Opis:
Zamiast uczestnictwa w nieustannej walce, aby pozostać młodym, możemy zdecydować się na starzenie z siłą i godnością. Żeby to się mogło udać, potrzebujemy instrukcji, pewnego rodzaju drogowskazu.
Ale przecież ty się nie zestarzałaś z Walterem - powiedziała mi niedawno moja przyjaciółka, kiedy poprosiłam, aby modliła się w intencji powstania tej książki. Miałam ten zaszczyt iść (a czasem biec) przez 27 lat u boku Waltera Trobischa. Dzieliliśmy radości i trudy rodzicielstwa, a także razem wykonywaliśmy służbę o światowym zasięgu. Pewnego pięknego październikowego ranka w 1979 roku, w porze zbiorów winogron, Walter zmarł nagle i nieoczekiwanie. Miał dopiero 55 lat. Odtąd przez kolejne dwadzieścia lat szłam sama swoją drogą.
27 listopada 1999 roku moje życie jeszcze raz radykalnie się zmieniło. Tamtego dnia poślubiłam Laurena Youngdale, którego znałam jeszcze z czasów studenckich. Jego żona Norma zmarła po krótkiej i ciężkiej chorobie dwa lata wcześniej. Miałam więc towarzysza na czas starzenia się. Dlatego też poprosiłam Laurena o jego przemyślenia do tej książki: jakie znaczenie ma dla niego ta podróż?
Oboje jesteśmy zdania, że w starości zamyka się krąg naszego życia, jednak w odniesieniu nie do tego, co robimy, ale przede wszystkim w odniesieniu do tego, kim jesteśmy. Wszyscy zestarzejemy się. Wszyscy jesteśmy częścią starzejącego się społeczeństwa, obojętnie, czy mamy 9 czy 90 lat. Niezależnie od naszego wieku mamy tylko jeden dzień na życie: dzisiaj. Jeśli to się zgadza, wtedy to, co tutaj napisaliśmy, obowiązuje ludzi w każdym wieku. Naszym pragnieniem jest, żebyście przy czytaniu tej książki zostali tak samo pobłogosławieni, jak my byliśmy, gdy pisaliśmy nasze przemyślenia.
Tolle.pl