Lampa o mocnym blasku
Odpowiadając na pytanie postawione przez faryzeuszy, Jezus odwołuje się do zapisu zawartego w Księdze Powtórzonego Prawa, a mówiącego o miłości do Boga, oraz do słów z Księgi Kapłańskiej o miłości bliźniego. Co ciekawe, nigdzie w Starym Testamencie przykazania te nie były ze sobą łączone - rabini zawsze przedstawiali je oddzielnie. A oto Jezus połączył je w jedno przykazanie, jasno w ten sposób wskazując, że istnieje pomiędzy nimi bardzo ścisła zależność: jeżeli nie kocha się szczerze Boga, to nie można też kochać człowieka. I jeżeli się nie kocha człowieka, to absolutnie nie można mówić o miłości do Boga. Jedno bez drugiego nie może istnieć!
Dwa te przykazania, uczynione przez Jezusa jednym nierozłącznym, stały się osią i fundamentem chrześcijaństwa. Z przykazania tego - największego i streszczającego w sobie wszystkie inne - wyrasta cała chrześcijańska moralność. Dla każdego więc z nas, uważających się za chrześcijan - największe przykazanie musi stanowić kryterium, według którego będziemy oceniać wszystkie nasze działania, zarówno już dokonane, jak i te zamierzone. Musi to być zatem lampa, która będzie oświetlać nasze myśli, słowa i czyny tak mocnym blaskiem, aby ukazać to wszystko, co w naszym postępowaniu jest ciemną plamą. W świetle najważniejszego przykazania Jezusa wszystkie plamy można zauważyć - po to, aby jak najszybciej pozbyć się ich, pokonać je, rozjaśnić.
Aby to było jednak możliwe, trzeba nie tylko przykazanie miłości Boga i bliźniego pobożnie powtarzać w codziennych pacierzach. Chodzi bowiem o to, aby było ono nie tylko na kartach Ewangelii określane mianem najważniejszego, ale żeby każdy z nas, osobiście i wewnętrznie, z całym przekonaniem naprawdę uznał je za fundament i główną regułę życia! Swojego życia! To natomiast dokona się wówczas, kiedy odwoływanie się do przykazania miłości będzie naturalnym i samoistnym odruchem serca, a jego realizacja - oczywistością i codziennością.
Czy to łatwe? Nie zawsze... A czy możliwe? Z całą pewnością! Trzeba tylko, kiedy w duszy zalegną ciemności różnych rozterek, wątpliwości czy obaw, od razu włączyć tę lampę i jej blaskiem rozjaśnić wszystkie zakamaf--1 ki zbolałego serca. W tym świetle wszystko naprawdę wygląda inaczej. Radośniej!
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |