Pieśń o ukrzyżowaniu PanaPrzybili do krzyża Niewinnego Baranka, Za otrzymane łaski - Pić Mu dali żółć z octem. Szaleni i wściekli Jego nogi przybili gwoźdźmi, Jego bok przeszyli włócznią, Wypłynęła z niego krew i woda Dla zbawienia świata. Twarde skały Judei Pękły z żalu, Lecz nie zdołały wzruszyć wrogów. Przybili ręce. Które utworzyły naszego ojca Adama. Wyśmiany zawisł na krzyżu Ten, co wsławił Adama. Wrogowie łos rzucili O szatę Tego, Co w górze dzieli chmury. Szaleni! Króla królów zmusili Iść na Golgotę. Podali Mu na trzcinie napój. Trzcina pisała ich rozproszenie Wśród narodów. Gdy Syn zawisł na krzyżu. Szalony lud zawołał: "Ty, co burzysz świątynię I w trzech dniach ją wystawiasz. Pomóż sam sobie!" W ońym dniu podzielili Jego szaty, O suknię los rzucili, Jak sam chciał. Skazali Go na śmierć krzyżową. Jak sam chciał. Na widok krzyża Pana Słońce zakryło swe oblicze. By nie być świadkiem hańby Tego, co wsławił Adama, Okryło się płaszczem smutku. Niech Cię, Panie, chwałą wszyscy, Niech Ci wszyscy czynią dzięki. Niech Ci zawsze płacą sercem Za to, żeś Adamowi Przywrócił stracony obraz! św. Efrem Syryjczyk Tłumaczył ks. Wojciech Kania
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |