Trzy zdania (J 6, 41-51)"Żydzi szemrali przeciwko Jezusowi, dlatego że powiedział: "Ja jestem chlebem, który z nieba zstąpił". I mówili: "Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: Z nieba zstąpiłem". Jezus rzekł im w odpowiedzi: "Nie szemrajcie między sobą! Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne. Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata".".(J 6, 41-51)W dzisiejszej Ewangelii zwróćmy uwagę na trzy doniosłe stwierdzenia. Pierwsze z nich: "Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne". W tych słowach Pan Jezus zapewnia nas, że wiara w Niego jest gwarancją zbawienia. To wspaniała wiadomość dla nas, którzy dostąpiliśmy laski wiary. Jednak wiara nie jest trwaniem w stagnacji. Jest rzeczywistością dynamiczną i oznacza ciągłe przychodzenie do Chrystusa. O tyle przychodzimy do Niego, o ile zawierzamy Mu naszą codzienność i konkretne wybory. Drugie zdanie, które zawiera ważną prawdę: "Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał". Pan Jezus pokazuje nam w jasny sposób, że wiara w Niego jest laską Boga. Pewien niewierzący filozof, wszedłszy do kościoła, powiedział: "Gdybym mógł uwierzyć, że tu jest Bóg obecny, upadłbym na kolana i nie powstał więcej". Chociaż Bóg wszystkich ludzi powołuje do wiary, to nie naszym zadaniem jest osądzać ludzi niewierzących. Wiara jest niezasłużonym darem Boga. Dlatego powinniśmy stawiać sobie pytanie: na ile my sami, postępując wbrew temu, w co wierzymy, przyczyniamy się do niewiary innych ludzi? I prośmy Boga, żeby przebaczył! nam nasze grzechy oraz naprawi! skutki naszego gorszącego postępowania. Zwróćmy uwagę na jeszcze jedno stwierdzenie Jezusa: "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki". Chrystus daje nam do zrozumienia, że wiara w Niego oznacza przyjęcie za prawdę niepojętych dla nas tajemnic, zwłaszcza tajemnicy Eucharystii. Wiara w Jezusa Chrystusa zostaje określona przez naszą wiarę w Eucharystię. To znaczy: mamy taki stosunek do Jezusa, jaki stosunek mamy do Najświętszego Sakramentu. Nasz sposób przeżywania Mszy Świętej jest papierkiem lakmusowym tego, czy prawdziwie przygodzimy do Chrystusa, czy tylko pozornie jesteśmy obecni w Kościele. W przyjmowaniu Komunii Świętej nie chodzi tylko o teoretyczną wiarę w realną obecność Boga, ale o praktyczne z Nim zjednoczenie. Papież Benedykt XVI napisał: "Kto karmi się Chrystusem, żyje dla Niego". Komunia eucharystyczna zawsze musi być duchowa. Należy strzec się postrzegania przyjmowania Ciała Pańskiego jedynie jako gestu wspólnotowego. Takie podejście może oznaczać pozostawanie na poziomie ciała. Podczas gdy każdorazowe przyjęcie Eucharystii powinno owocować rozwojem zarówno naszego życia duchowego, jak i objawiać się w przemianie naszego postępowania. ks. Jan Łaski Autor jest neoprezibterem diecezji warszawsko-praskiej,
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |