Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Prawo do posiadania

Sprawa jest niby błaha, ale spędza sen z oczu wielu rodzicom, chodzi o prawo do posiadania. Rodzice boją się, że ono źle użyte może być powodem złych postaw ich dzieci; szczególnie boją się tu egoizmu i konsupcjonizmu. Czy zawsze mają rację? Posłużmy się przykładem. Jola i Andrzej są dobrym, zgodnym małżeństwem, są również dobrymi rodzicami dla czwórki zdrowych, wesołych dzieciaków. Nie wiedziałam tego oczywiście kiedy Jola przyszła do mnie po raz pierwszy i wyglądała na osobę bardzo zgnębioną. Wiedziałam, że chce mówić, że musi mówić, aby wyrzucić z siebie ten niepokój. Usiadłam wygodnie, spojrzałam uważnie w jej oczy i pomyślałam: - Gadaj, słucham.

Nie musiałam jej głośno zachęcać, sama zaczęła: - Chodzi o moje najstarsze dziecko, które od czasu do czasu demonstruje zachowanie egoistyczne. Nie martwiłabym się tak, gdyby chodziło o obcych ludzi, w stosunku do których córka zachowuje się życzliwie i często aż za hojnie. Ania ma czternaście lat, dwie siostry i brata. Nie rozpieszczamy dzieci, ale staramy się, aby miały wszystko, co im do normalnego życia potrzebne. Ponieważ mąż mój prowadzi sklep, to warunki materialne mamy lepsze niż sąsiedzi i znajomi, ale to ich dzieci pokazują się w najmodniejszych ciuchach i chwalą się posiadaniem różnych drogich przedmiotów. Mamy z mężem inne zdanie o wychowaniu i dlatego nie widzimy nic niestosownego w tym, że rodzeństwo pożycza sobie czasem ubrania lub potrzebne przedmioty. Na ogół dzieci nasze robią to chętnie, tylko Ania potrafi protestować w stylu: "Czyja nie mogę mieć choć jednej sukienki wyłącznie dla siebie? Albo jeszcze gorzej: "Niech mi któryś gówniarz zabierze jeszcze raz moje kredki, to uszy powyrywam".

Parę tygodni temu oddałam dzieciom kuzynki starego pluszowego misia, który tylko zagracał tapczan Ani, i którym ona od lat się nie bawiła. Reakcja Ani była zdumiewająca, rozpłakała się, krzycząc, że to był jej misiek i nie miałam prawa tak postąpić. Nie odzywała się do mnie trzy dni. Chcę dodać, że poza tą drażliwością na punkcie posiadania własnych rzeczy, nie mam z Anią specjalnych kłopotów. Uczy się dobrze i jest ogólnie lubiana. Martwię się jednak, bo jak ten egoizm będzie się tak rozwijał, to może się on odezwać potem w jej własnej rodzinie, w stosunku do męża i dzieci. Skąd się to bierze i czy jest na to rada?

- Och, Jolu! Przecież ten misiek był Ani i tylko ona miała prawo coś z nim zrobić. Tapczan zresztą też jest jej, nie musisz zatem robić tam remanentów, chyba, że miałabyś podejrzenie o przechowywanie w tym miejscu dynamitu i gazów łzawiących.

Czy mogę Cię prosić o mały trening wyobraźni? Usiądź wygodnie, przymknij oczy i przywołaj te chwile, które należały wyłącznie do was - Ani, miśka i Ciebie. Widzisz te duże, roziskrzone oczka, słyszysz ten śmiech? Pamiętasz barwę i kolor tego pluszowego zwierzątka? Nie? Szkoda, bo Ania pamięta i to jest żywy kawałek jej dzieciństwa.

Obrazek nr 2. Tę sukienkę, którą Ania najbardziej lubi, kupowałyście razem. No, to pamiętasz jak bardzo się z niej cieszyła, nie mogła się wprost doczekać, by w domu ją pooglądać. Ta sukienka "obsłużyła" zapewne niejedną szkolną dyskotekę, zachwyciła niejedno oko. Z tą sukienką wiążą się też jakieś wspomnienia, nie dziw się zatem, że Ania protestuje, kiedy ktoś (nawet ukochana siostra) bez pytania nosi ten ulubiony ciuch.

Oczywiście, należy dzieci uczyć dzielenia się z innymi, wspaniałomyślności i dystansu do przedmiotów, ale przy pełnym poszanowaniu wolności dziecka i jego prawa do posiadania. Oznacza to rzetelne podprowadzanie dziecka pod samodzielne, choć czasem trudne wybory. Pogwałcenie granic jego prywatności może mieć bardzo rozległe i dalekosiężne skutki. I nie o egoizm tu chodzi, lecz często o coś wręcz przeciwnego, a mianowicie o postawę, w której człowiek rezygnuje nie tylko z prawa posiadania swoich prywatnych rzeczy, ale również z prawa do swojej wolności osobistej i rozwoju osobowego. Co się zaś tyczy twoich młodszych dzieci, to mogą dość szybko dojść do przekonania, że mają prawo dysponować cudzą własnością nie szanując jej i nie ceniąc. Dzieci, kiedy pożyczają swoje osobiste rzeczy, muszą to robić dobrowolnie. Dziecko ma prawo powiedzieć "nie".

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej