Korzeń wszelkiego zła. Czym jest chciwość?W rozważaniach o grzechach głównych zatrzymujemy się dziś nad chciwością. Jak z nią walczyć w swoim życiu?Obok cudzołóstwa, chciwość jest tym złem, które na kartach Pisma Świętego jest często i ostro negowane. Wprost znajdujemy natchnione słowa, które mówią: "Korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniądza" (1 Tym 6,10). Judasz, który zdradził Jezusa, uczynił to za pieniądze. Bogaty młodzieniec, zachowując od młodości przykazania był bardzo prawy i szlachetny, a jednak przywiązany do swego bogactwa. Pan Jezus często wprost i w przypowieściach ukazywał bogactwo, jako zagrożenie zbawienia. "Bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebieskiego" (Mt 19,23). Kolejny grzech główny to chciwość. Czym jest chciwość?Jest to nieuporządkowane przywiązanie do posiadanej materii, przede wszystkim pieniędzy. Współcześnie objawia się nawet w stylu życia, w którym liczy się tylko pieniądz.Chciwość sama w sobie jest wadą, ta zaś - gdy nie jest opanowana - rodzi grzechy: kradzieży, kłamstwa, oszustw, malwersacji, korupcji, niesprawiedliwości, np. płacenie przez pracodawców w krzywdzący sposób za wykonywaną pracę, zatrudnianie pracowników bez opłacania ubezpieczenia, wstrzymywanie wypłacenia pensji. Pod chciwość szeroko rozumianą wpisuje się także przypisywanie sobie autorstwa cudzych dzieł literackich, architektonicznych, muzycznych, uchylanie się od płacenia podatków, czy alimentów, nie oddawanie zaciągniętych pożyczek, machlojki bankowe. Niestety, lista grzechów związanych z chciwością (chytrością) współcześnie bardzo się rozszerza, poniekąd z dekady na dekadę. Gdzie skarb, tam i serceGdzie leży istota tej wady, która zdaje się opanowywać wielu ludzi? Przyroda stworzona przez Boga ma swoją harmonię i lad. Na podobieństwo tego człowiek powinien zachowywać umiar i ład wobec wszystkiego co posiada i z czego korzysta. Jeśli tak się dzieje to nawet dysponowanie bogactwem nie pochłonie człowieka, nie zawładnie jego sercem. Taką myśl znajdujemy u świętego Pawła, który zapewniał: "Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować" (Flp 4,12).Pieniądze zdobyte uczciwą pracą, wspomaganie ludzi biednych, umiar i rozwaga w korzystaniu ze świata, serce zawsze skierowane na Boga - oto mądrość życia. Gdy człowiek buduje więzy ze Stworzycielem, nie zrobi tego ze stworzeniami. I odwrotnie, im więcej serca dla tego co ziemskie, tym mniej dla tego co wieczne. "Traci moc twoje serce, więc szukasz oparcia na ziemi. Zgoda, ale uważaj, aby to oparcie, które ma uratować cię przed upadkiem, nie zamieniło się w martwy ciężar ściągający cię w dół, w zniewalające kajdany" - tak pisał bł. Josemaria Escriva w książeczce pt. "Droga". Życie duchowe ma swoje prawidłowości. Im większy postęp, tym większe oczyszczanie od wszelkich przywiązań: materialnych, osobowych, uczuciowych... a także wyzwolenie od nieuzasadnionych lęków. Część ludzi - szczególnie starszych - gromadzi wiele przedmiotów z obawy, że kiedyś się przydadzą, że ich brak może spowodować problemy, kłopoty. Gromadzenie dużych ilości pokarmów może też być objawem chciwości, tym bardziej współcześnie, gdy właściwie wszystko można kupić w dowolnych ilościach w wielu sklepach. Jak walczyć?Przede wszystkim wytrwale! Chciwości - jak każdej innej wady - nie pozbywa się człowiek zaraz. Tym, dla których złodziejstwo, oszustwa, nieuczciwości były stylem życia i powodem do dumy, będzie szczególnie trudno zapanować nad tym grzechem głównym. Wezwanie Słowa Bożego jest jednak jednoznaczne: "Nie łudźcie się! Ani (...) złodzieje, ani chciwcy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" (1 Kor 6,9-10).Początkiem nawrócenia jest regularna i szczera spowiedź święta. Realizacja nie tylko pokuty, ale także zadośćuczynienia, czyli oddania ukradzionych rzeczy i naprawienie krzywd. Obawiam się, że ten warunek sakramentu pojednania - zadośćuczynienie - jest najbardziej zaniedbany. Dalej modlitwa o wolność serca. Codzienna lektura Pisma Świętego (szczególnie Księgi Koheleta i Joba), na kartach którego znajdziemy wiele zbawiennych rad i - jeśli pozwolimy działać Duchowi Świętemu - poruszeń serca i rozumu. Także lektura takich książek jak "O naśladowaniu Chrystusa" czy "Filotea". Zalecane jest również oddawanie na cel charytatywny 10 procent ze wszystkich swoich dochodów (dawniej mówiono o "dziesięcinie" dla ubogich). Oddawanie się nie tylko pracy zawodowej, ale także działalności na rzecz potrzebujących, czy chociażby poświęcenie swego czasu wolnego rodzinie - przebywanie z dziećmi i dla dzieci. W nich przecież jest tyle czystej radości życia, otwartości na miłość, nie na materializm. Wreszcie rozpamiętywanie końca życia.
Na wesoło, ale mądrzeOto strofy księdza Jana Twardowskiego, który jak zwykle przemawia prosto i uczciwie, nad słowami którego zawsze warto się zatrzymać i po prostu pomyśleć:Ubogi
Kocham Kościół ubogi
nie bój się Ks. MACIEJ KUBIAK
|
[ Strona główna ] |
|