Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Ojciec wspólnoty

Poprzednie części starożytnej Pieśni, która pomaga nam poznawać dzieła Ojca, były bezpośrednio modlitwami dziękczynnymi lub wprowadzały pośrednio, ale zdecydowanie w atmosferę podzięki i uwielbienia. Tym razem mamy do czynienia z prośbą, którą dostrzegamy w samej konstrukcji wezwania. Nie mamy najmniejszych złudzeń, że autor wzywa Boga na pomoc. Czyni to w sposób następujący:

Pomnij, Panie, na Twój Kościół i wybaw go od wszelkiego złego,
I doprowadź go w miłości swojej do królestwa Twego.
Tobie chwała na wieki!

Przedmiotem prośby jest Kościół, grzeszna wspólnota świętych. Kościół jest pewien swej świętości, ponieważ jest Jego - Pana Kościołem. Pan zaś jest Jedynym Świętym, któremu należy się cześć i chwała. Podkreślenie, że Kościół jest własnością Stwórcy, jak Jego własnością jest wszystko, co nas otacza, ma tutaj wymiar dziękczynienia. Przy okazji autor wskazuje na niezwykle ważne zagadnienie. Kościół będąc Bożym darem, ofiarowanym z miłości i dla dobra człowieka, nie jest wartością sam w sobie, tzn. nie jest celem sam w sobie. Choć wyznajemy, że jest on święty, jeden i powszechny, to jednak w Królestwie Ojca nie będzie on spełniał tej roli, jaką spełnia na ziemi. Wynika to z prostego faktu, że jest grzeszny i jako taki potrzebuje zbawienia.

To trudna prawda dla tych, którzy są w Kościele, którzy są Kościołem. Trudna dlatego, że poczucie dumy z przynależności do świętego ludu Bożego wymaga zrównoważenia przez poczucie grzeszności. Jakiekolwiek zachwianie w którąkolwiek stronę - w kierunku dumy rozpasa- nej czy spowodowanego grzechem fatalizmu - rodzi w człowieku problemy nie tylko natury eklezjalnej, czyli wynikającej z przynależności do Kościoła, ale także w podstawowych przejawach życia z Bogiem: w modlitwie, wierności przykazaniom, miłości ku Bogu i bliźniemu.

Paradoksem naszych czasów jest przedziwne zderzenie dwóch zjawisk: faktycznych problemów z tożsamością kościelną, wspólnotową i bezwzględnego wołania o wspólnotę. Współczesny człowiek, narażony na poddanie się galopującemu indywidualizmowi, poszukuje jednak wspólnoty. Napotyka na te sprzeczności interesów niemal na każdym kroku. Dotyczy to zarówno życia zawodowego, rodzinnego, jak i kościelnego. Można chyba powiedzieć, że kłopoty z tożsamością grupową przeniosły się z dziedziny zawodowo-społecznej na teren przykościelny.

Jakkolwiek dużo powiedzielibyśmy o eklezjalnych kłopotach współczesnych chrześcijan, to można powiedzieć i to, że wspólnota jest niemalże jedynym miejscem, które może uratować nas przed utratą poczucia ważności pierwiastka duchowego w nas. Wspólnota, jak pokazują współczesne badania, ale także długowieczna historia gromadzenia się ludzi dla chwały Bożej, może wyrwać człowieka z samotności i beznadziei, otwierając na sprawy dotąd skreślone z listy ważnych i potrzebnych, otwierając nadto na bliźniego.

Bycie we wspólnocie jest trudne. Uczy wyzbywania się egoizmu, ćwiczy cnoty społeczne, nakazuje zmienić perspektywę patrzenia na swoje potrzeby, za miarę biorąc potrzeby innych. Wystarczy wspomnieć problemy ze wspólnotą chrześcijan jerozolimskich w czasach apostolskich. Prawdziwe zaś świadectwa o hartowaniu ducha we wspólnocie i przez wspólnotę to zapisy św. Tereski od Dzieciątka Jezus lub dzienniczek św. Faustyny Kowalskiej. Lektura tych wyznań pozwala nam lepiej rozumieć, że tak jak drogą Boga jest człowiek, tak drogą człowieka jest wspólnota.

Wzorem wspólnoty ludzkiej opierającej się na uwielbianiu Boga jest wspólnota Ojca, Syna i Ducha Świętego. Ze względu na nią Bóg zapragnął zbawiać człowieka nie w pojedynkę, ale jako lud: najpierw jako naród, teraz jako Kościół. Zdajemy sobie jednak sprawę, że wspólnota Trójcy nie jest wzorem do łatwego odwzorowania i skopiowania. Raczej należałoby powiedzieć, że jest źródłem, w którym poszukiwać możemy rozumienia wspólnoty w ogóle i sensu dla jej aktywności. Źródłem, które bije zawsze inaczej, wciąż od nowa, zaskakując świeżością bez względu na epokę, szerokość geograficzną i potrzeby ludzkie.

Ojciec, którego prosimy, by wspomniał na swój Kościół, zachował go od wszelkiego zła i doprowadził do Królestwa, jest Twórcą jedności przez Syna w Duchu Świętym. W Kościele daje nam przedsmak nieba, przygotowuje na nie, a czyniąc to - decydując się na szaleństwo spotkania świętości i grzeszności - zasługuje na uwielbienie bezgraniczne.

Ks. TOMASZ SŁOMIŃSKI



Wasze komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu - Twój komentarz może być pierwszy.



Autor

Treść

Nowości

Tajemnice Światła Różańca ŚwiętegoTajemnice Światła Różańca Świętego

św. Gerard z Brogneśw. Gerard z Brogne

Modlitwa do św. Gerarda z BrogneModlitwa do św. Gerarda z Brogne

Modlitwa do św. Franciszka BorgiaszaModlitwa do św. Franciszka Borgiasza

Z różańcem - w drogę każdego dniaZ różańcem - w drogę każdego dnia

ks. Wendelin Maciej Ryśks. Wendelin Maciej Ryś

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej