Modlitwa i pracaZanim dotkniemy III Przykazania "Pamiętaj, abyś dzień święty święci!" /Wj 20,8-11; Pwt 5,12-15/, popatrzmy na współczesne napięcie pomiędzy modlitwą i pracą. Te dwie wartości nie są sprzeczne, ale wzajemnie potrzebne. Równolegle rozwijane wprowadzają człowieka w świat nadprzyrodzony. Sam Jezus łączy! intensywną aktywność zewnętrzną z modlitwą. W samotności i ciszy trwał wiele godzin, potwierdzając jedność z Ojcem /Łk 6,12/.Jakie znaczenie mają te postawy, gdy wielu chrześcijan popiera zatrudnienie i pracę wbrew woli Bożej, obok Dekalogu, kosztem sumienia, za cenę osłabienia praktyk i zerwania jedności z Bogiem? Jak długo bez systematycznej modlitwy, publicznego wyznania wiary, wspólnoty i liturgii można zachować żywą tożsamość? Jeżeli zabraknie tego duchowego wymiaru, to praca staje się codzienną walką o wpływ na podział zysku, udręką ciągłego niezadowolenia, zazdrością temu, kto ma więcej. Modlitwa leczy emocje i daje zdrowy dystans do świata. Uczy głębszego sensu pracy i nowego smaku życia. Inna rzecz, że często praca jest rozdarta między pracoholizmem a lenistwem: "dużo wśród nas takich: ogromne łakomstwo na wielkie czyny i bardzo mało jakiejkolwiek roboty" /S. Żeromski/. Wielu szuka, nawet modli się o znalezienie lepszej pracy. Ale czy uzyskana praca rozgrzesza wszystko? Chrześcijanin tak boi się o chleb powszedni, że przestał lękać się o własne zbawienie i lekceważy Chleb Eucharystyczny. Dominujący styl życia przekonuje wielu, że bez Dnia Świętego i Chleba Eucharystycznego można się obyć. Grzech zaczyna być oswojony. Człowiek myśli i pracuje bez wytchnienia, sądząc, że "swe zbawienie w ręku ma", bo "troszczy się i niepokoi o wiele". Tymczasem trzeba tylko jednego natchnienia, bo "bez tego Tchnienia wśród stworzenia jeno cierń i nędze". Zadaniem jest złączenie pracy z modlitwą; następnie modlitwy z Eucharystią, aby uświęcić pracę. Problemem jest nie tylko brak pracy lub większej płacy. Nie mniej utrata jej ewangelicznej motywacji i celu wiecznego: "piękno na to jest, by zachwycało do pracy - praca, by się zmartwychwstało!" /C.K. Norwid/. Czym różni się motywacja pracy chrześcijanina - "bardziej być" - od motywacji niewierzącego? Bo jeżeli chodzi tylko o wynagrodzenie - "więcej mieć" - czyż i poganie tak nie czynią? /Mt 5,20.46-47/. Jeżeli zdrowie i płaca wyczerpują wszystkie pragnienia chrześcijanina, tym pilniej potrzeba III Przykazania Dekalogu, które tydzień za tygodniem - uświadamia upływ życia po to, aby człowiek przestał być niewolnikiem ciała lub płacy. ks. Jan Sawicki
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |