"Na Zwiastowanie bocian na gnieździe stanie"Corocznie Kościół w dniu 25 marca przypomina nam wielką tajemnicę Zwiastowania Pańskiego, kiedy to Maryja posłuszna wezwaniu Boga, godzi się zostać Matką Jezusa Chrystusa. Wypowiedziała znamienne słowa zgody: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!" (Łk 1, 38).Te słowa Maryi skierowane do Archanioła Gabriela zaważyły na losach zbawienia świata. Wszystko zależało od Jej decyzji, od Jej przyzwolenia. Wyrażając swoje znamienne "fiat" - niech się tak stanie - Maryja dała cudownie ciało Bogu, by stał się człowiekiem. Zgodziła się na wszelkie konsekwencje z tego wynikające, nawet na to, by ofiarować swego Syna na krzyżu Ojcu Przedwiecznemu. Jako święto Pańskie uroczystość ta otrzymała wielką rangę w Kościele. Akcentuje się nie tylko moment zwiastowania, lecz jeszcze bardziej wcielenia się Chrystusa, czyli przyjęcia przez Niego ludzkiego ciała. W Polsce od najdawniejszych czasów święto Zwiastowania Pańskiego było obchodzone na równi z innymi świętami maryjnymi. Wyraża się to szczególnie w ludowych nazwach tego święta: Matki Bożej Roztwornej, Zagrzewnej, Ożywiającej, Kwietnej. Maryja, która sama będzie matką, patronuje nabrzmiałej już pąkami przyrodzie, żeby i ona mogła zaowocować. Pomoże ziemi w rozwiązaniu, da urodzaj zbóż. Matka Boża Roztworna - czyli otwierająca ziemię. Dzięki Niej jaskółki, o których sądzono, że zimują w błocie, mogą wyfrunąć pod niebo i chwalić swą Opiekunkę. Mówi też o tym stare przysłowie: "Na Matkę Boską Roztworną rzuca jaskółka swoją topiel jeziorną". Gdzieniegdzie rozwiązywano w stodołach snopy zboża (w chatach, gdzie rodziły kobiety, wszystkie węzły musiały być rozplątane), żeby zapewnić urodzaj zbóż. Na to święto przylatują ptaki z różnych stron, chcą śpiewem rozweselić Matkę Bożą. Na ten dzień oczekiwano przylotu bocianów w myśl słów: "Na Zwiastowanie bocian na gnieździe stanie". Władysław Syrokomla tak o tym wspominał w swym poemacie Dni doroczne:
Już ze strzechy śnieg opływa, Gospodynie piekły specjalne łapy z ciasta, które dzieci wynosiły na podwórze, oczekując na przylot boćków, by te miały się czym pożywić po długiej wędrówce. Z dniem tym związanych było wiele przysłów: "Jakie Zwiastowanie, takie Zmartwychwstanie", "Kiedy dzień Zwiastowania Panny Maryi piękny i jasny, każdy kąt dla dobytku będzie za ciasny". Czułą opiekę Maryi nad polnym ptactwem wiosenną porą ukazał na swym obrazie Piotr Stachiewicz. W pejzażu polskich zagonów wiosenną porą, na skraju błotnistej drogi skowronki uwiły swe gniazdo. Jednak zagraża im niebezpieczeństwo z góry, gdzie ukazał się jastrząb. Maryja - Opiekunka wszystkich żyjących stworzeń, przyklęka cicho przy gnieździe i swoją szatą osłania ptaki przed drapieżnikiem. Z obrazu tchnie wielka miłość do tego, co małe i bezbronne. Matka Boża Wiosenna daje nadzieję na lepsze dni, a cieplejsze słońce budzi w sercach radość, dodaje otuchy i każe wznosić swe dziękczynienie do Tej, która zawsze jest opiekunką człowieka na ziemi. Jan Uryga
Tekst pochodzi z Tygodnika Katolickiego
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |