Litania - ks. Piotr Pawlukiewicz
Nad tymi którzy każdej niedzieli
stali dyskretnie, gdzie świątyni cień
Znali, patrzyli, nie rozumieli,
Nad setnikami
Zmiłuj się.
I Nikodemom, co zawsze pukają,
kiedy zamknięte, bo kończy się dzień
I do winnicy nikt nie chce ich nająć,
Bo nie są ładni
Pokój dać chciej.
Czy w Twoim domu są same mieszkania?
Może przedpokój się znajdzie dla tych,
Co nie słuchali niedzielnych kazań,
Ale tęsknili często przez łzy?
Nad tymi którzy znaleźli Golgotę
bez Weroniki, Szymona i scen,
Które w kościołach maluje się złotem,
Nad tymi także
Ty zmiłuj się.
Tym, którzy solą tej ziemi być mają,
co zostawili swój rodzinny kraj
A w dłoni kamyk z podwórka ściskają
Z sobą zabrany
Ty pokój daj.
Nad tymi których wskazano palcami
i za którymi wędrował wciąż szept
"Czy słyszał Pan?",
"Czy słyszała Pani?"
Nad wyklętymi
Ty zmiłuj się.
Tym którzy matek i sióstr nie umieli
mieć w nienawiści, gdy w oczach ich łzy
I co oddane to wciąż chcieli dzielić
Źle kochającym
Pokój daj Ty.
Nad poetami, co zamiast pacierzy
w kącie kawiarni pisali swój tren
Którzy nie mogli w katechizm uwierzyć,
Wierzyli ptakom
Ty zmiłuj się.
Tym którzy wiele z tych dni zmarnowali,
gapiąc się w niebo i w ptaki i w nic
Domu nie wznieśli lecz namalowali,
Dom z dachem w chmurach
Pokój Daj Ty.
ks. Piotr Pawlukiewicz
|