Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Dlaczego Jan Paweł II był papieżem sumienia?

W Skoczowie w 1995 r. papież Jan Paweł II zacytował poetę Karola Wojtyłę. To chyba przypadek rzadki, jeśli nie bez precedensu. Zacytował wówczas fragment poematu Myśląc ojczyzna: "Historia warstwą wydarzeń powleka zmagania sumień. W warstwie tej drgają zwycięstwa i upadki. Historia ich nie pokrywa, lecz uwydatnia... Czyż może historia popłynąć przeciw prądowi sumień?"

Pytanie Karola Wojtyły było postawione w roku 1974, pytanie Papieża - w 1995 r. Te daty - to dwa okresy życia narodu, to dwa zagrożenia wolności człowieka i narodu - przez jej brak lub przez deformację (niewłaściwe używanie). Problem wolności i problem człowieka koncentrują się jak w soczewce w sumieniu. Nietrudno zauważyć, że tematyka sumienia powraca w nauczaniu papieskim wielokrotnie. Najdobitniej Jan Paweł II wypowiedział się na ten temat w dwóch encyklikach Dominus et vivificantem oraz w Veritatis splendor. W swoim nauczaniu wielokrotnie powraca przy tym do jakby "definicji" soborowej, gdzie mowa jest o tym, że "Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa" (KDKL 6). Trudno o większe i bardziej wyraziste słowa, które podkreślałyby godność sumienia. Ma ono charakter i status sanktuarium i miejsca spotkania z Bogiem.

Jan Paweł II jest papieżem sumienia. W wielorakim sensie tego słowa - także i przez to, że beatyfikował i kanonizował tak wielu ludzi. Wskazał przez to na to, że byli oni w swojej epoce, w swoim środowisku, w swojej kulturze - ludźmi sumienia. Być świętym - to znaczy być przecież człowiekiem sumienia, człowiekiem rozpoznanej, przyjętej w tym sumieniu prawdy, którą człowiek czyni swoją i żyje nią.

Papież jest papieżem sumienia, co oznacza także, że jest obrońcą odpowiedzialnego sumienia. Właśnie takiego, jakie odsłaniają w swoich życiorysach błogosławieni i święci. Jest to sumienie słuchające głosu Boga, bardziej niż mowy świata, w którym żyją. Nawet, jeśli to posłuszeństwo kosztuje życie...

Ostatnim poematem napisanym przez Karola Wojtyłę w roku jego wyboru na Stolicę Piotrową jest poemat Stanisław. Rzecz oczywiście o Biskupie ze Szczepanowa, Męczenniku. W dramacie tym znajdują się między innymi słowa: "Na glebę naszej wolności upada miecz. Na glebę naszej wolności upada krew. Który ciężar przeważy?"

Ojciec Święty Jan Paweł II sam staje między mieczem i krwią, między pokusą ugody z władzą, kompromisu z opinią publiczną a tym, co jest wiernością sumieniu, wiernością prawdzie. Dla niego nie ma wątpliwości, który ciężar powinien przeważyć. Jednak wielu ludzi w Kościele (nie mówiąc o ludziach spoza Kościoła) nie podziela tej pewności. W imię tego, co nazywają "odpowiedzialnością", "pójściem za głosem sumienia" popełniają czyny, które mają niewiele wspólnego ze światłem Ewangelii. Szczególnym miejscem - obszarem takiego konfliktu głosu niektórych sumień z orędziem prawdy jest etyka małżeńska i seksualna.

Wiele współczesnych chrześcijanek i chrześcijan twierdzi, że kierując się głosem sumienia nie może godzić się na normy nauczania Kościoła. Na przykład w zakresie antykoncepcji, sztucznego zapłodnienia, aborcji... "Głos sumienia" jest 'tutaj często wypadkową szumu mediów, pewnego prądu kulturowego, mody, popularnych opinii... Jest to przykład sumienia błędnego, ale ten błąd można skorygować. Można przecież racjonalnie dojść do przeświadczenia, że życie ludzkie nie jest własnością człowieka, że - jak podkreśla Jan Paweł II - "w biologię rodzenia wpisana jest genealogia osoby" (genealogia - a więc prapoczątek, genezis, akt stwórczy). Można racjonalnie orzec, że płód jest człowiekiem, że zaistnienie człowieka mocą techniki jest manipulacją... Można błąd skonfrontować z autorytetem, racjami rozumu, można wejść na drogę szukania prawdy... Nie wystarczy kierować się sumieniem jako takim, trzeba iść za głosem sumienia, które wsłuchuje się w głos Boga i przyjmuje ten głos z odpowiedzialnością.

Pontyfikat Jana Pawła II jest także zaproszeniem do takiego właśnie wspólnego poszukiwania prawdy. Jest propozycją kierowaną do ludzi zainteresowanych godnością własnego sumienia, jego niepodległością wobec mody, historii, presji opinii publicznej...

Papież zaproponował poszukiwanie rozwiązań w spornych kwestiach ekumenicznych, zaproponował rewizję stanowiska Kościoła w spornych kwestiach oceny postaci i zjawisk z minionych epok, zaproponował nowe formy dialogu międzyreli- gijnego... W tym wszystkim jednak postawił wyraźną granicę - prawdy o Bogu i człowieku. Prawda jest jak zapora, która chroni sumienie przed porywczym prądem historii.

Ks. PAWEŁ BORTKIEWICZ TChr



Wasze komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu - Twój komentarz może być pierwszy.



Autor

Treść



Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej