Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Post ma mieć charakter religijny, a nie diety czy głodówki

Dla jednych Wielki Post jest ulubionym czasem w ciągu całego roku: sprzyja wewnętrznej odnowie, przypomina, że znowu można wszystko zacząć od nowa, pozwala przygotować się do Wielkanocy. Inni natomiast nawet nie dostrzegają tego okresu. Albo też się go boją, wszak w centrum pojawia się krzyż, a więc to wszystko, co człowiek za wszelką cenę pragnie w życiu odrzucić: cierpienie, ofiara, wyrzeczenie. Jak przeżyć ten wyjątkowy okres, by go nie zmarnować? Co w nim jest najważniejsze?

Odchudzanie czy post

Jak uważa prof. Anna Swiderkówna, autorka popularnych książek o Biblii, post łączy się najczęściej z myślą o umartwieniu, a zatem z zadawaniem sobie samemu przykrości, odmawiania sobie czegoś, co samo w sobie nie jest zie. Istotą postu jednak nie jest samo dobrowolne cierpienie, lecz jak najpełniejsze zwrócenie się do Boga. Post to doświadczenie fizycznej prawdy, że nie samym chlebem żyje człowiek.

Zdaniem znanej aktorki Anny Nehrebeckiej, bardzo łatwo wyrzec się czegoś w słowach, trudniej natomiast dotrzymać przyrzeczenia. Mamy wiele dobrych chęci, gorzej z ich realizacją. Zbyt często chyba jesteśmy przesiąknięci pychą, egoizmem, wydaje nam się, że jesteśmy dobrzy i wspaniali. Tymczasem ważna jest świadomość wad i błędów, które każdy z nas posiada, by starać się nad nimi zapanować i stać się lepszym.

O. Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca, dodaje: - Umartwienia nie służą temu, by mieć twarz jak cmentarz, ale by z większą radością oczekiwać świąt wielkanocnych.

Umartwienie nie ma charakteru samobiczowania, ale jest zwróceniem uwagi na to, co radosne. Chrystus przez Krzyż idzie przecież do nieba.

Jako okres wstrzymywania się od jedzenia i picia, post jest znany we wszystkich religiach monoteistycznych. W chrześcijaństwie najbardziej surowe praktyki stosuje Kościół Prawosławny: wierni poszczą przez czterdzieści dni postu, czterdzieści dni przed Bożym Narodzeniem, czternaście dni przed świętem Zaśnięcia Matki Bożej, kilka dni przed świętem Piotra i Pawła, nadto we wszystkie środy i piątki roku. Nie jedzą wtedy mięsa, tłuszczów zwierzęcych, a nawet nabiału. Jak tłumaczył w jednym z wywiadów ks. Henryk Paprocki, duchowny Kościoła Prawosławnego, jest to dowód wolności człowieka, pokazuje, że skoro można zrezygnować z jakichś potraw, można również zrezygnować z grzechu. A do tego przecież sprowadza się post. Służy wewnętrznej przemianie i nawróceniu, nie jest natomiast wartością sam w sobie.

O. Jacek Sałij pisał, że post ma "dwa skrzydła: modlitwę i czyny miłości bliźniego. Dopiero w tym towarzystwie staje się on wielkim środkiem na drodze do zbawienia, pozbawiony tych skrzydeł, znaczy niewiele". Niewiele, jeśli chodzi o wymiar religijny.

Dlatego postu nie można łączyć jedynie z odchudzaniem czy głodówkami zdrowotnymi - co staje się dzisiaj swego rodzaju modą. Wiadomo, że książki opisujące efekty głodówek znikają z półek księgarskich w zastraszającym tempie. I choć, jak twierdzą psychologowie, głodówki kierują myśli człowieka ku jego wnętrzu, pozwalają je uporządkować, nie zastępują one postu. Post zawsze ma charakter religijny i tylko z takich pobudek winien być podejmowany.

Dzisiaj chyba na nowo winniśmy odkryć znaczenie postu. Wstrzemięźliwość od pokarmów może dotyczyć posiłków i polegać na odmawianiu sobie czegoś od czasu do czasu, ale także wielu luksusowych rzeczy, do których się po prostu przyzwyczailiśmy. Na przykład częste palenie papierosów, słodycze, kilka kaw w ciągu dnia. Jeśli w tej dziedzinie wyrzekniemy się czegoś, pisze w "Słowniku duchowym" Carlo Martini, przypomnimy sobie, że nasze życie to podążanie z Jezusem ku krzyżowi i zmartwychwstaniu. A o to przecież ostatecznie chodzi.

Potrzeba ciszy i skupienia

Joanna Fabisiak, twierdzi, że potrzebny jest jej taki czas w ciągu roku, by uświadomić sobie, co w życiu jest najważniejsze, by od nowa ustanowić hierarchię wartości. Temu właśnie służą jej rekolekcje. Podobnego zdania jest też Darek Malejonek, członek zespołu 2Tm 2,3: - Oderwanie się, choć na chwilę, od codziennych spraw, pozwala na zatopienie się w Bogu i na rozeznanie Jego planów wobec nas.

Rekolekcje stanowią nieodłączny element Wielkiego Postu. Jak co roku, stawiają w centrum krzyż Chrystusa, przypominając, że jest on w życiu drogowskazem. Ze życia bez krzyża tak naprawdę nie ma. Bo nie ma żadnego ludzkiego życia bez cierpienia, ofiary, wyrzeczenia. I że właśnie ów krzyż jest jedyną drogą do zmartwychwstania. Obecnie, oprócz najbardziej powszechnych rekolekcji parafialnych, dostrzega się nowe zjawisko: coraz częściej ustawiają się kolejki ludzi świeckich, którzy pragną odbyć zamknięte rekolekcje w klasztorach. Pęd życia bowiem i ciągła gonitwa, sprawiają, że wręcz koniecznością staje się kilkudniowe odejście i skupienie. - Takie odejście od świata zewnętrznego jest pogłębionym rachunkiem sumienia, okazją przyjrzenia się samemu sobie i wprowadzenia korekty w swoje postępowanie - mówi Jan Szafraniec, wieloletni członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Często udaje się do tynieckiego klasztoru benedyktynów, by tam szukać skupienia.

Rekolekcje co roku odprawiają też duchowni: kapłani i biskupi. Wielu z nich odbywa je w zakopiańskiej Księżówce, ale też w innych ośrodkach, na przykład w domu rekolekcyjnym w Rabce można spotkać biskupów: Ryczana, Szymeckiego czy Jaworskiego. Kilkudniowe rekolekcje wielkopostne co roku odbywają się też dla pracowników Watykanu. Do najpilniejszych ich uczestników należy sam Ojciec Święty, który traktuje je tak poważnie, że na czas ich trwania odwołuje nawet wszystkie audiencje.

Nie mówię o spowiedzi ale o dobroci Boga

"Miłość nie pamięta złego", pisze Papież w orędziu na tegoroczny Wielki Post i przypomina, że okres ten jest sposobnością do wnikliwej rewizji życia. Przebaczenie zaś Ojciec Święty uznaje za jedną z najwznioślejszych form miłości. "Poprzez sakrament pojednania Ojciec udziela nam w Chrystusie swego przebaczenia, ono zaś nakłania nas, byśmy w życiu okazywali miłość, traktując bliźniego nie jak wroga, ale jak brata".

Sakrament pokuty jest jakby ukoronowaniem wszystkich praktyk pokutnych, podejmowanych wyrzeczeń, postanowień. Prowadzi do pojednania z człowiekiem i z Bogiem. Jest czasem szczególnej laski. Jak mówi o. Leon Knabit, czasem doświadczenia, co znaczy radości serca. - Samo przyjście do spowiedzi już jest cennym przejawem chęci uporządkowania swego życia - podkreśla benedyktyn, który głosi wiele rekolekcji. - Nieraz w ogóle nie mówię na nich o spowiedzi, tylko o dobroci Boga, o Jego miłosierdziu, o tym, ile dobra jest w człowieku, jak wiele dobrego potrafi on uczynić. Okazuje się, że takie kaznodziejstwo też powoduje tłumne przystępowanie do spowiedzi. Gdy się wokół rozjaśni, człowiek zaczyna dostrzegać wokół siebie cienie i pragnie, by światło Boże stało się jego udziałem. Pokuta, jak czytamy w "Słowniku teologicznym", jest "sprawą całego życia". Zupełna przemiana serca wymaga bowiem długotrwałego, nieustannie ponawianego wysiłku. W swej słabości człowiek musi ciągle przezwyciężać w sobie grzech i zwracać się do Boga. Dlatego nawracanie się nigdy nie może mieć końca. I paradoksalnie, wcale człowieka nie poniża, ale przeciwnie: podnosi go i wywyższa.

Serce wielkoduszne

W okresie Wielkiego Postu, poza wyrzeczeniami, wzmożoną modlitwą, udziałem w nabożeństwach pokutnych: w Gorzkich Żalach i Drodze Krzyżowej, niezbędne jest również spełnianie dobrych uczynków. I tu ważnym elementem pozostaje jałmużna, czyli wszelkie uczynki miłosierdzia, a zwłaszcza datki przeznaczone na wspieranie ubogich. Zwrócił na to uwagę Ojciec Święty, który w orędziu na Wielki Post pisze: "Serce pojednane z Bogiem jest sercem wielkodusznym. W świętych dniach Wielkiego Postu ofiary zbierane w Kościele zyskują szczególne znaczenie; nie mamy bowiem dawać z tego, co nam zbywa, aby uspokoić własne sumienie, ale solidarnie wziąć na siebie odpowiedzialność za nędzę istniejącą w świecie".

Z tymi słowami Papieża dobrze harmonizuje akcja Caritas: "Jałmużna wielkopostna". Od kilku lat wiąże się ona właśnie z Wielkim Postem. Dzieci na szkolnej katechezie otrzymają kartonowe skarbonki, do których będą mogły wrzucać drobne ofiary na pomoc potrzebującym, a po zakończeniu Wielkiego Postu przyniosą to, co udało im się zebrać do parafii. Pieniądze zostaną przekazane do placówek diecezjalnych Caritas, które zadecydują, na jakie konkretne cele zostaną przeznaczone. - Celem tego przedsięwzięcia jest uwrażliwienie młodych ludzi na potrzeby bliźnich, na to, że ważniejsze jest, kim są niż to, ile mają, a także zwrócenie uwagi na fakt, iż Wielki Post łączy się także z wyrzeczeniem, jałmużną - wyjaśnia dyrektor Caritas Polska, ks. Wojciech Łazewski.

I o to chodzi także w tym Wielkim Poście: by nie był to jedynie tradycyjny okres w kalendarzu, ale przede wszystkim czas odnowienia naszej wiary i miłości.

MILENA KINDZIUK



Wasze komentarze:

Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu - Twój komentarz może być pierwszy.



Autor

Treść

Nowości

10 grudnia - Wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej10 grudnia - Wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej

Modlitwa do Matki Bożej LoretańskiejModlitwa do Matki Bożej Loretańskiej

Litania do Najświętszej Maryi PannyLitania do Najświętszej Maryi Panny

Madonna z LoretoMadonna z Loreto

Sługa Boża Wincenta Jadwiga JaroszewskaSługa Boża Wincenta Jadwiga Jaroszewska

Myśli serca o dzieciachMyśli serca o dzieciach

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2024Godzina Łaski 2024

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej