Pierwsza Niedziela Wielkiego Postu (Mk 1,12-15)Słowa Ewangelii według św. MarkaDuch wyprowadził Jezusa na pustynię. A przebywał na pustyni czterdzieści dni, kuszony przez Szatana, i był ze zwierzętami, aniołowie zaś Mu służyli. Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!»"Zaraz też Duch wyprowadził Go na pustynię."Na określenie akcji dokonywanej przez Ducha Ewangelista używa greckiego czasownika ekballein, który w sposób literalny można tłumaczyć "rzucić, wyrzucić". Jakub Wujek w swoim przekładzie wydanym w 1599 r. tłumaczy ten czasownik jako "wygnać".To pokazuje że pójść na pustynię to nie jest tak, jak niektórzy czując się takim pięknoduchem, idą, aby zaznać przyjemności duchowych, ale że trzeba nas przymusić po pięknych doświadczeniach. aby iść na czas postu. Jezus zaznał tu na ziemi tej niezwykłej bliskości wszystkich Osób Trójcy Świętej, tego Boskiego doświadczenia wzajemnej miłości. I po tym doświadczeniu został jakby wygnany na pustynię, wyrzucony wręcz na pustynię. To znak dla nas, żeby nie dziwić się, że potrzebujemy czasem po wielkich światłach i łaskach Bożych tego Bożego przymuszenia, aby iść dojrzewać. "A przebywał na pustyni czterdzieści dni, kuszony przez szatana i był ze zwierzętami, aniołowie zaś Mu służyli." W naszym tekście Jezus jest "poddawany próbie", "kuszony" (gr. peiradzein) przez szatana. Pokazanie jest tu sedno doświadczenia Jezusa, a wiec i doświadczenie dojrzałego chrześcijanina, to droga do dojrzałości przez kuszenie. Podobnie tak mówią dojrzali święci. Kuszenie to czas próby, a nie beznadziejnego nękania. Zwyczajni chrześcijanie, którzy nie nabrali wprawy w walce duchowej często mówią o beznadziejności ponownych upadków i braku perspektywy na przyszłość. Chrystus pokazuje, że z Nim to jest to droga trudnego dojrzewania, która jest konieczna. A Kościół, szczególnie przez doświadczenie świętych, pokazuje, że w tym poczuciu zmagania się w samotności On jest z nami. Zmaganie, ale w nadziei zwycięstwa. Obecność dzikich zwierząt (gr. therion) i fakt usługiwania Jezusowi przez aniołów wskazuje na to wyraźnie. Scena ta staje się bardziej zrozumiała w świetle starotestamentalnego tekstu Ps 91,11-13:1
"Bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Bo to nie jest tak, jak na filmach, że zmaganie duchowe wprowadza bałagan. Bo ten, kto jak Jezus i Jego pokorni naśladowcy, zmaga się ze złym duchem, to już wtedy wprowadza pokój w świecie. Podziwiamy tych nielicznych ludzi, którzy przez wielką pracę potrafią żyć z dzikimi zwierzętami, pokazując, że ten świat ma w sobie inną możliwość uzupełniania się, ale tylko Jezus i Jego naśladowcy wprowadzają ten chwilowy pokój jako znak nowego świata. W czasie walki duchowej już świat staje się lepszy. W objawieniach prywatnych aniołowie pomagają, aby ofiara była pełna, aby Jezus przeżył do największej ofiary. Jezus objawia, że podejmując za innych trudną walkę nie jest zupełnie sam. To my chcielibyśmy być herosami samotnymi i indywidualistami. A to jest obietnica, że kto idzie trudniejszą drogą miłości, wymagającej Krzyża, nie jest sam. Bo są z nim aniołowie. I końcówka Ewangelii pokazuje ten czas, który jest "Kairos", czas Boga, czas w którym szczególnie Bóg planuje, aby dokonywały się wielkie rzeczy. To ten czas Kairos, który się pojawia w różnych chwilach życia Kościoła i ukazywany jest najczęściej przez świętych. To też wezwanie do tego, aby Wielki Post był czasem naśladowania żywego Jezusa na pustyni, a jest po to, abyśmy nie teoretycznie, ale jako świadkowie Chrystusa doświadczając z Nim i przez Niego zwycięskiej walki, mogli skutecznie głosić Ewangelię jako Dobrą Nowinę dla świata, który żyje w złych nowinach i pokazywać na czym ma polegać zmiana myślenia w tym nawróceniu. A Bóg wśród wojen, wśród zniszczenia spraw Bożych pokornie daje odrodzenie serc mocą Ducha Świętego i przez świętych i pokornych pokazuje jak innymi drogami, niż idzie świat, dokonuje przemiany serc ludzkich i całych narodów. A tego uczymy się, będąc po otrzymaniu pierwszych łask czy drugich łask, przymuszeni przez samego Boga do bycia z Nim na pustyni. Zobacz więcejPustynia i czas łaskiks. Andrzej Dziedziul
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |