Na wyspie Flores
O. Jan Olęcki SVD (werbista) z Indonezji, goszcząc na urlopie u brata ks. kan. Bazylego Olęckiego - rezydenta w Lini, odwiedził z ks. prob. Wiktorem Wachowskim redakcję "Pielgrzyma". Tę niecodzienną okazję wykorzystaliśmy, aby porozmawiać o kolejach życia naszego misjonarza i misji w dalekiej Indonezji. Ojciec Jan urodził się w 1934 r. Do seminarium oo. werbistów wstąpił w Górnej Grupie. Zawiózł go tam brat Bazyli, który wtedy był jeszcze klerykiem. Święcenia otrzymał 29 stycznia 1961 r. w Pieniężnie. W latach 1961-65 pracował w duszpasterstwie w Górnej Grupie, Suszu i Cerkwicy. W 1964 r. przyjechał do Polski o. Józef Diaz - Indonezyjczyk i zaprosił polskich misjonarzy do Indonezji. W wyniku zabiegów w roku 1965 wyjechało z Polski 20 werbistów (wszyscy do Indonezji), w tym trzech z diecezji chełmińskiej. Po przybyciu odbył pięciomiesięczny kurs języka i obyczajów. Język według ojca Jana jest łatwy, bez odmian. Jest to język Kalego z "Pustyni i w puszczy". Następnie ojciec Jan skierowany został do Małego Seminarium im. Piusa XII w Kisol (Zachodnie Flores) jako wychowawca i pracował tam przez 13 lat. W Indonezji na 180 min ludności tylko 5 proc. stanowią katolicy. Powołań jest bardzo dużo. Współpraca pomiędzy różnymi wyznaniami była dobra, ale w ostatnich latach psuje się. Mahometanie kształcą grupy zwalczające inne wyznania. Spalili przeszło 200 kościołów. Chcą uczynić Indonezję krajem mahometańskim. Obecnie ojciec Jan jest proboszczem parafii Matki Boskiej Królowej Apostołów w Todo (diecezja Ruteng). W parafii istnieje jeden główny kościół zbudowany przez Polaka o. Stanisława Ograbka i 10 punktów filialnych (w tych punktach jest 1 kaplica, w pozostałych nabożeństwa odprawiane są w szkołach). Parafię stanowią rodziny wielodzietne i bardzo biedne. Parafia Todo może się jednak poszczycić tym, że wywodzi się z niej trzech kapłanów-tubylców, 8 kleryków i kilkanaście sióstr zakonnych. W diecezji Siostry Służebniczki Ducha Świętego prowadzą szpital dla trędowatych. W 1989 roku Ojciec Święty Jan Paweł II odwiedził Indonezję (również wyspę Flores). Zachodnia Flores w 80 procentach jest katolicka. Znają tu ludzie Polskę dzięki Papieżowi i sportowcom. Sławnym misjonarzem z Kaszub był br. Zdzisław Jażdżewski - budowniczy kościołów. Pracował w Indonezji 40 lat. Zmarł w 1982 roku. Indonezję często nawiedzają trzęsienia ziemi, powodzie. W 1992 r. na przykład w czasie strasznego trzęsienia ziemi zginęło ponad 2 tysiące osób. Występują też plagi szczurów. A poza tym, dzieląc się swoimi odczuciami, o. Jan stwierdził z uśmiechem, że w Indonezji jest dobrze, bo przez cały rok ciepło - i w porze deszczowej, i w czasie suszy.
A na koniec. Czy to niezadziwiające, że werbiści indonezyjscy wysyłają misjonarzy na cały świat? O misjonarzy prosi Europa-Holandia, Niemcy, Austria.
stp. Pielgrzym, nr 240
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |