Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Żywy pomnik papieża

Z ks. Janem Drobem, przewodniczącym Zarządu Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, rozmawia Irena Swierdzewska

Od 10 już lat Polacy wpłacają fundusze na stypendia dla zdolnej, niezamożnej młodzieży, którą nazywa się żywym pomnikiem Jana Pawła II. Jaki jest dziś stan tego pomnika?

Mamy 300 stypendystów z 42 diecezji Polski. W ubiegłym roku akademickim 680 stypendystów studiowało na 171 kierunkach na 52 najlepszych krajowych uczelniach. Na przynajmniej dwóch równoległych kierunkach studiowało 42 studentów. Kolejne 270 osób w maju tego roku zdawało maturę. Stypendystami są osoby pochodzące z małych miejscowości i miasteczek, które mają średnią ocen przynajmniej 4,8, a w ich rodzinie dochód na osobę wynosi 0,7 najniższego dochodu.

Osoba, która zostaje stypendystą, jest wspomagana przez fundację aż do zakończenia edukacji, od gimnazjum aż do ukończenia studiów. Jesteśmy jedną z nielicznych fundacji, która ma w ten sposób zorganizowaną pomoc - nie doraźną, ale ciągłą.

Zaplanowanie ciągłości pomocy jest na pewno trudne. Jak sobie z tym radzi Fundacja?

Podejmujemy takie moralne zobowiązanie niesienia pomocy, ale wszystko zależy od tego, ile środków nazbieramy w czasie Dnia Papieskiego. I zawsze drżymy, czy zobowiązanie to zdołamy zrealizować, czy wystarczy funduszy. Oczywiście, zawsze zachowujemy rezerwową pulę pieniędzy, bo nie wiemy, ile zbierzemy za rok czy dwa.

Ten rok jest dość trudny: mamy za sobą powódź, a także kataklizmy poza granicami kraju. Polacy włączali się w akcje pomocowe. Z jednej strony obawiamy się, czy wystarczy w tym roku pieniędzy ze zbiórki dla stypendystów. Ale z drugiej strony - ponieważ Polacy są bardzo hojni - myślę, że hojność ta mimo tragedii, które się wydarzyły, będzie zachowana. Będzie można nie tylko utrzymać obecną liczbę stypendystów, ale także ją zwiększyć.

Czy stypendyści mają zobowiązania w związku z tym, że dostają taką szansę życiową?

Jeden ze stypendystów zapytał: "Proszę księdza, dajecie nam stypendium, in- deks, a czego w zamian oczekujecie?". Odpowiadam: jednego, byś był dobrym człowiekiem na miarę oczekiwań Jana Pawła II. I na miarę swojego człowieczeństwa. Przecież ten pomnik - pomoc w nauce młodzieży - zaczął być budowany za życia Jana Pawła II i był jego największą radością. Mamy w Polsce mnóstwo spiżowych pomników Ojca Świętego, tablic w parafiach. Jednak z tego pomnika możemy być najbardziej dumni przed Janem Pawłem II.

Z ogólnopolskiej zbiórki środki trafiają do Fundacji, ale czasem widać indywidualne zbiórki w diecezjach...

Zbiórka prowadzona jest na potrzeby Fundacji, ale niektóre diecezje mają własny fundusz stypendialny. Funkcjonuje on również w ramach budowy pomnika Jana Pawła II. Publiczna zbiórka do puszek rozpoczyna się już w piątek i trwa do niedzieli. Od Dnia Papieskiego do końca października będzie trwała akcja SMS-owa.

W jakim stopniu w Dzieło Nowego Tysiąclecia włączają się Polacy z zagranicy?

Dzień Papieski obchodzony jest wszędzie tam, gdzie są Polacy. Począwszy od Wąchodu: w wielu miejscach na Ukrainie, Białorusi, w Kazachstanie, na Litwie i nawet w Petersburgu, jak również w Anglii, Francji, Niemczech, Kanadzie, USA, Szwajcarii, Włoszech, Hiszpanii aż po Australię i Brazylię. Jan Paweł II w szczególny sposób łączył nas za życia - i łączy nas teraz w czasie Dnia Papieskiego. Każdy z nas może poczuć się budowniczym jego żywego pomnika. Jest to wyraz miłości do Papieża, wyraz wdzięczności za jego pontyfikat i równocześnie realizacja papieskiego nauczania.

Tekst pochodzi z Tygodnika
Idziemy, 10 październik 2010



Wasze komentarze:
 Andre: 12.10.2010, 13:32
  Jezus do Św. Faustyny: Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla Mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie Moje ogarnia ją i usprawiedliwia. Miłosierdziem Swoim ścigam grzeszników na wszystkich drogach ich i raduje się Serce Moje, gdy oni wracają do Mnie. Zapominam o goryczach, którymi poili Serce Moje, a cieszę się z ich powrotu. Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki Mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym Sercem Moim, wpadną w sprawiedliwe ręce Moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsłuchuję [się] w tętno ich serca, kiedy uderzy dla Mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie łaski Moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im czego pragną.(Dz 1728)
 ktos cos: 12.10.2010, 13:05
 nie ma co komentowac i nie ma nic ciekawego w tym
(1)


Autor

Treść



Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej