Wśród zaleceń lekarskich po wizycie w gabinetach różnorakich specjalistów niezmiennie na pierwszym miejscu pojawia się sformułowanie zdrowy styl życia". Wydaje się tak banalne i mało znaczące, że pacjenci nie zwracają na nie uwagi i nie próbują nawet się doń zastosować. Wielka szkoda, gdyż to właśnie styl życia ma największy wpływ na stan zdrowia: wpływa nań w 50%, a dla porównania opieka zdrowotna tylko w 10%. "Człowiek jest tym, co je" mawiał niemiecki myśliciel Feuerbach. Abstrahując od filozoficznego znaczenia tych słów, należy stwierdzić, że zbilansowana dieta ma kluczowe znaczenie dla zdrowia. Po pierwsze, odpowiednia kaloryczność pozwala uniknąć otyłości prowadzącej do cukrzycy, chorób układu krążenia, udarów, przeciążenia stawów i nadciśnienia tętniczego. Zapotrzebowanie na energię zależy od płci, wieku i aktywności: średnio u mężczyzn 2,5-4 tys. kcal/d, u kobiet 2,1-3,2 tys. Aby nie tracić czasu na ich liczenie, warto po prostu oznaczyć BMI, który - jeśli mieści się między 18,5-24,9 - świadczy o prawidłowej masie. Druga sprawa to skład naszych posiłków, ich ilość i proporcje. Ideał to 5 posiłków dziennie, gdzie śniadanie stanowi 25-30% kalorii, II śniadanie 5%, obiad 35-40%, podwieczorek 5-10% a kolacja - nie krócej niż 2 godz. przed snem - 15-20%. Najwięcej w naszej diecie powinno być produktów zbożowych pełnoziarnistych (w każdym posiłku), następnie warzyw - 4-5 razy dziennie (zapobiegają nowotworom!). Owoce najlepiej spożywać na surowo, 2-3 porcje dziennie, a mleko i produkty mleczne - dwukrotnie. Mięso, ryby, jaja, nasiona roślin strączkowych zaleca się 1-2 razy dziennie (najlepsze są drób i ryby). I jeszcze kilka ogólnych zasad: ograniczenie soli (nadciśnienie), picie 1-1,5 l wody dziennie, ograniczenie cukru i słodzików, spożywanie produktów świeżych i nieprzetworzonych, redukcja cholesterolu (zawarty jest w tłuszczach zwierzęcych) i - o czym ostatnio się mówi - preferowanie niewielkich ilości masła zamiast margaryny, która zawiera kancerogeny. W popularnej piramidzie zdrowia u podstaw umieszcza się regularny, odpowiedni do wieku i stanu zdrowia wysiłek fizyczny - jest on naturalnym antidotum na choroby cywilizacyjne. Jego zalet zdrowotnych nie da się przecenić: zapobiega zawałowi i udarowi poprzez znaczące obniżenie cholesterolu i ciśnienia tętniczego, poprawia ukrwienie, więc i funkcję narządów, zapobiega osteoporozie, utrzymuje wysoką sprawność fizyczną, poprawia nastrój (stymulacja wydzielania endorfin), łagodzi stres oraz podnosi odporność, co szczególnie ważne jesienią. Nie trzeba wiele - 2-3 razy tygodniowo po 30-40 min. Dla początkujących najlepszy będzie szybki spacer, rower, wizyta na basenie, zajęcia na siłowni czy fitness.
Zdrowie wg definicji WHO to "stan pełnego, dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i społecznego". Dodajmy do tego pielęgnowanie wiary, pozytywne nastawienie do świata, rozstanie z nałogami, budowanie dobrych relacji w rodzinie i wśród znajomych.
Mariusz Kotowicz lekarz Tekst pochodzi z Tygodnika Idziemy, 10 stycznia 2010
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |