Gofry
Chrupiące gofry Jesteśmy na odpuście, festynie, w górach lub nad morzem, a wokół roznosi się zapach gofrów. Mijający nas ludzie są jakby żywą reklamą. Umazani bitą śmietaną, chrupią gofry. - Wiem, że na jednym się nie skończy - mówi Maria Sokolska, mama czwórki skrzatów. - Postanowiłam więc kupić gofrownicę i napiec tyle gofrów, żeby przynajmniej na jakiś czas był spokój. No i był - do następnych wakacji, kiedy nie mogliśmy przejść przez promenadę, bo dzieci stały już w kolejce po gofra. Teraz zabieram gofrownicę na wakacyjne wyjazdy. Tylko nie mam pomysłu, co zrobić, żeby gofry chrupały jak te z budki. Patrząc na fora internetowe, jest to problem chyba każdego, kto próbuje piec gofry. "Z mlekiem czy bez", "cukier puder zamiast zwykłego", "podpiec dodatkowo w piekarniku", "dodać dwie łyżki majonezu" - radzą internauci. Użytkownicy komputera i gofrownicy wciąż wydają się jednak bezradni, a gofry jak nie chrupały, tak nie chrupią, przypominając elastyczne naleśniki. - I nawet najwymyślniejsze przepisy nic tu nie poradzą! - śmieje się Rafał Zawadzki, właściciel budki z goframi. - Problemem jest za mała moc gofrownicy. Sprzęt sprzedawany w sklepach ma najczęściej moc około 650-750 W, a powinien mieć 1300-1400 W, tak jak gofrownicę gastronomiczne, aby ciasto mogło szybko urosnąć, odparować wodę i upiec się. Mogę doradzić, aby nie stosować za dużo mleka i po usmażeniu nie kłaść gofrów jeden na drugi. Posiadaczom gofrownic zalecamy zmierzyć się z wyzwaniem i udoskonalać swoje przepisy, bo kto powiedział, że domowe gofry są gorsze?
Marta Troszczyńska Tekst pochodzi z Tygodnika Idziemy, 10 października 2010
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |