Duch Święty...J 14, 21-26
Duchu, Ty mnie co dnia przemieniasz, i choć tego nie odczuwam, ale moi najbliżsi widzą tę przemianę, może ich oczy widzą to, czego ja nie mogę u siebie dostrzec; słyszą to, czego moje uszy nie słyszą... A ja odczuwam tylko me serce, ono jest takie inne, wyciszone, spokojne, już nie krzyczy... bo jest przepełnione Twą miłością. Uczysz mnie kochać na nowo, ale najpierw musiałam tę miłość otrzymać, "Kto chce dawać miłość, sam musi ją otrzymać w darze" - Benedykt XVI ...i otrzymałam, jako najpiękniejszy dar. Miłość to jak życiodajne źródło, daje życie, daje mi siebie, a przez to, ja daję siebie innym. Duchu, Ty mnie czynisz zdolną do miłowania... do miłowania Ojca. Prowadzisz mnie do krzyża, do mego krzyża, do krzyża miłości, bo tam tylko dokona się moje zbawienie. Duchu jesteś jak ta biała laska dla niewidomego, prowadzisz mnie taką ułomną nic nie widzącą... i powoli te laskę odbierasz, oddalasz ją ode mnie... bo moje czy zaczynają dostrzegać, najpierw jasne światło, które rozświetliło moją ciemność... serca i duszy. A teraz przyszła kolej na kształty, widzę zarys mego domu, synów, którzy czekają na mnie... Duchu Święty dzięki, że mi to pokazałeś, że moje oczy przejrzały. Tak, dom, rodzina, synowie... Duchu ile ścieżek musiałeś ze mną przejść, abym zrozumiała Twoje przesłanie, ile wykazałeś dla mnie cierpliwości... Zaprowadziłeś mnie aż pod krzyż... tam mnie uleczyłeś, dotknąłeś mnie Swą miłością, stałeś się moja mocą w mej słabości... napełniłeś mnie radością...
Amen.
Renata
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |