Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki
Radość, jakie przynosi każde dziecko

     Święty Jan Ewangelista zapisał zdanie Pana Jezusa, które dosyć często jest przypominane w naukach dla rodzin. To jest wskazanie na radość, jaką przeżywa każda kobieta po urodzeniu dziecka. Wprawdzie sam poród jest trudny, ale człowiek, który się narodził nie tylko przezwycięża ten trud, ale ożywia ofiarne serce matki radością, która jest silniejsza niż doznane bóle (por. J 16,21).

     Obserwujemy dosyć powszechnie wielkie rozradowanie rodziny przyjściem na świat dziecka. Narodziny stają się także zaproszeniem do wielu wspólnotowych gestów opiekuńczych: organizowanie pomocy matce, prezenty. Człowiek rodzący się wyzwala dobro, również społeczne. Możemy często usłyszeć także, że narodziny dziecka stanowią przyczynę poważnego zakłopotania. Wiadomość, iż kobieta stała się matką niekiedy zastaje jątak nieprzygotowaną, iż wpada w panikę, rozpacza, a nawet idzie za podszeptem szatana i zabija dziecko. Radość, że się człowiek narodził, a równocześnie dziwnie łatwa agresja najbliższych, która niszczy to wspaniałe Boże dzieło.

     1. Tereny zagrożenia życia

     Ostatnio słyszeliśmy sporo zatrwożonych osób, które mówiły o zagrożeniu życia. Pierwsze to relacje z ataku terrorystycznego na obiekty w Stanach Zjednoczonych. Podkreślano niewinność ofiar i wielką ich liczbę, niepewność jutra i możliwość uruchomienia spirali nienawiści przez kolejne odwety. Komentarze te wywoływały u wszystkich głębokie wzruszenie i wydawało się, że nie będzie trudności w zorganizowaniu międzynarodowej solidarności przeciwko terroryzmowi. Solidarność deklaracji powstała wręcz spontanicznie, niezależnie od politycznego zaplecza niektórych wypowiedzi. Ale powstaje pytanie: i co dalej? Jak tę solidarność włączyć w obronę życia? Jak wykorzystać powszechne przekonanie, że niewinni nie mogą ginąć?

     Aby umożliwić odpowiedź na te pytania wskazujemy na drugi rejon, na którym niepokój o życie doszedł ostatnio do głosu. Po zwycięstwie wyborczym SLD nawiązywano w wielu miejscach do obietnic z czasów kampanii. Te obietnice brzmią bardzo elegancko: znowelizujemy ustawę, zliberalizujemy prawo, uwolnimy kobietę, pozwolimy jej decydować o sobie, wprowadzimy wyższy standard wolności obywatelskiej. A te piękne hasła znaczą jedno: pozwolimy zabijać niewinnych i to w kontekście o wiele bardziej dramatycznym, aniżeli terroryzm.

     Terroryzm jest owocem ogromnych napięć miedzy dwoma środowiskami, np. bogaty i biedny, lub inne głębokie różnice, które budzą nienawiść; nawet gesty samobójczych ofiar z własnego życia uruchamiane są nienawiścią.

     Zabijanie dziecka nienarodzonego odbywa się w kontekście tworzonym zwykle przez największą miłość. Najpierw miłość mężczyzny do kobiety - to owocem tej miłości jest życie - a potem miłość matki do dziecka. Przy tym miłość ta doświadczana jest w warunkach niepowtarzalnych, bo nie ma drugiego miejsca takiego jak łono matki, w którym rozwija się ta nadzwyczajna przyjaźń między nienarodzonym i jego matką, w którym dzieje się najbardziej delikatne, bardziej czułe i niezwykle ofiarne wzajemne obdarowywanie. Matka daje życie we wszystkich wymiarach, dziecko oddaje się w jej opiekę z całym zaufaniem. W to miejsce wpisuje się słowo "wolność", która znaczy śmierć niewinnego. To jest nie tylko śmierć niewinnego, to również jest śmierć miłości macierzyńskiej, to jest śmierć tej cudownej Bożej instytucji, która pozwala człowiekowi rozwijać się w pełnym poczuciu bezpieczeństwa i odbierać najbardziej wrażliwe sygnały ze strony najbliższych, szczególnie ojca i matki, czy całej rodziny.

     W to miejsce wpisany jest potworny proceder obsłużonej wysoką wiedzą medyczną zbrodni. Dyskusje nad programem SLD odbywały się jednak w dużym spokoju, co więcej, nawet przy aplauzie zgromadzonych na sali. W naszych telewizyjnych obrazach powinniśmy widzieć nałożone na siebie dwa obrazy, te dwa wydarzenia, te dwie reakcje społeczne. Przerażenie po ataku terrorystycznym i entuzjazm wiwatujących na cześć programu proponowanego wyborcom. Ten entuzjazm w istotnym momencie, a więc decyzji wyborczej, znalazł pełną aprobatę sporej liczby rodziców.

     2. Źródło zagrożenia życia

     Czy rzeczywiście mamy prawo zestawiać te dwa obrazy? - Mamy obowiązek! Chciałbym nawiązać do zdania Matki Teresy z Kalkuty, które przywołał Ojciec Święty w swoim kazaniu w Kaliszu: "Wiele razy powtarzam - i jestem tego pewna - że największym niebezpieczeństwem zagrażającym pokojowi jest dzisiaj aborcja. Jeżeli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać ciebie i mnie, byśmy się wzajemnie nie pozabijali?" (Kalisz, 4 czerwca 1997). Koszmar przeżyty przez mieszkańców Nowego Jorku zapowiedział przecież przed wielu laty Sobór Watykański II, a ostatnio przypomniał go w roku 1995 Jan Paweł II w encyklice Evangelium vitae. Spróbujmy przeczytać ten fragment zatrzymując w wyobraźni dramat niewinnych ludzi, wyrzucanych siłą wybuchu z wieżowców, które były symbolem ludzkiego budowania świata: "Wszystko, co godzi w samo życie, jak wszelkiego rodzaju zabójstwa, ludobójstwa, spędzanie płodu, eutanazja i dobrowolne samobójstwo; wszystko, cokolwiek narusza całość osoby ludzkiej, jak okaleczenia, tortury zadawane ciału i duszy, próby wywierania przymusu psychicznego; wszystko, co ubliża godności ludzkiej, jak nieludzkie warunki życia, arbitralne aresztowania, deportacje, niewolnictwo, prostytucja, handel kobietami i młodzieżą; a także nieludzkie warunki pracy, w których traktuje się pracowników jak zwykłe narzędzia zysku, a nie jak wolne, odpowiedzialne osoby; wszystkie te i tym podobne sprawy i praktyki są czymś haniebnym; zakażając cywilizację ludzką, bardziej hańbią tych, którzy się ich dopuszczają, niż tych, którzy doznają krzywdy, i są jak najbardziej sprzeczne ze czcią należną Stwórcy" (EV 3).

     Bardzo szerokie wskazanie na źródło terroryzmu. Jeżeli więc solidarność ogólnoludzka szuka winnych, niech rozpisze według schematu, który za Soborem przypomniał nam Jan Paweł II, mapy tych miejsc, gdzie człowiek doznaje krzywd i dopiero wtedy sztaby generalne będą mogły podjąć właściwe działania. Oczywiście, nie militarne. Nie rozwiąże problemu żaden odwet, który zaatakuje zawsze niewinnych. Trzeba spojrzeć naprawdę odważnie na źródło agresji.

     To spojrzenie wymaga jeszcze dalszego wychylenia się poza tak opisane wydarzenia. Przecież powstaje pytanie: dlaczego człowiek z takim uporem niszczy samego siebie? Gdzie jest źródło i ataku na życie, i hipokryzji, która towa: rzyszy różnym programom obrony tego życia? Dlaczego nie jesteśmy do końca otwarci, szczerzy i konsekwentni? To jest następny poziom rozważania na temat radości, jaką przynosi każde dziecko, poziom, który nazywamy spojrzeniem na człowieka oczami Boga. W języku szkolnym spojrzenie to nazywa się ukazaniem właściwego obrazu człowieka, pełną nauką o człowieku, czy antropologią integralną.

     3. Boży obraz w człowieku i jego zagrożenie

     Czym jest życie? Kim jest żywy człowiek? Jest darem Bożej miłości, obrazem i podobieństwem oraz najbliższym terenem, na którym możemy doświadczyć Bożej obecności. To jest bliźni, przy którym uczymy się miłości Boga. To jest bliźni, który ułatwia nam wszystkie wymiary naszego zjednoczenia z Bogiem.

     Teraz możemy dać odpowiedź na pytanie: dlaczego z taką konsekwencją powstają ogniska społecznych konfliktów, czyli ogniska nienawiści przeciw życiu? Jest to atak na samego Boga! Ponieważ jednak Bóg jest nieosiągalny dla nieprzyjaciela wszelkiego dobra, czyli szatana - Bóg w swojej wszechmocy i świętości nie może w żaden sposób być dotknięty - szatan kieruje atak na dar Boga, na życie. Chce, aby w ten sposób odwrócić oczy człowieka od Boga, zerwać tę mistycznąjedność i wplątać człowieka w gmatwaninę nienawiści. Cała logika walki z Bogiem oparta jest na szeregu działań: siać niepokój, odebrać człowiekowi radość, odebrać radość z tego, że rodzi się człowiek, zniechęcić do życia, w dziecku widzieć najpierw konkurenta, ą potem wręcz wroga, wprowadzić takie mechanizmy, które usprawiedliwią zabijanie.

     Mówi dalej Ojciec Święty w Evangelium vitae: "Nowe perspektywy otwarte przez postęp nauki i techniki dają początek, nowym formom zamachów na godność ludzkiej istoty, jednocześnie zaś kształtuje się i utrwala nowa sytuacja kulturowa, w której przestępstwa przeciw życiu zyskują aspekt dotąd nieznany i - rzec można - jeszcze bardziej niegodziwy, wzbudzając głęboki niepokój: znaczna część opinii publicznej usprawiedliwia przestępstwa przeciw życiu w imię prawa do indywidualnej wolności i wychodząc z tej przesłanki domaga się nie tylko ich niekaralności, ale wręcz aprobaty państwa dla nich, aby móc ich dokonywać z całkowitą swobodą, a nawet korzystając z bezpłatnej pomocy służby zdrowia" (EV 4).

     4. Głosie Ewangelię życia

     Jaki jest więc nasz program? Ogólnie nazywamy go obroną życia. Jest to przede wszystkim głoszenie Ewangelii, głoszenie prawdy. Trzeba wprowadzić właściwy język, bo współczesny człowiek, w swojej cynicznej mentalności, posługuje się często językiem, który zasłania prawdę. Dziecko jest dzieckiem od poczęcia, jest osobą, jest człowiekiem. Życie ludzkie jest wartością najwyższą, niezależnie od sprawności, od pełnionej funkcji. Nie można kwalifikować życia sprawnością fizyczną, czy umysłową. Wartością jest sam człowiek i jego wieczność nieprzemijająca. Natomiast funkcje i sprawności są przemijającą, dla określonych potrzeb, wartością. To jest głoszenie Ewangelii prawdy, Ewangelii życia.


Biskup Stanisław Stefanek TChr


GŁOS DLA ŻYCIA
nr 2(55) marzec/kwiecień 2002

Wasze komentarze:
 gageroyargy: 08.12.2011, 16:41
 Dzieki za ciekawy blog
 wiatr : 18.09.2008, 04:03
  Drogi Księże Biskupie ... to znowu ja ... ale jeszcze słówko ! No widzisz ... będę pisała do Ciebie listy ... przez Adonai ! Mam do Ciebie ... WIELKĄ PROŚBĘ !!!!!!!!! proszę ... dołóż ... Wszelkich Starań ..., Nie szczędź Swoich Sił i Starań ... aby DZIECI Poczęte ... niezależnie od " kondycji moralnej" rodziców ... Otrzymywały ... Sakrament Chrztu Świętego !!! proszę ... niech Kapłani ... z Ogromną delikatnością i wrażliwością ... Zanurzają w Bożym Miłosierdziu ... rodziców tych dzieci , niech rozbudzają w nich pragnienie NAWRÓCENIA ... przyjęcia Bożego Przebaczenia ..., wyprostowania swoich ścieżek życiowych ... a nie jeszcze głębszego komplikowania ! Ciepło Cię Pozdrawiam ... i Niech Dobry BÓG - PAN ŻYCIA i Śmierci ... Nieustannie Ci Błogosławi ! ewa .
 wiatr: 18.09.2008, 03:52
 Adonai ...pozwól ...że najpierw zwrócę się ... i Pozdrowię Serdecznie Ks.Biskupa ... wszak to " mój Biskup" . " Mieszkamy" ... blisko" siebie" ! Wiesz Ks.Biskupie ... jak czytam Twój artykuł ... to trochę " tak " jak bym Ciebie słyszała na żywo ! Mężczyzną i Niewiastą ... stworzył Ich Pan , aby czynili sobie ziemię poddaną i rozmnażali się ... czyli WYPEŁNIALI Wolę Boga ... i Czynili To - Stwarzali ... co Najpiękniejsze - ZYCIE Ludzkie ... przed Którym nawet Aniołowie ...pokłon ze czcią oddają , ponieważ Jezus Sam ... Stał się Dziecięciem ! Miłość ...Która pochodzi od Stwórcy ... a KTÓRA Łączy i cementuje Mężczyznę i Kobietę ... Nigdy ... NIE ZABIJE ... OWOCU ... Najdroższego ... Upragnionego ... Wyczekiwanego !!!!!!!!!!! To BRAK MIŁOŚCI czyli BRAK BOGA .... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w sercu człowieka ... "matki .... ojca ... babci .... " to Odejście od Stwórcy ... to Zakłamanie ...wewnętrzne ... jeśli twierdzą ...że są chrześcijanami ... a zabijają ... jest tym DRAMATYCZNYM OWOCEM ... !!!! to mocne WEJŚCIE ... szatana i jego niecnych podszeptów ! ŚWIĘTA MATKA KOŚCIÓŁ ... Ma OBOWIĄZEK WOŁAĆ ... Nieustannie ... ma OBOWIĄZEK KRZYCZEĆ .... STOP !!!!!!!!! MORDERSTWOM Niewinnych ISTOT !!!!!!!!!!!!!!!! STOP !!!!!!!!!!!!! NIE WOLNO !!!!!!!!!!!! BÓJCIE Się .... na litość Boską ... BOGA ... SAMEGO ... POTĘŻNEGO ... , Który do CZASU będzie dźwigał Tą ... Cierniową Koronę .... ludzkiego EGOIZMU i PYCHY ... GŁUPOTY i DRAŃSTWA !!!!!!!!!!!!!!! Bóg JEST CIERPLIWY ... ale SPRAWIEDLIWY !!!!!!!!!!!!!!! "Nie pozwoli sobie ...długo z siebie szydzić " !!!
[1] (2)


Autor

Treść

Nowości

św. Agnieszka z Montepulcianośw. Agnieszka z Montepulciano

Modlitwa do św. Agnieszki z MontepulcianoModlitwa do św. Agnieszki z Montepulciano

Litania do św. Agnieszki z MontepulcianoLitania do św. Agnieszki z Montepulciano

Do La Salette przybywają pielgrzymi z całego świataDo La Salette przybywają pielgrzymi z całego świata

Drugi znak - wielki smok (Ap 12,3-6)Drugi znak - wielki smok (Ap 12,3-6)

Czy apostolskie zalecenie powstrzymywania się od krwi dziś już nie obowiązuje?Czy apostolskie zalecenie powstrzymywania się od krwi dziś już nie obowiązuje?

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2021 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej