Kim być? Warto zostać świętym - kim jest święty?Rozpoczyna się rok szkolny, niezadługo zacznie się też rok akademicki. Wraca znów pytanie: kim być?Dla młodego człowieka jest to jedno z ważniejszych pytań, śmiem powiedzieć: najważniejsze. Z biegiem lat pytanie to coraz natrętniej domaga się odpowiedzi. Życie bowiem nabiera szybkości. Kim być? Można oczywiście nigdy sobie na to nie odpowiedzieć. Ale to nie jest właściwa postawa. Wiadomo przecież, że rzeczy pozostawione własnemu biegowi idą zwykle nie tak, jak należy. I człowiek, który swego postępowania nie planuje i nie kontroluje, naraża się na niebezpieczeństwo zejścia na manowce. Kim być? Małe dzieci odpowiadają: Chcę być podróżnikiem, poszukiwaczem skarbów... Ale nam już nie wolno karmić się fantazją. Musimy trzymać się realiów życia, wiedzieć, czego w życiu należy szukać... Czego zazwyczaj szukają w życiu ludzie? Jedni - władzy, inni - dostatku, jeszcze inni - sławy... Ale my, chrześcijanie, słyszymy słowa Pana: "Cóż za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat pozyskał, a na swej duszy szkodę poniósł" (Mt 16, 26); "Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi..." (Mt 6, 19). Władze się zmieniają, dostatek też niepewny, a sława kapryśna... Ale najważniejsze, że władza, dostatek i sława pozostaną za nami, na ziemi, a co przyniesiemy Panu Bogu na spotkanie z Nim po śmierci? "Starajcie się naprzód - uczy Pan Jezus - o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość..." (Mt 6, 33). To jest wskazówka dla każdego z nas przy dawaniu odpowiedzi na pytanie, kim być. Mam budować - w sobie i w otoczeniu - królestwo Boże. A królestwo Boże potrzebuje świętych. "Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski" (Mt 5, 48). Pamiętając na to wezwanie Pana o. Maksymilian Kolbe postanowił sobie za młodu: "Muszę być świętym jak największym". Każdy z nas winien zostać świętym. By dopiąć tego celu, trzeba zacząć już dziś, w młodości, gdy mamy zapał i energię. Trzeba zasób naszych sił i łask wykorzystać maksymalnie - "dać z siebie wszystko"! Kim jest święty? Zależnie od rozeznania woli Bożej (by nie zmarnować powierzonych talentów!) święty może być nauczycielem, lekarzem, urzędnikiem, żołnierzem, księdzem itd. - i wtedy jest solidnym nauczycielem, solidnym lekarzem, solidnym urzędnikiem, solidnym żołnierzem, solidnym księdzem. Święty spełnia swoje obowiązki! Spełnia je wzorowo! Także w szkole, także na uczelni. Święty to człowiek śmiały i mężny. Nie wstydzi się na przykład modlić przed posiłkiem (choćby w jadłodajni!), zdjąć czapkę przed kościołem itp. Nie pozwala na opowiadanie w swojej obecności plugawych historii i na poniewieranie ludźmi. Potrafi swoim bliźnim zaofiarować dobre słowo i dobry uczynek. Potrafi zdobyć się nawet na heroizm. Tak - święty to nie byle kto. Święty jest świadomym chrześcijaninem. I mądrym. Nie straszne mu dyskusje na tematy religijne; nie ucieka od nich, szuka ich! Bez natręctwa, ale chętnie przekonuje o Bogu i Kościele tych, którzy się wahają lub stoją z boku. Święty czyta Pismo Św., katechizm i inne dobre książki, by samemu lepiej poznać kochającego Boga i innym móc Go przybliżyć. Święty promieniuje dobrym przykładem. W ten sposób szerzy królestwo Boże w świecie. Ale nade wszystko święty to człowiek modlitwy. Modli się nie tylko rano i wieczorem, ale i w drodze do szkoły czy pracy, nawet na wycieczce westchnie nieraz z miłością do Pana Boga, w pokusie poleci się Niepokalanej. Szczególnie lubi święty modlitwę różańcową. Święty gorliwie korzysta z sakramentów świętych. Oczyszcza się nawet z drobnych grzechów i niedoskonałości w Sakramencie Pokuty. Siłę do zmagań ze słabościami czerpie zwłaszcza z Eucharystii. W miarę możności nawet w dzień powszedni uczestniczy we Mszy Św., przyjmując pobożnie Komunię Św. Święty swą modlitwą wyprasza i innym łaskę nawrócenia i uświęcenia. Święty to, jak widać, bardzo ciekawy człowiek. A jest tak zaprzyjaźniony ze swoim Ojcem Niebieskim, że ufa bez zastrzeżeń, iż po śmierci On go zaprosi do nieba, tzn. do Siebie, by mógł w Nim cieszyć się pełnią szczęścia. Warto zostać świętym. Trudne to zadanie, ale przy łasce Bożej, pod matczyną opieką Niepokalanej - osiągalne. Trzeba tylko chcieć! Paweł Milcarek
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |