"Wieczerza w Emaus" G. Van Honthorsta
To jest ta chwila
gdy płaszczem nocy okryte
zmęczone plecy wędrowców
na stole nie tknięte jadło
a chleb co dopiero przełamany
i jeszcze w dłoniach Mistrza
A tu już oczy uczniów
otwarte na światło szeroko
ręce pełne zdziwienia
a spieczonymi wargami
omijając słowa
przelewa się wiara
Nie usłyszy więc służący
dalszych poleceń
i pies nie dostanie obgryzionych kości
- ci dwaj wstaną za moment
i z roztrzęsionym sercem
wyruszą w drogę do swoich
aby im opowiedzieć
jak poznali Pana
przy łamaniu chleba
KAZIMIERZ WÓJTOWICZ

|