Uważany jest za ojca literatury polskiej i języka polskiego we mszach świętych...uważany jest za ojca literatury polskiej i języka polskiego we mszach świętych... na obrazach przedstawiany jest jako lewitujący zakonnik, co wiąże się z wydarzeniami tuż przed jego śmiercią...25 września - Wspomnienie liturgiczne bł. Władysława z Gielniowa, bernardyna, prowincjała, kaznodziei, poety-pieśniarza, patrona Warszawy (zm. 4 lub 5 maja 1505 w Warszawie). Urodził się ok. 1440 w Gielniowie na ziemi opoczyńskiej. Pochodził z ubogiej rodziny mieszczańskiej. O jego wykształcenie zadbali rodzice, posyłając go do szkoły parafialnej, gdzie uczył się katechizmu oraz pisania, rachunków i czytania. Ponieważ był bardzo pilnym i zdolnym chłopcem, rodzice postanowili wysłać go na dalszą naukę do Krakowa. Uczęszczał tam do szkoły parafialnej przy kościele Mariackim, następnie zapisał się na Uniwersytet Krakowski. Studiując, zaprzyjaźnił się ze profesorem św. Janem Kantym i św. Szymonem z Lipnicy. Nauki w Akademii jednak nie dokończył, gdyż pod wpływem przebywającego w Krakowie w latach 1453-54 św. Jana Kapistrana zapragnął możliwie jak najbardziej zbliżyć się do Boga i obrał stan zakonny. 1 sierpnia 1462 przekroczył furtę klasztoru Franciszkanów (Bernardynów). Po ukończeniu nowicjatu złożył śluby zakonne. Święcenia kapłańskie przyjął w 1465. Już rok później był gwardianem, a w latach 1487-99 prowincjałem. Po święceniach oddał się pracy duszpasterskiej, szczególnie kaznodziejstwu. Wzorem św. Franciszka z Asyżu głosił kazania proste i pełne uduchowienia. Jego słuchaczami w większości wypadków byli ludzie ubodzy i prości, nie umiejący czytać ani pisać. Dlatego stosował jako pierwszy w nauce pacierza metodę mnemotechniczną. Ułożył, np. rymowane dekalogi, by niewykształceni wierni mogli szybciej i łatwiej przyswoić sobie podstawowe prawdy wiary. Przedmiotem jego szczególnej troski jako duszpasterza byli nie tylko wierni należący do Kościoła katolickiego, ale również innowiercy. Kazania jego, oparte na fundamencie Pisma Świętego, a zwłaszcza Ewangelii, odznaczały się wielką mądrością i głęboką treścią teologiczną, a jednak były zrozumiałe i przystępne. Pilnie pracując, rozwijał swoje dary wrodzone, a poszcząc i modląc się, wypraszał łaskę nawrócenia tym, do których był posyłany. Prowadził życie surowego umartwienia, sypiał zaledwie kilka godzin na lichym sienniku, przykryty tylko własnym habitem. Nosił włosiennicę. Odbywał pielgrzymki boso i o użebranym chlebie. Wśród najbliższego otoczenia był uważany za wielkiego męża modlitwy. Ojciec Władysław wiedział, że bez pomocy Bożej nic uczynić nie potrafi, dlatego dniem i nocą oddawał się ufnie Opatrzności Bożej. Zawsze przed wykonaniem ważniejszych obowiązków udawał się do kościoła i tam całkowicie poświęcał się modlitwie i rozmyślaniu. Szczególniejszym i najbardziej umiłowanym przedmiotem jego kontemplacji była Męka Pańska. Starał się mieć zawsze przed oczami Chrystusa cierpiącego za nasze grzechy. Owocem tych rozważań były głoszone z niebywałą ekspresją kazania pasyjne oraz tchnące serdecznym współczuciem dla cierpiącego Zbawcy pieśni, które sam komponował i śpiewał wraz z wiernymi. Dzięki temu przeszedł do historii literatury polskiej jako jeden z pierwszych poetów znanych z imienia, którzy tworzyli w języku narodowym. Jako wielki czciciel Maryi ułożył Godzinki o Niepokalanej. Rozważając mękę Pańską, równocześnie oczy duszy swojej kierował ku stojącej pod krzyżem Matce Najświętszej, ażeby jej wyrazić swoją miłość i serdeczne współczucie. W 1498 założył klasztory w Skępem i Połocku. Napisał konstytucje zakonne objaśniające poszczególne rozdziały Reguły św. Franciszka z Asyżu, dostosowane do ówczesnych warunków pracy i życia zakonników. Kładł w nich szczególny nacisk na umiłowanie ubóstwa franciszkańskiego i karność zakonną. Ostatnie chwile życia i okoliczności śmierci były niejako potwierdzeniem jego świętości. W Wielki Piątek 1505 podczas kazania pasyjnego wpadł w ekstazę, wołając: "O Jezu, o Jezu, o Jezu", na oczach licznie zgromadzonych wiernych uniósł się nad ambonę. W wyniku głębokiego przeżycia wewnętrznego tak osłabł, że nie mógł dokończyć kazania. Przewieziono go do infirmerii klasztornej, gdzie 4 lub 5 maja 1505 zmarł w opinii świętości. Można powiedzieć, że bezpośrednią przyczyną śmierci były gorąca miłość i współczucie dla Chrystusa cierpiącego. Papież Benedykt XIV potwierdził jego kult 11 lutego 1750. Papież Klemens XIII ogłosił bł. Władysława w 1759 patronem Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litwy. 19 grudnia 1962 pap. Jan XXIII ogłosił go głównym patronem Warszawy (po reformie kalendarza kościelnego w 1974 jest drugorzędnym patronem miasta). Głównym ośrodkiem kultu bł. Władysława jest kościół św. Anny w Warszawie. Gdy w 1864 nastąpiła kasata klasztoru bernardynów, opiekę nad kościołem św. Anny i relikwiami przejęli księża diecezjalni. 10 sierpnia 1959 skradziono relikwiarz z trumienką, których nie odnaleziono do tej pory. W 1966 katedra krakowska podarowała kościołowi św. Anny relikwie ramienia Błogosławionego. Oprac. ks. Stanisław Tylus SAC
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |