Wiersze pamięci...Ostatnie chwile Jana Pawła IIserce dygocze broda drży minuty w wieczność oblekają się nie ma nadziei dla wielkiego z wielkich odchodzi Jan Paweł II idzie na spotkanie z Najwyższym Panie mój przytul go jak on przygarnął cały świat muzułmanina buddystę prawosławnego protestanta katolika wierzących i niewierzących wszystkich modlę się za dobrego Ojca Świata takim pozostanie w sercu mym Danuta Niewiadomska Wypełniła się wola Pana Wypełniła się wola Pana odszedł nasz Ojciec uciszcie myśli uciszcie kołaczące serca nie płaczcie On świety jest już w niebie modlitwa z ust niech wyfruwa na skrzydłach dzikich gęsi niech układa się w klucz na niebie litery W - WIARA litery M - MIŁOŚĆ litery V - Victoria On zwyciężył Danuta Niewiadomska Ostatnie spotkanie Janie Pawle II dziś widzę cię po raz ostatni przez otwarte okno przysiadł słoneczny promień na siwych włosach zaświecił na twarzy wychudłej w grymasach bólu rozpromienił na czole pofałdowanym tysiącem drobnych zmarszczek błogosławieństwa Urbi et Orbi udzieliłeś bez głosu zagrzmiało w sercach zamilkłam na chwilę zdumiona i przerażona Panie Mój zmartwychwstał Chrystus odchodzi Wielki Człowiek Danuta Niewiadomska "Strata" Płaczę, bo już nie cierpi, Bo znalazł ukojenie. Przekroczył bramę śmierci I w Bogu ma wytchnienie. Płaczę, bo już Go nie ma, Bo stałem się sierotą, Bo On mi sens istnienia Wskazywał swoją mocą. I płaczę jak inni przy mnie, Bo łzy mi same płyną. Bo Mu to jestem winien, Bo byliśmy rodziną. A każda łza jak balsam, Przemywa moje oczy. Lekarstwo które nam dał, By Boga nie przeoczyć. Ryszard Cieśla ... ODESZŁEŚ DO DOMU OJCA PRZEMIERZYŁEŚ ZIEMSKI SZLAK ZOSTAŁO PO TOBIE SŁOWO I NIE ZAMARZE GO CZAS DAWAŁEŚ NAM WSKAZÓWKI JAK ŻYC TERAZ MY MŁODZI MUSIMY BEZ CIEBIE ŻYĆ PRZEKROCZYŁEŚ BRAMY NIEBA JUŻ JESTEŚ TAM PO ŁĄKACH PANA PRZECHADZASZ SIĘ NIEBIAŃSKIE SZCZYTY ZDOBYWAĆ CHCESZ BO TAM GDZIE JESTEŚ NIE MA CIERPIENIA NIE MA JUŻ ŁEZ JEST WIECZNE SZCZĘŚCIE I TY TO JUŻ WIESZ TWE SŁOWA : "NIE LĘKAJCIE SIĘ" POZOSTĄ NA ZAWSZE W GŁĘBI NASZYCH SERC. Magdalena Głąb (Madzia G) Quo vadis? Kim się stałeś? Jaki jesteś? Quo vadis? Po odejściu Ojca Świętego On poszedł na wezwanie Najwyższego Ty znajdź swoje Promień światła przenika przez łzy bądźcie zadowoleni on jest wśród nas on żyje w nas Moją wiarę dziurawą trzeba szydłem modlitwy załatać Nie lękaj się człowieku zmartwychwstaniesz jeśli miłość i dobroć będą w tobie trwać Danuta Niewiadomska Wrota do nieba Usta milkną w niemym krzyku wołam Ojcze wróć On nie wróci odszedł w lepszy świat modli się za nas u tronu Najwyższego otworzył wiele bram teraz otwiera nam wrota do nieba a tu na ziemi płaszcz nocy okrywa nasze serca migoczą gwiazdy-anioły wiary , miłości, dobra podane solidarnie ręce zespala łańcuch złotego światła modlitwa oplata cały glob unosi się w niebo na skrzydłach ptaków niech Ojciec Święty usłyszy nas Danuta Niewiadomska Panie mój Panie mój klękam przed tobą całuję stopy ja służebnica twoja myśl nakarmiona twoim istnieniem ciało przepojone wiarą świetlistą wino przeistacza się w krew chleb w ciało ciało zamienia się w życie modlę się o miłość ducha ciało jest kruche dusza nieśmiertelna Danuta Niewiadomska Wypełniłeś Wypełniłeś moje serce sobą jak ziarna wypełniają kłosy zbóż w czasie żniw wypełniłeś radością życia jak świat trącony porankiem wypełniłeś harmonią barw jak paleta dobrego malarza wypełniłeś drganiem dźwięków jak muzyka przenika planety stworzyłeś mnie Panie na nowo Danuta Niewiadomska Tęsknota Nie umiem słowami wyrazić tęsknoty słowa są płaskie tęsknota wyrasta górami zamyka się w zwierciadle wspomnień jak w stawie głębokim lusterko trzaska kruchym lodem powraca w fali oddechu dech zapiera krew w żyłach krzepnie ja umieram Danuta Niewiadomska "Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi..." jak to wytłumaczyć dzisiaj biednemu człowiekowi który pozostał tu na łez padole aby dokończyć Jego wolę? I ja zostałem - sierota Boży z tego samego kraju widząc Twoje białe oblicze w całunie milczenia słyszę jeszcze raz.... jak oklaskami żegnają Cię na Placu Piotrowym twoja dusza już szczęśliwa - bo w raju już nie odczuwasz tego bólu - cierpienia zatrzymał się czas.... na zawsze - a o tym dniu kwietniowym dziś każdy zapamięta na całym świecie oklaski teraz brzmią jak krople deszczu - na wiosnę które uderzają - dudniąc po blaszanym parapecie próbując współbrzmieć nieraz z ptasimi głosami a teraz -i ptaki umilkły z przestrachu - nie radosne tak zbyt często deszcz kojarzy się ze łzami..... których dziś nikt nie tłumi - choć każdy inaczej albo sercem zranionym albo duszą zbolałą rzewnie -składając do modlitwy dłonie płacze bo tu na ziemi nam będzie Jego brakowało przyjmij Go do swego Królestwa Dobry Panie niech zasiądzie po Twej Świętej prawicy i stamtąd jak zawsze niech nam błogosławi każdemu - w domu, pracy czy na ulicy a Twoja Moc Boże niechaj jeszcze sprawi że o co serce w modlitwie drżącym głosem poprosi niech będzie AMEN - i niech się tak stanie zanosi błaganie nad zwykłym, ludzkim losem me serce bólem i rozpaczą przepełnione i prosi: zatrzymaj się biegnący wciąż człowieku za sławą, pieniędzmi, wysokim stanowiskiem przystań choć teraz na jedną chwilę i oddaj Mu pamięć - minutą milczenia - w ciszy choć jedną minutą - one zostaną nieskończone odmierzając ziemski czas nieprzerwanie zaczekaj - choć już jesteśmy... w XXI wieku i może jesteś... bardzo ważnym nazwiskiem lecz to co masz - to aż ... i często tylko tyle ale może Ciebie tak samo Dobry Bóg usłyszy bo Jego zawsze wysłuchał w każdej potrzebie nawróć póki czas swą duszę - niczym Szaweł bo i Ciebie wysłucha.... kiedyś wszyscy razem na końcu się spotkamy już umocnieni Miłością Świętego Ducha jeszcze radośniej ABBA OJCZE zaśpiewamy .......... i będzie pośród nas Nasz Święty Jan Paweł na najcudowniejszej pielgrzymce w Niebie 4 kwietnia Roku Pańskiego 2005 Mariusz z Wrocławia * * * To ostatnia pielgrzymka Twa Janie Pawle II jesteśmy z Tobą w modlitwie w myślach w sercach w mowie ziemia zroszona jest perłami łez modlitwa oplata glob łańcuchem splecionych rąk pokoju znak ziemia drży szlochem łkających serc znak miłości unosi się modlitwa rydwanem wiary ku niebu być jak najbliżej Ojca Świętego jak najbliżej Pana Najwyższego bliżej Maryi Danuta Niewiadomska * * * W chwili gdy odszedłeś Świat zmienił swe oblicze, Zawsze na ciebie liczyłem I nadal licze, Byłeś mi nauczycielem, Aniołem Stróżem i przyjacielem, Z twej dobroci czerpałem tak wiele... A teraz gdy Ty nasz Świat opuściłeś... Nie wiem co powiedzieć... Zawsze "pamiętaj" mówiłeś... Więc i ja to powiem o Tobie... "Pamiętam" i to co zostawiłeś, czego nauczyłeś, Przekaże kolejnej osobie... Ojcu Św. - Damian 21,37 Zaszło już słońce za miejskie dachy za nieboskłony Chmury na niebie i wiatr kolorowy białoczerwony Cisza zapadła noc w sen spowita jak w ciężkie brzemię Skrzydeł nad Miastem poszum srebrzysty westchnienie Jeszcze te wrota czule rozwarte z dawna czekane Cierpienie gaśnie świat milknie zwolna z ostatnim Amen Kwiecień 2005 r. Janusz Przetacznik
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2025 Pomoc Duchowa |