia i wtedy wstąp. Dbaj też o utrzymywanie kontaktu z wybranym zgromadzeniem. Rodzice zrozumieją z czasem, samo przyjdzie, zobaczysz.
 paulina 15: 29.05.2009, 15:37
 ja poprostu chce zaostać zakonnicą tylko niewiem czy ja sobie poradze wszyscy mówią że niemam szans iść do zakonu i jeszcze jestem jedynaczką mama mnie chyba prześwięci że tak powiem jak pójde do zakonu i tak już wie. nikt mnie nie rozumie tylko moja pani od religi w szkole siostry w mojej parafi i księża. prosze o pomoc a jaką trzeba szkołe skończyć by iśż do zakonu?? Bóg zapłać !!!!! :)
 basia: 10.02.2009, 23:02
 Proszę o modlitwę o łaskę spotkania mężczyzny, który będzie kochał Boga i w niego wierzył i który pokocha tez mnie. o łaskę domu dla mnie. dziękuję. Basia
 ***: 29.04.2008, 10:52
  Panie mój , Który Św. Elżbietę Umiłowałeś i Jej wielkie zadanie Dałeś ...Ciebie szukania ...w biednych , chorych , opuszczonych ...codziennego miłowania !!! Wierną Ci była , Ducha Walki miała i wszelkie przeciwności mężnie pokonywała . Charyzmatem obdarzyłeś ...Twoją Różą uczyniłeś ...purpurą okryłeś . Piękne suknie zrzuciła , ubogą szatę założyła; cichą się stała ...gdy RANY ..krwiawiące ..i cuchnące obmywała . Ludzkiej sławy nie pragnęła , bo jako młoda Niewiasta zrozumiała.., że ŻYCIE tylko wówczas WYGRYWAMY , gdy TOBIE je Poświęcamy ; gdy odrzucimy złudzenia wszelakie ..., miraże świata tego ...tak bardzo kuszącego , ale często złem , śmiercią , smutkiem ludzi obdarzającego . PANIE !!! Ty STAŁEŚ się Jej Oddechem , Jej Twórczym Tchnieniem , Duszy Odzieniem , Pieśnią Miłości i Chwały ... Wiecznego Dziękczynienia ..za grzechów..zapomnienia . Błogosław Jej Rodzinie ...Elżbietankom ...niech Pana Miłują i Swoją Matkę Naśladują , Błogosław Tym Wszystkim ..co Ją za Patronkę mają i swoje nieustanne prośby do jej koszyka , jak róże wkładają !!!!!!!!! pozdrawiam serdecznie , z Bogiem .
(1)


Autor

Treść

Nowości

Modlitwy do świętego JózefaModlitwy do świętego Józefa

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Oddanie się w opiekę świętemu JózefowiOddanie się w opiekę świętemu Józefowi

Trzydniowe nabożeństwo do świętego Józefa w nagłej potrzebieTrzydniowe nabożeństwo do świętego Józefa w nagłej potrzebie

Święty Józef słucha słowa BożegoŚwięty Józef słucha słowa Bożego

Święty Józef, Oblubieniec MaryiŚwięty Józef, Oblubieniec Maryi

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej