Dwa nasionaJesienią dwa nasiona znajdowały się obok siebie w żyznej ziemi. Pierwsze nasionko powiedziało: «Chcę rosnąć! Chcę moimi korzeniami sięgać głęboko w ziemię, znajdującą się pode mną i wypuścić młode pędy ponad jej powierzchnię. Pragnę rozwinąć moje delikatne pączki niczym flagę, aby ogłosić przybycie wiosny... Pragnę poczuć ciepło słońca na moim obliczu i błogosławieństwo porannej rosy na moich płatkach!». I tak rozwijało się.Drugie nasionko powiedziało: «Co za los mnie spotkał! Boję się. Jeśli skieruję moje korzenie do ziemi, znajdującej się pode mną, nie wiem, na co natrafię w ciemnościach. Jeśli utworzę sobie drogę poprzez twardą ziemię nade mną, mogę uszkodzić moje delikatne pędy... Jeżeli otworzę moje pączki, a jakiś ślimak będzie chciał je zjeść? Gdybym zaś rozchylił moje kwiaty, jakieś dziecko mogłoby mnie wyrwać z ziemi. Nie, lepiej będzie, jeżeli zaczekam, aż będzie bezpiecznie». I czekało. Na początku wiosny jakaś kura, która grzebała w ziemi w poszukiwaniu pożywienia, znalazła nasionko i zaraz je zjadła. To jasne, że trzeba przyjąć ryzyko życia i zdać sobie sprawę, że czasami jest się gołębiem a czasami posągiem. Bruno Ferrero
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |