Śmierć na pruskiej ziemi23 kwietnia obchodzimy uroczystość św. WojciechaŚw. Wojciech, obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, jest głównym patronem Polski. Dodatkowo patronuje archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej, a także diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Pamięć o nim jest ciągle żywa.Obchody kościelne upamiętniające kult św. Wojciecha w grodzie Lecha rozpoczną się już za parę dni. Warto przypomnieć, że to w Gnieźnie Jan Paweł II mówił o tym męczenniku podczas swojej szóstej pielgrzymki do Polski. W orędziu wygłoszonym w 1997 r. do prezydentów siedmiu państw podkreślił m.in.: "Świadectwo św. Wojciecha jest nieprzemijające, gdyż cechuje je przede wszystkim umiejętność harmonijnego łączenia różnych kultur. Jako człowiek Kościoła zawsze zachował niezależność w niestrudzonej obronie ludzkiej godności i podnoszenia poziomu życia społecznego. Z duchową głębią doświadczenia monastycznego podejmował służbę ubogim. Wszystkie te przymioty osobowości św. Wojciecha sprawiają, że jest on natchnieniem dla tych, którzy dziś pracują nad zbudowaniem nowej Europy, z uwzględnieniem jej korzeni kulturowych i religijnych". Sw. Wojciech potrafił łączyć duchowe tradycje Wschodu i Zachodu. Związany był z wieloma krajami. Chcąc krzewić chrześcijaństwo zawędrował na ziemie pruskie i tam poniósł śmierć. Męczennik urodził się około 956 roku w czeskich Libicach, jako przedostatni z siedmiu synów bogatej rodziny Sławnikowiców. Około 972 r. wyjechał do Magdeburga. Tam opiekę nad nim przejął arcybiskup Adalbert - to właśnie na jego cześć przyszły patron Polski przyjął imię Adalbert. W 983 r. Wojciech został biskupem Pragi. Jednak po lcilku latach posługi zrzekł się tej godności, by zostać benedyktyńskim zakonnikiem. Na prośbę swych rodaków Wojciech zgodził się wrócić do Pragi w 992 r. Próbował prowadzić sprawy kościelne, jednak na przeszkodzie stanął czeski książę Bolesław II. Kiedy Wojciech był w Rzymie Bolesław najechał Libice i zmordował rodzinę biskupa. Podczas pobytu w Wiecznym Mieście Wojciech zaczął myśleć o działalności misyjnej. Odwiedził groby świętych: Benedykta w Fleury, Dionizego w Saint-Denis i Marcina w Tours. Na początku 997 r. przybył do Polski. Tu zapadła decyzja, by próbę ewangelizacji przeprowadzić wśród Prusów. W towarzystwie młodszego brata Radzyma Gaudentego i prezbitera Benedykta Boguszy Wojciech udał się do pogan. Po zejściu na ląd nie przyjęto go jednak gościnnie. 23 kwietnia 997 r. Prusowie zabili Wojciecha, odcięli mu głowę i wbili ciało na pal. W niedługi czas po śmierci biskupa Bolesław Chrobry wykupił ciało męczennika i pochował je z honorami w Gnieźnie. Już dwa lata później, w 999 r. Wojciech został uznany przez papieża Sylwestra II świętym. Po tym fakcie, w marcu 1000 r. pielgrzymkę do grobu Świętego odbył cesarz Otton III. Wtedy też proklamowano metropolię gnieźnieńską. (Stasz)
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |