Dwa wiadra u studniDwa wiadra spotkały się przy studni. Jedno wyglądało jakoś markotnie. - Co się stało? - zapytało drugie ze współczuciem. - Ach! - westchnęło tamto posępne. - Strasznie już mam dosyć tego ciągania do studni. Żebym nie wiem jąk było pełne, ciągle tu wracam puste. Drugie wiadro zaśmiało się. - To ciekawe! - zachichotało. - A ja zawsze tu przybywam puste, a odchodzę pełne. Jestem pewne, że jeśli zaczniesz patrzeć na to w ten sam sposób, będzie ci o wiele weselej. Autor nieznany
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2025 Pomoc Duchowa |