Rodzina wobec wyzwań współczesnościDziedzictwo chrześcijańskiej antropologiiPodstawowym wyzwaniem i śmiertelnym zagrożeniem dla europejskiej rodziny w ogóle, w tym rodziny polskiej, jest kryzys stworzonej przez chrześcijaństwo kultury europejskiej, w której fundamentalną rolę spełniała chrześcijańska antropologia z jej biblijnym obrazem człowieka pojmowanego jako "obraz Boga" i jako "dziecko Boże". Z takiego obrazu człowieka wynikały, przyjmowane bez zastrzeżeń przez wszystkie narody europejskie, trzy następujące elementy świadczące o europejskiej tożsamości:
Rewolucja francuska - rozdarcie zamiast braterstwaWśród wielu rozdarć w historii Europy i jej kultury najważniejszym było rozdarcie, które spowodowała rewolucja francuska, ideowo wywołana przez ateistów i wrogów chrześcijaństwa, a nawet religii jako takiej. Podzieliła ona Europejczyków na chrześcijan i niewierzących. Na ideologii rewolucji francuskiej po raz pierwszy zbudowano w Europie całkowicie świecki model państwa, które odrzuciło jakikolwiek fundament religijny i usiłowało oprzeć się wyłącznie na rozumie i na woli obywateli. Państwo to odrzuciło całkowicie Boskie normy życia publicznego. Ogłosiło, że Bóg jest sprawą uczuć, a więc musi zostać zepchnięty całkowicie do prywatnej sfery życia obywatela. Zbudowane na antychrześcijańskich ideach państwo okazało się bardzo kruche i natychmiast popadło w krwawy totalitaryzm, którego konsekwencją było wymordowanie we Francji pod koniec XVIII w. około miliona chrześcijan, przede wszystkim katolików.Pod wpływem m.in. ideologii oświeceniowej w XIX w. doszło do powstania socjalizmu, który bardzo szybko podzielił się na dwa nurty: demokratyczny i totalitarny. Demokratyczny okazał się zdolny do współistnienia z religią, co można było zauważyć w kilku państwach zachodnich. Marksizm i hitleryzm - nieludzkie dzieci rewolucjiTotalitarny socjalizm, występując pod postacią marksizmu, ale także tzw. narodowego socjalizmu hitlerowskiego, połączył się ze ściśle materialistyczną i ateistyczną filozofią historii. Historię rozumiał jako proces postępu, przechodzący fazę religijną i liberalną. Głosił, że aby osiągnąć stan społeczeństwa ostatecznego i absolutnego, należy usunąć religię, będącą reliktem przeszłości, zacofania, "opium dla ludu'" i narzędziem ucisku.Totalitarny socjalizm i dyktatury, które go wcielały w życie, były ze swej istoty antyeuropejskie. Odwróciły bowiem całkowicie wartości, które stworzyły Europę. Zerwały z całościową tradycją moralną Europy, a nawet z tradycją moralną całej ludzkości. Totalitarny socjalizm - marksistowski czy hitlerowski - twierdził, że nie istnieją wartości niezależne od celów postępu. Stąd w określonym momencie wszystko może być dozwolone, a nawet konieczne, aby ten - w określony sposób rozumiany "postęp" - osiągnąć. Również indywidualny człowiek, w ujęciu socjalistycznych totalitaryzmów, powinien być sprowadzony do roli narzędzia. Jednostka się bowiem nie liczy. Liczy się tylko idea szczęścia klasy czy narodu. Dlatego według ideologów totalitarnego socjalizmu można, a nawet należy, niszczyć całe klasy społeczne: bur-żuazji, kleru, inteligencji; można i należy wyniszczyć dziesiątki milionów niewinnych ludzi, aby osiągnąć ideologiczne rewolucyjne cele. Systemy totalitarnego socjalizmu poniosły klęskę. Mówi się, że stało się to na skutek stosowanego w podległych mu państwach dogmatyzmu ekonomicznego, na skutek prowadzonej tam surrealistycznej gospodarki. Ale nie tylko dlatego. Systemy te poniosły klęskę dlatego, że wzgardziły prawami człowieka; ponieważ podporządkowały moralność swoim pragmatycznym celom; ponieważ człowieka traktowały instrumentalnie, jako narzędzie do realizacji idealistycznych, podobnych do platońskich, fikcji. Na gruzach marksizmuNa gruzach marksistowskiego totalitaryzmu bardzo szybko wyrosły nowe ideologie, które porzucając absurdalną marksistowską gospodarkę i podobnie mało realną politykę społeczną, z marksizmu zachowały to, co najgorsze i najgroźniejsze, a mianowicie nienawiść do religii, zwłaszcza katolickiej.Neomarksizm i postmodernizm są z gruntu antyeuropejskie, ponieważ świadomie i konsekwentnie burzą fundamentalne wartości, na których zbudowano kulturę euroatlantycką. Wprawdzie wprost nie negują-jak czyniły to totalitaryzmy socjalistyczne - godności człowieka i jego praw. Przeciwnie, ciągle o nich mówią, piszą i dyskutują na specjalnych kongresach, jednocześnie wprowadzając prawa zezwalające na aborcję, eutanazję, zbrodnicze doświadczenia na ludzkich embrionach, klonowanie człowieka, sztuczne zapładnianie, które kosztuje śmierć setek tysięcy embrionów, badania prenatalne, których konsekwencjąjest aborcja dzieci poczętych, podejrzewanych o jakieś nieprawidłowości w rozwoju. Antychrześcijańskie ideologie neomarksizmu i postmodernizmu są antyeuropejskie, ponieważ robią wszystko co w ich mocy od strony prawnej, medialnej, ekonomicznej i społecznej, aby w imię nieliczącej się z żadną moralnością "poprawności politycznej" zniszczyć chrześcijańską rodzinę i chrześcijańskie małżeństwo, które jest monogamicznym, nierozerwalnym, wiernym sobie związkiem kobiety i mężczyzny; otwartym na dzieci, a więc na pełną rodzinę. Paradoksalnie: związkom homoseksualnym, sprzecznym na bazującym na rozumie prawie naturalnym, nadają prawną rangę małżeństwa. To wszystko sprawia, że cywilizacja euroatlantycką stanęła wobec rozpadu obrazu człowieka i swojego własnego upadku, skoro godzi się na krańcowe zdziczenie moralne i barbarzyńskie zbrodnie - traktując je przy tym jako szczyt postępu i nowoczesności. Istotnie jest to wyraźny postęp, ale w kierunku piekła. Ten neomarksistowski i postmodernistyczny sposób widzenia świata, rozpowszechniany nieustannie przez wiele mediów, wielu ludzi kultury, przez określone partie polityczne i władze ustawodawcze, niszczy moralną świadomość milionów ludzi, a w sposób szczególny zagraża współczesnej chrześcijańskiej rodzinie, także polskiej. Niszczy jej trwałość, jedność i sakramentalną świętość. Zadania na dziśKażdy chrześcijanin, każdy wierny Chrystusowi człowiek, ma duże możliwości działania. Jesteśmy wolni i dlatego:
W opracowaniu wykorzystano wypowiedź kard. J. Ratzingera w Senacie Republiki Włoskiej 13.05.04
Autor jest Biskupem Płockim
GŁOS DLA ŻYCIA
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |