Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Słońce chrześcijaństwa

Ukrzyżowań, umarł i pogrzebion; trzeciego dnia zmartwychwstał...". To fragment Wyznania Wiary, który recytujemy w czasie uroczystej Eucharystii albo (oby) w czasie odmawiania pacierza. W Credo mszalnym, nieco wcześniej, jest wyjaśnienie, dlaczego Chrystus to uczynił: "dla naszego zbawienia". W tych kilku słowach opisany jest centralny punkt naszej historii zbawienia, główny powód, dla którego Bóg zesłał swojego Syna, który dla nas stał się człowiekiem.

W kilku słowach, często wypowiadanych nieco automatycznie, odnajdujemy śmierć i zmartwychwstanie Syna Bożego. Istotny jest fakt, że jednocześnie nieomal wymawiamy: umarł i zmartwychwstał. Śmierć Chrystusa byłaby czymś niezrozumiałym i tragicznym bez zmartwychwstania, tak samo jak Jego zmartwychwstanie nie byłoby zrozumiałe bez śmierci. Te dwie prawdy muszą być obok siebie. Nie wolno ich rozdzielać, bo w nich zawarta jest istota Dobrej Nowiny dla człowieka. Jeśli zatrzymamy się tylko na śmierci, grozi nam pozostanie na poziomie emocji, żalu, a może nawet swoistej beznadziei. Ta wiąże się z porankiem "trzeciego dnia". Nie docenimy też wagi Zmartwychwstania bez wejścia w tajemnicę śmierci. Obydwie tajemnice, nierozdzielnie połączone w jedną Tajemnicę Paschalną, w której dokonuje się przejście ze śmierci do życia. Oprócz znaczenia "globalnego" dla całej historii zbawienia rodzaju ludzkiego, świata, ta tajemnica wyrażona w Credo mszalnym ma również znaczenie dla naszej teraźniejszości.

Umieramy nie tylko fizycznie. Umierania doświadczamy także podczas naszego życia. Są to wszystkie sytuacje, kiedy doświadczamy grzechu, odwracając się niejako od miłości Boga. To również sytuacje, kiedy doświadczamy cierpienia, niesłusznych oskarżeń, poniżenia ze strony innych ludzi, co sprawia, że jesteśmy bezradni i przygnębieni. To również sytuacje, gdy tracimy twarz, bo wychodzi na jaw nasza małość, egoizm, małoduszność, niekompetencja, wszelkie inne ograniczenia, które bardzo chcielibyśmy ukryć. To te wszystkie sytuacje, w których okazuje się, że nie jesteśmy tacy, jakimi chcielibyśmy być. To te momenty, kiedy doświadczamy małego poczucia własnej wartości, a nasza samoocena spada do zera. Wszystko to sprawia, że czujemy się pogrążeni, jakby w grobie. Również samotność, świadomość przemijania, starzenia się, doświadczenie ludzkiej kruchości wpędzają nas w apatię i poczucie bezsensu oraz beznadziei. To nasze codzienne groby, przy których chce się płakać...

Ale to nie koniec! Chrystus zmartwychwstały mówi nam, że to nie koniec, że nie ma takiego grobu, z którego On nie mógłby nas wydobyć. Ikona wyrażająca prawdę o "zstąpieniu do piekieł" pokazuje Chrystusa, który pociąga Adama i Ewę (symbol nas wszystkich) do życia. On pochyla się i mówi do naszego serca: Wstań! Otwórz oczy! Przyszedłem, żeby Cię uwolnić od lęku, od rozpaczy i beznadziei! Śmierć wbrew pozorom nie ma nad tobą władzy absolutnej! To nie koniec! I jak po każdej nocy przychodzi dzień, po śmierci czeka cię zmartwychwstanie. Twoją śmierć możesz zwyciężyć ze Mną. Wierzysz w to?

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej