Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Problem z czystością

Byłam dzieckiem nieszczęśliwym, szpitale... rozłąki z domem... brak miłości i uczuć domu. Nie pamiętam by mnie przytulano, dotykano, mówiono ze jestem kochana i wartościowa. Rodzice nie bili nas, dawali jeść, czysto ubierali, zabierali do kościoła ale nie mieli dla nas ciepła ani czasu, mój ojciec nigdy z nami nie rozmawiał, zawsze miałam do niego żal, myślałam ze jestem niekochana i niepotrzebna. Miałam masę kompleksów i brak pewności siebie... w dodatku problemy z nawiązywaniem znajomości.. bałam się ludzi, myślałam że chcą mnie tylko zranić... w końcu nienawidziłam samej siebie... nie chciałam żyć.

Nie wiem nawet jak szybko wpadłam w grzech samogwałtu, mając 19 lat stałam się nałogowcem.. potem poszło łatwo.. coraz częściej i coraz bardziej.. nie nawiedziłam siebie... wstyd przed spowiedzią, choć nigdy nie ukrywałam grzechu. Czułam się coraz bardziej poniżona i nie umiałam się wyzwolić, choć ciągle się o to modliłam, i czasem wytrwałam w czystości dłużej ok 2 tyg, to potem wszystko nadrabiałam... unikałam jak ognia pornografii, mało TV a jednak nie było łatwo, bo moje pragnienie miłości było nadal nie zaspokojone i nadal cierpiałam, w skutek tego ciągle myślałam by ktoś mnie przytulił... i często wpadałam w grzech...

Bywałam rozgoryczona, czułam się jak śmieć.. chciałam zerwać a nie mogłam!... nieraz spowiadałam się 2 razy w tygodniu. Jednak mówiłam z uporem NIE! nie będę chodzić z grzechem w sercu! dlatego częste spowiedzi, częsta komunia św.. tylko komunia św. pomogła mi wierzyć ze moja walka ma sens, pomimo upadku MA SENS!! - nie wątpcie w to nigdy jeśli macie taki problem! tu nie można się poddawać bo szatan wykorzysta, zniszczy nasza psychikę i strasznie niszczy poczucie wartości!!! zabija! a poza tym grzech masturbacji prowadzi do chorób - to prawda!!! nabawiłam się paru dolegliwości bardzo przykrych i wiem o tym również od tych co mieli taki problem, samogwałt - choroba duszy i ciała może wpędzić w choroby i depresję!

wiem ze Jezus mnie kocha pomimo tego, że nadal walczę o czystość. Nie rezygnuję. Przeczytałam że warto wstąpić do Ruchu Czystych Serc! pomimo grzechu i walki !!! nie straciłam dziewictwa, zawsze chciałam zachować ją dla przyszłego męża, z tego dumna jestem (choć tyle zachowałam i chcę jej strzec)... ale z grzechu samogwałtu - nie! i dlatego postanowiłam wstąpić do Ruchu, pomimo grzechu mam takie samo prawo być w Ruchu C.S, ponieważ się staram, walczę, pragnę żyć w czystości, dążę do niej i mam nadzieję że Jezus uleczy rany powstałe w wyniku grzechu! Jezus ma moc uzdrawiać i cieszy się z każdego kto nie poddaje się, bo najgorzej jest trwać w grzechu ...i nie powstawać.. Wiem że Jezus chce mi pomóc, dlatego postanawiam wstąpić do Ruchu C.S. Mam szansę na wyleczenie, bo sam Jezus będzie mnie strzegł w tej najtrudniejszej mojej słabości. Stawiam też Na Maryję, że Ona pomoże mi zwyciężyć szatana - grzech.

Chcę wszystkich ostrzec - jeśli żyjecie w grzechu samogwałtu a poddaliście się, nie macie już siły! to źle... nie wolno rezygnować bo to szatan zwycięża a my mamy moc w Jezusie który na krzyżu pokonał każdy grzech - każdy a więc wszystkie samogwałty świata razem wzięte i inne nieczystości!! a więc z NIM mamy siłę i wygramy, praca wymaga pokory, cierpliwości... odwagi ale jaka będzie radość gdy zobaczymy efekty, gdy to z Jezusem my zwyciężymy - nie szatan! Spróbuj wytrwać, wyspowiadaj się szczerze a zobaczysz jak lekkie jest twoje serce, bez brzemienia grzechu nieczystego, jaki pokój, jaki inny świat... bo ty stajesz się inny! bo nie ma w nim ohydy tego poniżenia, które daje ten grzech! Pokochaj siebie, oczyść, odnów swoje serce a staniesz się inny, wartościowy a uwierzysz że jesteś kochany za darmo mimo starego bagażu grzechu, Jezus Cię odnowi, przemieni i będziesz prawdziwie pięknym, takim jakim stworzył Cię Bóg! Wierzę w to i juz nigdy nie dam się by uwierzyć złu.

Chcę być czysta i kochana!

Karina, lat 30

Wasze komentarze:
Michał: 05.12.2007, 21:01
Karino,Twój list w swojej treści zwłaszcza w pierwszej części pokrywa się z tym co i ja przeżywałem i przeżywam w swoim życiu.Wygląda na to że wpadliśmy w podobną szatańską pułapkę.W tym co piszesz jest tyle siły ,że wierzę że wytrwasz.Zyczę CI tego.Niech BÓG błogosławi Ci każdego dnia.
harcerka: 21.08.2007, 23:40
Julko zapraszam jeszcze raz do rozmowy (nowy nr gg 1033830)
harcerka: 03.08.2007, 15:26
kochana Julko Jezus Cie kocha niemasz nawed pojecia jak bardzo i napewno nie chce sie msicic. a co do Twijej mamy to wydaje mi sie ze tez nie masz racji choc dobrze wiem jak to jest miec rodzicow ktorzy nie potrafia kochac a Bog wcaler nie szykuje dla Ciebie zadnej kary (o ile zalujesz tego co robisz). ja potrafilam samego Boga zwyzywac od najgorszysz i powiedziec Mu ze Go nienawidze niechce znac itd itd i to robilam tak wiele wiele razy ale On mi wybaczyl, "przytulil" do Swojego Serca... kochana jesli masz jaakis problem i nie masz sie komu wygadac czy poprostu chcesz porozmawiac to zapraszam: gg6913246
julka: 25.07.2007, 21:41
napisala Pani :wiem,ze Jezus mnie kocha,pomimo tego,ze nadal walczę o czystość".Mój problem jest w tym,ze mi sie wydaje iz Jezus mnie juz nie kocha.Szykuje tylko jakąs surową karę,aby sie na mnie zemscic.Tak,jak moja mama...Boje się i jej i Boga.Ze czekają az tylko sie potknę,aby mnie zgonić.
(1)

Autor

Treść

Poprzednia[ Powrót ]Następna

[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2021 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej