Dać dzieciom luz czy określić granice fikania?

Wiem, że obecnie wychowywanie mimo tylu ułatwień (albo "ułatwień") stawia Was w sytuacjach trudnych, konfliktowych, dezorientujących. Jak postąpić, co o tym myśleć, działać czy biernie czekać, odwołać się do normy moralnej czy normy statystycznej, uznać coś za dobro czy już za zło, wychowywać do czegoś czy dla czegoś? Oto pytania, przed którymi stają, muszą stanąć Tata i Mama. Odpowiedzi na te pytania wbrew pozorom nie są wcale trudne, jeśli tylko wiemy, co dla nas jest ważne, szczególnie cenne, w jakiej przestrzeni mieści się nasze szczęście, czy kochamy życie wbrew temu, co ono nam niesie, czy żyjemy sobie ot - tak, jak listek na wietrze. Przyjmijmy optymalny wariant - kochamy życie, wiemy, co się mu od nas należy i czego się możemy od niego spodziewać, mamy określoną hierarchię wartości i ważności, bardzo chcemy dobrze wychować swoje dzieci, ale ciągle nam w tym ktoś przeszkadza i tak do końca to nie wiemy, jak w danej sytuacji - "tu i teraz" postąpić. Jedni mówią tak, drudzy inaczej. Wdrażać dzieci do obowiązków, skoro i tak są przeciążone? Dać im luz czy określić granice fikania? Wychowywać "bezstresowo" czy tworzyć biedakom odciski na psychice (czyli tak zwane kompleksy)? Bić czy nie bić? Krzyczeć, a nie daj Boże wrzeszczeć, czy mówić aksamitnym, ściszonym głosem, pełnym poezji?

Co prawda, wypowiadają się w tej materii bardzo ważne osoby, wysokie autorytety, co prawda, jest sporo bardzo mądrych książek pedagogicznych i psychologicznych, tylko że one często przeczą sobie nawzajem lub są napisane zbyt fachowym językiem, a tu chodzi o zwykły zdrowy rozsądek.

Mam więc propozycję nie do odrzucenia. Książka nazywa się tak: "Wiku, Miko i trzy Jo" - "Elementarz dla rodziców", wydana została w Poznaniu w wydawnictwie "W drodze". Co prawda wydano jączte- ry lata temu, ale przy odrobinie szczęścia można ją jeszcze znaleźć w księgarniach (szczególnie katolickich). Książką napisał inżynier, którego żona jest muzykiem. Mają troje dzieci, są szczęśliwi i ani odrobinę zmęczeni. Ich dzieci nie mają kompleksów, zahamowań. Są radosne, choć słyszały: "nie wolno", "proszę kończyć już zabawę", "umyć naczynia i pozbierać liście w ogrodzie", mówiły do mamy przez Ty, ale całowały ją w rękę, od stołu nie wstawały pierwsze, a histerię i grymasy szybko wykreśliły z rejestru środków nacisku, bo nikt na to nie zwracał uwagi. Ich rodzice zawsze znaleźli czas i dla siebie, i dla dzieci. Jak to? To proste, dzielimy przyjemności, ale i obowiązki. Matka nie jest kuchennym robotem, a ojciec wyłącznie rodzinną mennicą. Dziecko ma prawo do swojego zdania, ale powinno uznać teren doświadczeń rodziców, ma prawo do samodzielności, ale określonej przez potrzebę bezpieczeństwa fizycznego, psychicznego i moralnego. Nad zaspokojeniem tej potrzeby mają prawo i obowiązek czuwać rodzice. Nikt im tego prawa odebrać nie może (chyba, że sami chcą).

Wiku i Miko kochają i szanują swoje dzieci, przy tym są dowcipni i nieschematyczni, potrafią się śmiać i to przede wszystkim z siebie. Oni doskonale wiedzą, że: "niemowlę wychowane przez wilczycę w dżungli będzie w wieku lat siedmiu szczerzyć zęby i szczekać, niemowlę z domu muzyków, już w piątym miesiącu będzie reagować na koncert Vivaldiego ". Miko ciągnie ten wątek dalej: propos dżungli. Czy Mamotato nie zauważyłeś u siebie tendencji do kochania Twojego be- busia miłością... wilczycy? Nie? Dziwne, bo tego rodzaju atawizmy w sobie nosimy. Taka m ilość - z pewną przesadą - każe nam robić z naszego niemowlęcia pępek świata, a potem, gdy podrośnie, "wykopać go z gniazda..."

Coś nam to mówi? Nie? Tak się składa, że trafiają do mnie ci wykopani z gniazda. Czy to możliwe, że przedtem byli kochani?

A tak już na koniec: "Mieliśmy więc i mamy jeszcze niewątpliwie atuty zdrowego społeczeństwa. Zachowajmy je! Nie szukajmy nowych prawd moralnych, bo ich nie ma i nie będzie".

KRYSTYNA HOLLY Wasze komentarze: Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu - Twój komentarz może być pierwszy. Autor Treść Nowości Nowenna przed Świętem Podwyższenia Krzyża Świętego - dzień 7 Modlitwa do św. Hiacynta z Rzymu Modlitwa do św. Prota z Rzymu Modlitwa do św. Adelfa Modlitwa do bł. Franciszka Jana Bonifacio Moja ucieczka z 82 piętra World Trade Center Najbardziej popularne Modlitwa o Cud Tajemnica Szczęścia Modlitwy do św. Rity Litania do św. Józefa Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi Godzina Łaski 2023 Poprzednia [ Powrót ] Następna