Jak ludzie mają się zachowywać i co mówić podczas spowiedzi(...) Od kilku lat jestem wikariuszem w dużej parafii, gdzie do spowiedzi przybywają wierni z okolicy. W związku z tym mam do księdza bardzo konkretną prośbę. Chodzi o formę spowiedzi. Bardzo denerwujące jest wysłuchiwanie często przestarzałych albo niepoważnych form spowiedzi. Chciałbym, by ksiądz napisał, jak ludzie mają się zachowywać i co mówić podczas spowiedzi. ks. JarosławJak się spowiadać?Drogi Księże!Serdecznie dziękuję za list. Domyślam się, o co Księdzu chodzi, sam spotykam się czasem z podobnymi problemami. Niby jest jedna formuła spowiedzi, jeden rytuał, a w wielu parafiach uczą inaczej. Myślę też, że czytelnikom nie zaszkodzi mała powtórka katechizmu. Zaczynamy spowiedź pozdrowieniem chrześcijańskim: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Klękając przy konfesjonale czynimy znak krzyża. Moje doświadczenia są w tym względzie przykre. U niektórych penitentów znak krzyża przypomina odganianie much. Kapłan też czyni nad penitentem znak krzyża i może zachęcić do szczerej i dobrej spowiedzi mówiąc: "Bóg niech będzie w sercu Twoim i na ustach Twoich, abyś skruszony w duchu dobrze wyznał swoje grzechy". Teraz wypada, by penitent się przedstawił. Chodzi o wiek, sytuację rodzinną, ewentualnie rodzaj wykonywanej pracy. Następnie określamy czas, jaki upłynął od ostatniej spowiedzi. "Spowiadałem się ostatni raz: cztery dni temu, miesiąc, trzy lata temu..." Nie należy mówić: "Na święta", bowiem nie wiadomo które to były. Jeden z moich penitentów tak kiedyś powiedział, a w trakcie okazało się, że te święta miały miejsce cztery lata temu. Dlatego zawsze najlepszym rozwiązaniem jest podanie dokładnego czasu. M Następnie mówimy: "Rozgrzeszenie otrzymałem, pokutę odprawiłem, obraziłem Boga następującymi grzechami..." Warto też zaznaczyć nad czym pracujemy, z czego od ostatniej spowiedzi udało się nam poprawić, a z czego będziemy próbowali po obecnej. Kończymy: "Za wszystkie grzechy serdecznie żałuję (zdarzają się tacy, co mówią: "za wszystkie grzechy serdecznie dziękuję), obiecuję poprawę, proszę o naukę, pokutę i rozgrzeszenie". Słuchamy, co spowiednik ma nam do powiedzenia. Jeśli zadaje pytania, możemy na nie odpowiedzieć. Możemy się też pytać i prosić o wyjaśnienie wątpliwości. Uwaga! W tym czasie nie odmawiamy: "Boże bądź miłościw mnie grzesznemu". Na końcu ksiądz wyznacza pokutę. Znowu uwaga! Mamy prawo się z nią nie zgodzić lub i poprosić o inną, oczywiście uzasadniając swój sprzeciw. Spowiednik komunikuje nam, że udziela rozgrzeszenia, modli się za nas, a my okazujemy żal za grzechy. Przy znaku krzyża możemy go powtórzyć i odpowiedzieć "Amen". Spowiednik dodać: "Wysławiajcie Pana, bo jest dobry", odpowiadamy "Bo Jego łaska trwa na wieki". Odchodząc z konfesjonału mówimy: "Bóg zapłać" lub "Szczęść Boże". Tak powinna odbywać się spowiedź. Osobiście, gdy spotykam się z takim penitentem, wiem, że mam do czynienia z człowiekiem, który poważnie traktuje swoją wiarę. Dlatego zachęcam do takiej formy. Ks. JAN
|
[ Strona główna ] |
|