Jan Paweł II o cierpieniuCierpienie jest zawsze rzeczywistością o tysiącu twarzy. Myślę tu o tragediach spowodowanych przez pewne, trudne do przewidzenia zjawiska geologiczne, o cierpieniach moralnych mnożących się w społeczeństwie, które sądziło, że się z nimi upora. Myślę o wszystkich ułomnościach i chorobach.Jeśli cierpienie jest czymś obiektywnym, to o wiele bardziej jest ono subiektywne, niepowtarzalne, w tym sensie, że każda osoba, kaleka czy chora, na to samo cierpienie reaguje w całkiem odmienny sposób. Jest to tajemnica nieprzewidzianej wrażliwości każdego człowieka. (...) Podstawowym obowiązkiem osób zdrowych wobec każdego cierpienia jest obowiązek szacunku, a nawet milczenia. (...) Zasłużone czy niezasłużone, cierpienie, mimo częściowego wytłumaczenia, pozostaje trudne do zrozumienia i trudne do przyjęcia nawet dla tych, którzy wierzą. Wiara nie odejmuje cierpienia. Łączy je natomiast w niewidzialny sposób z cierpieniem Chrystusa, Odkupiciela, Baranka bez zmazy, który się jak gdyby zanurzył w grzech i nędzę tego świata, by być z nim w pełni solidarnym, by nadać mu inne znaczenie, by uświęcić zawczasu wszystkie doświadczenia, a nawet śmierć, ogarniając ciała i serca swoich ludzkich braci. "Przez Chrystusa więc i w Chrystusie rozjaśnia się zagadka cierpienia i śmierci, która przygniata nas poza Jego Ewangelią" (Gaudium etspes, 22). (...) Jezus w całej prawdzie mógł powiedzieć: Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię (Mt 11,28). Przemówienie Jana Pawła II wygłoszone podczas spotkania z chorymi
Lourdes, 15 sierpnia 1983 roku Miejsca Święte, nr 77
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |