Heinrich Plank przychodzi codziennie od 60 lat, choć przemierza pieszo 14 km. Jako małe dziecko został cudownie uzdrowiony. Ciężko chorego chłopca zrozpaczona matka postanowiła powierzyć Bożej opiece w miejscowym sanktuarium. Z Pottenstein szła boso z przewieszonym w chuście na ramionach dzieckiem. Kiedy dotarła do kościoła, nie dawało już oznak życia. Zasinione, w wielu miejscach czarne powłoki skórne potwierdzały najgorsze przypuszczenia. Mimo to matka gorąco modliła się o łaskę życia i zdrowia przed cudownymi figurami Trójcy Świętej. Została wysłuchana.

- Wielu pielgrzymów przybywa tu po raz czterdziesty i pięćdziesiąty - opowiada o. Flavian OFM, administrator parafii, którą prowadzą polscy franciszkanie. - Przed laty była tu w okolicy wysoka śmiertelność dzieci, rodzice ofiarowywali je Trójcy Świętej. Ci uratowani złożyli śluby w sanktuarium, że będą tu dziękować za darowane życie. Najwytrwalsi otrzymują po przybyciu imienne dyplomy i odznaczenia - mówi o. Flavian. O licznych cudach i łaskach świadczą wota, także księga łask i cudów. Choć założona niedawno, przed trzema laty, liczy już 1,5 tys. stron spisanych w pięciu tomach.

Z oficjalnie odnotowanych pielgrzymek parafialnych najstarsze przybywają tu po raz 250., a jeśli zgodnie z tradycją przychodzą systematycznie co roku, zaczęły w XVIII wieku. Ale są parafie, z których grupy pielgrzymów przychodzą - choć nieregularnie - to jednak od około 300 lat, a więc od początku istnienia sanktuarium. Przybywają głównie z terenu miejscowej archidiecezji, której stolicą jest Bamberg. Pielgrzymują pieszo, idą - zależnie od odległości od sanktuarium - od jednego do pięciu dni. W ciągu roku do Gößweinstein przybywa około 120 grup. Najwięcej - około 38 - na odpust w niedzielę Trójcy Świętej. W sanktuarium jest wtedy około 6 tys. ludzi. - Pierwsze Msze św. odprawiamy już 0 4.30. Dużo osób przystępuje do spowiedzi - mówi o. Flavian. Pielgrzymi modlą się przy stacjach drogi krzyżowej. Odwiedzają nowoczesne Muzeum Kultu i Pielgrzymek, gdzie znajdują się figury woskowe z podobiznami uzdrowionych osób i filmy o światowych sanktuariach maryjnych.

Sanktuaria Trójcy Świętej należą do rzadkości. To w Gößweinstein - 40 km od Norymbergii - zachwyca nie tylko wiarą pielgrzymujących tu ludzi, ale też ciekawym położeniem. Piękna barokowa świątynia wyniesiona do rangi bazyliki mniejszej w 1948 r., znajduje się w malowniczym krajobrazie Szwajcarii Frankońskiej. Wyrasta zupełnie niespodziewanie w niewielkim, liczącym 1,2 tys. miasteczku. Górska miejscowość ściąga turystów pieszymi szlakami, narciarskimi wyciągami, rzeczkami do kajakowania i łowienia pstrągów. Atrakcją jest prawie tysiącletni zamek. - Czasem więc, choć nie planują, turyści zapoznają się i z naszym sanktuarium - mówi o. Flavian. Oprowadzani są po sanktuarium przez przewodnika, a 2-3 razy w tygodniu mogą wysłuchać w kościele koncertu organowego. Odbywające się tu co 3 tygodnie koncerty symfoniczne ściągają ludzi z daleka. W tym roku, za sprawą kontaktów Heinricha Pianka, do Gößweinstein przyjedzie koncertować chór z Asyżu.

To niezwykłe sanktuarium cieszy się dużym kultem od początku, a wzniesione zostało w latach 1730-1739 według mistrzowskiego projektu znanego architekta Balthasara Neumanna. W ołtarzu głównym znajdują się cudowne drewniane figury. Piękne przedstawiona jest scena nałożenia koron Matce Bożej, w obecności Ducha Świętego, Boga Ojca i Jezusa Chrystusa. Nie wiadomo dokładnie, ileMat liczą figury. Legenda głosi, że kiedy były przewożone powozem, woły zatrzymały się w miejscu, gdzie dziś znajduje się miasteczko Gößweinstein i nie chciały iść dalej. W tym miejscu dla cudownych figur wzniesiono najpierw kaplicę, a potem kościół. Wzmianka z 1739 r. mówi o istniejącym od wielu stuleci kościele i tradycjach pielgrzymowania do Gößweinstein. W dzisiejszym sanktuarium obok Trójcy Bożej Chwalebnej w ołtarzu głównym, kościół ma jeszcze dwa inne niezwykłe przedstawienia Trójcy. W bocznym ołtarzu, z prawej strony prezbiterium, jest Matka Boża brzemienna z Duchem Świętym i Bogiem Ojcem. Z lewej przedstawienie Trójcy Bożej Bolesnej, ukazuje Boga Ojca podtrzymującego ramiona cierpiącego na krzyżu Syna. I tak w tym niezwykłym sanktuarium skupia się cała Boża moc.