Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

New Age

3 lutego 2003 roku ukazał się wspólny dokument Papieskiej Rady Kultury i Papieskiej Rady do Spraw Dialogu Międzyreligijnego pt.: "Jezus Chrystus dawcą wody żywej". Porusza on tematykę New Age. Tematykę spowitą dla wielu zasłoną tajemniczości i orientalności, budzącą bardzo często zaciekawienie. Dokument ten został skierowany do wszystkich wierzących, szczególnie zaś do tych, którzy mieli styczność z ruchem New Age. Czy jest więc aktualny również dla nas, mieszkańców kraju nadwiślańskiego? Myślę, że tak. Tym bardziej, że koncepcji głoszonych przez ten ruch nie można odnaleźć w jakimś jednym konkretnym stowarzyszeniu czy sekcie. Są one porozrzucane po różnych ruchach, światopoglądach, które nas na co dzień dosięgają. Niech ten krótki artykuł, choć w małym stopniu, naświetli główne myśli New Age.

"Stworzyłeś nas bowiem dla siebie i niespokojne jest nasze serce, dopóki nie spocznie w Tobie". W tym jednym, ale jakże wymownym zdaniu, ukazał św. Augustyn kondycje ludzkiego bytu, ludzkiego istnienia. Nasze życie jest niepewne, niespokojne, pozbawione sensu, jeśli nie znajdziemy Początku, Tego, który nas stworzył i Celu, ku któremu zmierzamy. Na szczęście Bóg nie pozostawia nas samotnymi na ścieżkach naszych poszukiwań. Przemawiał niegdyś przez Ojców, Proroków, a gdy nadeszła pełnia czasów przemówił do nas przez swojego Syna, Boga-Człowieka, dawcę wody żywej. Nie wszyscy jednak przychodzą, aby pić z tego źródła. Niektórzy wolą szukać źródeł na "własną rękę", kierując się przy tym chęcią zysku i prywatnych korzyści. I czasami im się to udaje. Niestety. Woda, którą odnajdują, nie ma tych cudownych właściwości, którą oferuje Jezus: " Każdy, kto pije te wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem tryskającym ku życiu wiecznemu". I nie ma się co dziwić, bo Bóg w filozofii new agersów nie jest kimś, nie jest osobą, określonym Ty, który staje wobec człowieka twarzą w twarz; nie jest on Stwórcą i Opatrznością wszystkich rzeczy; nie jest także istotą posiadającą własne wewnętrzne relacje, czyli wewnętrzną komunię (osobowa Trójca); takich relacji nie posiada też z człowiekiem. Nie jest "transcendentny", nie jest niepojętny, czyli nieuchwytny, przekraczający ludzkie rozumienie i pojmowanie. To nie jest Bóg Biblii, który objawił się człowiekowi w określonej historii, w określonym czasie, który tej historii naznacza cel i nadaje kierunek, dzięki czemu stała się ona historią zbawienia - przez życie, przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, prawdziwego człowieka, a zarazem prawdziwego Boga zrodzonego z Boga. Boskość New Age'u jest mocą, jest bezosobową energią, która przenika wszystko i wszystko wypełnia. Bóg nie jest istotą transcendentną, lecz jest w człowieku immanentną energią." Bóg zredukowany jest do bycia kolejnym stopniem rozwoju jednostki. W koncepcji New Age wszystko jest jednym. Ta jedność jest monistyczna, panteistyczna, a mówiąc precyzyjniej panenteistyczna. Bóg jest "zasadą-życia", "duchem lub duszą świata", sumą świadomości istniejących w świecie. W pewnym sensie wszystko jest Bogiem. Obecność Boga jest najwyraźniejsza w duchowym aspekcie rzeczywistości, tak więc każdy umysł/duch jest, w pewnym sensie, Bogiem. Mówi się również o Chrystusie, ale nie oznacza On Jezusa z Nazaretu. Jezus z Nazaretu nie jest Bogiem, ale jednym z wielu historycznych przejawów kosmicznego i uniwersalnego Chrystusa. "Chrystus" jest mianem odnoszącym się do kogoś, kto osiągnął stan świadomości, w którym dostrzegł swoją boskość, a zatem może uważać się za "Mistrza". Jezus z Nazaretu nie był Chrystusem, ale po prostu jedną z wielu postaci historycznych, w których objawiła się ta Chrystusowa natura, podobnie jak to się stało w przypadku Buddy i innych ludzi.

Odpowiedź na pytanie kim jest człowiek, jaki jest sens i cel jego istnienia jest ściśle związana z przedstawioną przed chwilą koncepcją Boga. Wyznawcy New Age poczucie sensu i siły życia znajdują w samych sobie, patrząc do swego wnętrza, w siebie samych. New Age wyznaje przekonanie o doskonałości osoby ludzkiej, możliwej do osiągnięcia za pomocą różnorodnych technik i terapii (w przeciwieństwie do chrześcijańskiej wizji współpracy z łaską Bożą). Doskonałość oznacza tu samospełnienie dokonujące się według hierarchii wartości, które sami tworzymy i które osiągamy własnym wysiłkiem: możemy zatem mówić o samokreującym się "ja". (To wywyższenie człowieczeństwa, które niszczy prawidłową relację pomiędzy Stwórcą a stworzeniem, osiągnęło swoją ekstremalną formę w satanizmie). Fundamentalna idea mówi, że "Bóg" jest głęboko w nas samych. My jesteśmy bogami i możemy odkryć nieskończoną moc, która w nas tkwi przez zdarcie z siebie warstw nieautentyczności.

Grzech nie istnieje, jest tylko niepełna wiedza, która jest niezbędna do osiągnięcia oświecenia, a możliwa do zdobycia dzięki pewnym technikom psychofizycznym. Język dotyczący grzechu i zbawienia zastąpiony został neutralnym językiem uzależnienia i wyzdrowienia. Najważniejszym problemem człowieka jest raczej wyobcowanie z kosmosu jako całości niż osobiste niepowodzenie lub grzech. Lekarstwem na to wyobcowanie jest stawanie się coraz bardziej zanurzonym w całości bytu.

Gnostycka wiara w moce kosmiczne i niektóre niejasne rodzaje przeznaczenia odsuwają możliwość relacji z Bogiem osobowym, objawionym w Chrystusie. Ludzie odkrywają swoje głębokie powiązanie ze świętą uniwersalną mocą lub energią, która jest jądrem całego życia. Gdy dokonują tego odkrycia, mogą wyruszyć w drogę ku doskonałości, która pozwoli im poradzić sobie ze swoim życiem prywatnym, relacjami ze światem oraz zająć właściwe dla siebie miejsce w uniwersalnym procesie stawania się i w Nowym Genesis świata, będącego w nieustannej ewolucji. Dla chrześcijan życie duchowe jest relacją z Bogiem, która stopniowo, dzięki Jego łasce, staje się głębsza, wprowadzając zarazem światło w nasze relacje z innymi ludźmi, mężczyznami i kobietami, jak i z całym światem. Duchowość w kategoriach New Age oznacza doświadczenie stanów świadomości, wypełnionych poczuciem harmonii i jedności z Całością. Zatem "mistycyzm" nie wiąże się z pełnym miłości spotkaniem z transcendentnym Bogiem, ale z doświadczeniem wywołanym zwróceniem się ku sobie, w radosnym poczuciu stanowienia jedności ze światem, poczuciu pozwolenia na zatopienie swej odrębności w wielkim oceanie Bytu.

Czy po przeczytaniu tego artykułu możesz się zgodzić ze mną, że również w naszej kulturze są propagowane pewne hasła, koncepcje, które nie mają nic wspólnego z nauką Jezusa Chrystusa, którą pozostawił Kościołowi, a mają dużo wspólnego z tym co zostało powiedziane o New Age? Pomyśl. Może ktoś z twoich bliskich, znajomych nie odnalazł jeszcze źródła wody żywej. Może jeszcze wciąż nieudolnie pije wodę ze źródła, po której wciąż łaknie? Ty znalazłeś to źródło. Jest nim Jezus Chrystus. Nie wahaj się. Przyprowadź drugiego do tego źródła - wody starczy dla wszystkich!

Damian Kuna

Tekst pochodzi z pisma
Alumnów WSD w Toruniu "SŁUGA" nr 28



Wasze komentarze:
 Ewima: 10.04.2023, 16:17
 Największe bajki są w kościele religia odsuwa człowieka od siebie samego a to człowiek jest dla siebie najważniejszy jeśli chce być szczęśliwy. Bo kościół i religia z Bogiem nie mają nic wspólnego .Ani Chrystus ,Mahomet czy Budda to nie Bogowie to postacie historyczne.
 Madzia:): 02.07.2009, 11:05
 Elanor, wydaje mi się, że to nie chodzi o "katolicką otoczkę”, co o obecność Boga. Wiem, o czym mówisz, bo również chodzę często na Msze św. i "uczucie szczęścia" odczuwam z bycia przy Bogu, dostarcza mi je Jego miłość do mnie. Zastanów się, dlaczego chodziłaś do kościoła, jaki był tego powód i dlaczego tego nie robisz? To, że "uczucie szczęścia" sama przypisujesz wierze katolickiej to, jest to dowód na to, że wiesz, o co chodzi, że wiesz gdzie szukać prawdziwego szczęścia...
 wielbiciel :):): 09.10.2008, 13:32
 i <3 damian kuna
 Elanor: 23.05.2007, 17:39
 I wlasnie tu mam problem... Natury duchowej.. Wewnetrznie bardziej zgadzam sie z New Age. Nie wiem co myslec. Mialam taki okres w zyciu, ze stalam sie bardzo religijna, chodzilam prawie codziennie do kosciola, pracowalam nad soba,itp. Mialam wtedy czasem uczucie szczescia. Ale czy to bylo zwiazane z ''katolicka otoczka'' ? ..
(1)


Autor

Treść

Nowości

św. Bernadetta Soubirousśw. Bernadetta Soubirous

Modlitwa św. Bernadetty SoubirousModlitwa św. Bernadetty Soubirous

Testament Bernadety SoubirouTestament Bernadety Soubirou

Ciało nie tknięte rozkładem śmierciCiało nie tknięte rozkładem śmierci

św. Benedykt Józef Labreśw. Benedykt Józef Labre

Bergen i StavangerBergen i Stavanger

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej