W sprawie suspensyCzy Kościół pozwala korzystać z nauczania ks. Piotra Natanka? Przecież owoce jego pracy są wspaniałe, a drzewo poznaje się po owocach. Gdyby nie było prowadzenia i błogosławieństwa Bożego, nie powstałyby chyba dziesiątki książek, modlitewników, Ordo Missae, "Kontemplacja jezusa", "Kontemplacja Maryi", akcje "Królowa idzie do Sejmu" itd.Św. Ojciec Pio nigdy nie krytykował władz kościelnych i zawsze był posłuszny ich nakazom. Jego współbracia wyrzucali Watykanowi nadprzeciętnie surowe taktowanie świętego. On zaś nie zgadzał się na tę krytykę. Jeśli zakonnicy "nakręceni" emocjonalnie kontynuowali krytykę władz kościelnych, potrafił wyjść z sali spotkania, aby nie uczestniczyć w krytyce nawet biernie. Św. Faustyna poddawała swoje objawienia Pana Jezusa pod osąd przełożonych i spowiedników. Część jej objawień dotyczyła założenia nowego zgromadzenia - a ponieważ przełożeni tego nie potwierdzali, siostra wybrała raczej posłuszeństwo niż wierność swoim wizjom. W kościele były już prężne wspólnoty, które robiły cuda, nawet wskrzeszały umarłych. Brakowało im tylko jednego - posłuszeństwa Kościołowi. Wspólnoty te rozpadły się. Nie ma po nich śladu. Przytaczam te trzy przykłady jako odpowiedź. Nigdy nie zaakceptuje posłuszeństwa ten, który powiedział "nie będę służył", czyli diabeł. Posłuszeństwo potwierdza zazwyczaj prawdziwość pracy i słów człowieka. Jeśli natomiast ktoś jest nieposłuszny oficjalnym, powtarzanym napomnieniom Kościoła, dyskredytuje swoje nauczanie. Dostępne są informacje o suspensowaniu ks. Piotra Natanka przez jego biskupa ordynariusza dnia 20 lipca 2011 roku. Z tego co wyczytałem, suspensę oparto na orzeczeniu komisji teologicznej znajdującej błędy w nauczaniu ks. Natanka, ignorowaniu kanonicznych upomnień, niewywiązaniu się ze złożonych deklaracji, odrzuceniu przezeń propozycji rozmów z przełożonymi, do których był wielokrotnie wzywany. Fakt suspensy zawiesza możliwość sprawowania czynności kapłańskich. Czy można więc korzystać z posługi suspendowanego księdza? Msza suspendowanego księdza pozostaje ważna ex opere operato, ale jest sprawowana niegodziwie. Czy można korzystać z nauczania ks. Natanka? Odpowiem pytaniami: Czy nie jest to pokusa ciekawości i buntu? Kim jestem, aby głosić, że biskup Krakowa i komisja specjalistów się mylą? Co miałoby z tego wynikać? Czy katolik pozostaje wewnętrznie katolikiem, jeśli nie wierzy Kościołowi reprezentowanemu przez prawowitego biskupa, komisje teologiczną kapłanów krakowskich, popartych przez cały Episkopat Polski? ks. Marek Kruszewski
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |