Dziecko w niebieSłyszałam, że kiedy umrze noworodek, nie odprawia się Mszy świętej za to dziecko, bo ono nie nagrzeszyło, ale obrzęd zwany pokropkiem i że zwyczajowo używa się białych szat liturgicznych. Czy istnieje możliwość odprawienia pogrzebu maleńkiemu dziecku, którego rodzice nie zdążyli ochrzcić, bo umarło zbyt szybko bądź urodziło się martwe?Ufamy, że dziecko, które urodziło się martwe lub wcześnie zmarło staje się ambasadorem swojej rodziny w niebie. Jeśli rodzice pragnęli chrztu dla swojego dziecka, Kościół traktuje je tak, jakby było ochrzczone. Ważne jest tylko, aby rodzice właściwie rozstali się z tym dzieckiem. Dla matki jest to tragedia nie tylko duchowa, ale także biologiczna, ponieważ jej ciąża została "niedokończona". Żyjące rodzeństwo i ojciec dziecka odczuwają zaś intuicyjną, duchową stratę. Kościół naucza, że "płodowi już martwemu należy się szacunek należny każdemu zmarłemu człowiekowi. Wynika z tego, że nie wolno go niszczyć, jakby był jakimś odpadem". W liturgii można korzystać z formularza pochówku dzieci. W Polsce od 20 stycznia 2007 r. rodzice dzieci, które zmarły przedwcześnie, mogą je godnie pochować. W ciągu 48 godzin rodzice mają prawo wystąpić o wydanie zwłok dziecka zmarłego przed narodzeniem bez względu na to, jak długo trwała ciąża. Mogą także otrzymać kartę zgonu dziecka, a nawet występować do ZUS o zwrot udokumentowanych kosztów pogrzebu. Choć zwykle nie występują. Dla rodziców przeżywających ból po stracie znaczenie ma sam fakt godnego pochowania ich dziecka. Pomagałem w takich minipogrzebach. Odbywały się one w gronie najbliższej rodziny albo tylko w obecności ojca dziecka, bo jego mama często była jeszcze w szpitalu. Prosiłem tego ojca o własnoręczne przygotowanie z kartonu czy drewna małej skrzyneczki, pudełka, trumienki. Jeśli warunki pozwalały, prowadziłem modlitwy w domu na pożegnanie dziecka. Potem jechaliśmy do grobu rodzinnego, gdzie składaliśmy szczątki dziecka. Było to łatwiejsze w grobach ziemnych. Pochówek w grobach murowanych wymagał pomysłowości ojca. Na cmentarzu przez kilka minut prowadziłem modlitwę z elementami słowa Bożego i różańca. Wspólna modlitwa za maleństwo, zaproszenie dziecka do łask Bożych, jakie otrzymuje cała rodzina, prośba o wstawiennictwo dziecka w niebie - stanowiła treść modlitw na cmentarzu. Obrzęd nie trwał długo. Miałem jednak wrażenie, że dziecko zostało właściwie pożegnane, a rodzice odnajdują duchowy i psychiczny pokój. ks. Marek Kruszewski
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |