Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Żona w ciąży. Dałem się poddać strachowi i panice

Mam sobie za złe, że wpadłem w panikę pierwszego dnia po otrzymaniu od żony wiadomości, że jest wstanie błogosławionym. Bałem się reakcji starszych dzieci i rodziny. Pomodliłem się wprawdzie i następnego dnia rano wiedziałem już, że nowe dziecko przyjmę z radością. Wyrzucam sobie, że jako człowiek dorosły i wierzący nie powinienem był poddać się strachowi, lecz od razu stanąć po stronie maleństwa.

Kiedy rodzice dowiadują się, że poczęli kolejne dziecko, ogarniają ich w pierwszej chwili zaskakujące emocje. Na krótko każdy może się wystraszyć, nawet człowiek dorosły i wierzący. Bohaterowie, tacy nieodczuwający żadnych wątpliwości, istnieją tylko w filmach akcji. Proszę dać sobie ludzkie prawo do odczuwania strachu czy chwili słabości.

Zgadzam się z intuicją autora listu, że jest to przede wszystkim obowiązek ojca, aby powiedzieć zdecydowane "tak", na Boży dar życia. Tato jest w zastępstwie Boga Ojca obrońcą swojej rodziny. Jednoznaczna postawa męża zazwyczaj uspokaja żonę. Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć: daje Bóg życie, to i da na życie. Da zdrowie, siły i fundusze.

Dostrzegam taką zależność: Wraz ze stanem błogosławionym pojawia się często materialne błogosławieństwo Boże dla rodziców dziecka. Natomiast osoby, które odwróciły się plecami do swego ojcostwa czy macierzyństwa, odnotowują czasem niespodziane, mniejsze powodzenie w interesach. Stan błogosławiony nie jest pustym określeniem. Pociąga za sobą określone dobre skutki dla życia rodziny.

Trzeba myśleć nie o tym, jak kolejne dziecko zostanie odebrane przez otoczenie, co raczej: jak przyjąć najpiękniej i najlepiej nowe życie. Jak przeorganizować mieszkanie i styl życia, jak zarobić dodatkowe pieniądze.

Uwagi rodziców i teściów obawiających się, że będą mieli za dużo wnuków, czy opinie koleżanek nie powinny paraliżować dojrzałych małżonków. To jest problem tamtych ludzi.

Niestety, cywilizacja śmierci poprzez media dotarła także do głów naszych dzieci. Już i one potrafią powtarzać hasła przeciw nowemu rodzeństwu. Takie zachowania są głównie przejawem obaw dzieci o przywileje. Trzeba je przytulić i uspokoić, jednak ich opinie jasno określić jako karygodne. Dzieci wypominające rodzicom, że mają za dużo dzieci, łamią czwarte przykazanie.

Na szczęście wiele się też zmieniło na dobre w podejściu do rodzicielstwa. Już nie mówi się tylko o ciężarach macierzyństwa, ale także o szczęściu, satysfakcji, radości z posiadania dzieci. Będziemy mieli dziecko: jest to zawsze wspaniała nowina, ale na Boże Narodzenie ma wymiar szczególny.

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej