Skłoń ludzi do podpisaniaPewien przebywający chwilowo w okolicy biznesmen poszedł w niedzielę do kościoła, a po Mszy gratulował księdzu kazania. Dodał też szczyptę konstruktywnej krytyki:- Gdyby ksiądz był jednym z moich akwizytorów, poprosiłbym księdza na słowo. Wygląd księdza i jego głos przyciągnęły moją uwagę. Forma wypowiedzi wzbudziła moje zainteresowanie. Mówił ksiądz to, co trzeba, i brzmiało to bardzo rozsądnie. Ale na tym ksiądz poprzestał. Nie namawiał mnie ksiądz, bym coś w związku z tym zrobił. W interesach trzeba nakłaniać ludzi, by coś podpisali w odpowiednim miejscu, w przeciwnym razie prędko się pójdzie z torbami. Autor nieznany
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |