Zniewolony BógWybaczyć Bogu, że kocha
Jego sytuacja nie jest taka prosta! Gdyby wkroczył bezpośrednio, wysyłając legiony aniołów oskarżono by Go o niedopuszczalną ingerencję! Postaw się na Jego miejscu!
Każdy z nas jest owcą, bez której Ojciec nie może spać spokojnie. On jest właśnie taki! Ma do Ciebie słabość! Jest bardzo mocny, ale ma jeden słaby punkt: ilekroć cierpisz, On cierpi razem z Tobą. Bóg w swym miłosierdziu, dziś, pragnie obudzić w nas nadzieję, którą tak uporczywie zabija w nas świat. Bóg jest przy nas, nawet wtedy gdy wszystko wydaje się absurdem, stoi cicho i pokornie, by wkroczyć z mocą gdy Mu otworzymy. Nie cierpi On jednak rzeczy, które się narzucają... dlatego trzeba Go poszukiwać, a On nie chce się dać w pełni odgadnąć... bawi się "w chowanego" wciąż jakby anonimowy, ale wszędzie obecny. A MY - jesteśmy dla Niego niezbędni. Słyszy wszystkie nasze SOS... one wpadają w Jego serce, a przejawem Jego miłości jest właśnie MIŁOSIERDZIE, dzięki niemu nie jesteśmy skazani na beznadziejność. Teraz jest czas Jego miłosierdzia, teraz mamy do Niego dostęp, On sam otworzy drzwi... Powiedz MU, że Go potrzebujesz, a On dokona reszty... WYBACZ MU, ŻE TAK KOCHA...! Stoisz pod drzwiami i ciągle pukasz, Chcę Ci otworzyć, by podzielić się chlebem. Mego życia już nie ma. Potrzebuję Ciebie, Otwórz mi, mój Królu, ginę bez Ciebie. Tekst pochodzi ze strony: www.olenkaslover.republika.pl
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |