Miłosierdzie Boże w świetle BibliiWiele do myślenia daje etymologia słowa "miłosierdzie" w języku hebrajskim. Urobiono je od rzeczownika rechem, który oznacza kobiece łono, a ponieważ między matką i poczętym w jej łonie dzieckiem istnieje absolutnie wyjątkowa, wręcz cielesna więź, przesądza ona o naturze miłości macierzyńskiej. Miłość matki jest silniejsza i trwalsza niż każda inna miłość. Na kartach Starego Testamentu Bóg jest czczony i uwielbiany jako El rachamim, co się tłumaczy "Bóg miłosierny". Oznacza to odniesienie do Boga obrazu miłości macierzyńskiej, czyli macierzyńskiego przywiązania i czułości, a także troskliwego pochylenia się nad maleństwem.>Przymierze jako wyraz miłosierdzia Bożego Wybranie Izraela spośród innych ludów i narodów oraz przeznaczenie go do ufnego świadczenia o jedynym Bogu było przez Izraelitów przeżywane jako owoc i dowód Bożego miłosierdzia, którego trwały skutek stanowi niewzruszona wierność. Był to wolny akt Bożej miłości, nie liczący się z ludzkimi uwarunkowaniami. W Księdze Powtórzonego Prawa czytamy: "Pan wybrał was i znalazł upodobanie w was nie dlatego, że liczebnie przewyższacie wszystkie narody, gdyż ze wszystkich narodów jesteście najmniejszym, lecz ponieważ Pan was umiłował i chce dochować przysięgi danej waszym przodkom" (7,7-8). Miłosierdzie i łaska idą w parze. Macierzyńska miłość Boga tworzy i kształtuje lud Bożego wybrania, który może się całkowicie zdać na miłosierdzie swojego Pana. Nie znaczy to, że opieka Boża jest bezwarunkowa ani że można ją wymusić. Na miłosierdzie Boże trzeba liczyć, należy też o nie pokornie się starać, ale nie można nim swobodnie dysponować, jest bowiem darem niezasłużonym, owocem wolnej woli Boga. Słaby człowiek czy krnąbrny lud może jednak być pewny, że Bóg jest wierny swoim obietnicom oraz miłości, jaką nas obdarzył. Bóg nie jest bowiem taki jak człowiek, czyli zmienny, podatny na kaprysy i chwiejny, nie zaprzestaje więc szukać człowieka na wszystkich jego drogach, nawet jeżeli stały się one pokrętne i złe. Tam gdzie zagubiony człowiek nic nie może, Boża łaska czyni cuda. Biblijny Izrael od początku swojej historii doświadczył Bożego miłosierdzia i uczył się być na nie stale otwarty. Co więcej, zaznał paradoksu polegającego na tym, że im dalej odchodził od Boga i sprzeniewierzał się Jego woli, tym bardziej przekonywał się, że Bóg go miłuje i znowu do siebie sprowadza. Jednym z najbardziej wyczekiwanych skutków miłosierdzia było nawrócenie, rozumiane jako teszuvah, czyli "powrót" do Boga. Widać to doskonale w biblijnych opo biadaniach o wędrówce Izraelitów spod i Synaju, a następnie w opisie osiedlania się w Ziemi Obiecanej. Stary Testament objawia fundamentalną prawdę o Bogu, głosząc, że zawsze szuka On człowieka. Dzieje się tak, gdyż Bóg przeznaczył nas dla siebie. Nawet grzechy : niewierność nie powstrzymują Go od okazywania miłosierdzia; przeciwnie, staje się ono jeszcze bardziej intensywne, gdy zaś towarzyszy mu nawrócenie, wydaje błogosławione owoce. Jedynie całkowite zamknięcie się na dobroć Bożą albo jej pełne pychy odrzucenie, czyli zatwardziałość, uniemożliwiają skorzystanie z Bożego miłosierdzia. Bóg jest wtedy, chociaż brzmi to nieprawdopodobnie, jakby bezradny, szanuje bowiem wolną wolę człowieka nawet jeżeli obraca się ona przeciw Niemu (por. Iz 6,9-10). Izraelici coraz lepiej widzieli i rozumieli, że Boże miłosierdzie nie ogranicza się wyłącznie do nich. Liczne przejawy Bożej dobroci i łaskawości dostrzegamy w powiadaniu o prapoczątkach świata i człowieka, zamieszczonym w Księdze Rodzaju 1-11), a także w biblijnej tradycji mądrościowej. Wyraźnie przewija się w niej nurt wysławiania Bożej opatrzności i miłosierdzia nad całą ludzkością i każdym człowiekiem, który na mocy dzieła stworzenia jest dzieckiem Bożym. Przypowieść o miłosiernym ojcu Jednym z najbardziej widocznych aspektów miłosierdzia Bożego w czasach Pierwszego Przymierza było ukierunkowanie wyprania Izraela ku przyszłości, zamierzonej i stopniowo urzeczywistnianej przez Boga. ^zczytem tego wspaniałego procesu stało się wcielenie Syna Bożego w osobie Jezusa, poczętego i zrodzonego z Maryi Dziewicy. Niepokalane Poczęcie Maryi to wspaniały owoc miłosierdzia Bożego, ukierunkowanego ku zbawieniu całej ludzkości i każdego człowieka. W pieśni Magnificat Maryja wielbi Boga (Łk 1,49-50.54): wielkie rzeczy czynił mi Wszechmocny/ i święte jest Jego imię, a miłosierdzie Jego z pokolenia na pokolenie dla rjch, którzy się Go boją. / Ujął się za sługą swoim, Izraelem, / pomny na miłosierdzie swoje. Ewangelia według św. Łukasza bywa trafnie określana "Ewangelią miłosierdzia". Znajdujemy w niej najmocniejsze podkreślenie udziału Maryi w dziele zbawienia dokonanym przez Jej Syna. Obraz miłosierdzia Bożego, przedstawianego na kartach Biblii na podobieństwo miłości macierzyńskiej, został ubogacony o nowe rysy, uwzględniające specyfikę miłości ojcowskiej. Dochodzi to najpełniej do głosu w przypowieści o synu marnotrawnym, którą poprawniej byłoby nazywać przypowieścią o miłosiernym ojcu, bo jest poruszającym obrazem miłości, jaką Bóg Ojciec żywi względem nas (Łk 15,11-32). Ewangelista umieszcza ją obok dwóch innych przypowieści, których zasadniczym tematem jest miłosierdzie Boże: o zabłąkanej owcy (15,1- -5) i o zagubionej drachmie (15,6-10). Jeden z największych paradoksów polega na tym, że Bóg okazuje miłosierdzie, zanim Go o to poprosimy. Nasza prośba nie tyle zmienia Jego usposobienie, ile czyni nas podatnymi na owocne przyjmowanie Bożej łaskawości. Każdy człowiek potrzebuje Bożego miłosierdzia, a ci, którzy o tym wiedzą, wypraszają je również dla tych, którzy bez pomocy bliźnich oraz bez ich wstawiennictwa nie otworzyliby się na dobroć, której sprawcą jest Bóg. Wśród pięknych wątków prawdziwie wzruszającej przypowieści naszą uwagę zwraca przede wszystkim fakt, że miłość ojca wobec syna marnotrawnego wyprzedza jego nawrócenie. Kiedy ten zdecydował się na powrót do domu, okazało się, że ojciec ujrzał go już wtedy, "gdy był jeszcze daleko", a więc na niego czekał. Jej naturalnym owocem było miłosierdzie, tak ogromne, że spowodowało wzburzenie i protesty starszego syna. Podobne mechanizmy dochodzą do głosu w naszej religijności. Od czuwamy pokusę, by w konfrontacji między sprawiedliwością B Bożym miłosierdziem opowiadać się po stronie sprawiedliwości, jednak z jednym wyjątkiem, a mianowicie wtedy, kiedy to miłosierdzie dotyczy nas. ks. prof. Waldemar Chrostowski Pismo Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich |
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |