Niespełnione proroctwa"Miliony ludzi z obecnie żyjących nie umrą!" Pod takim hasłem Świadkowie Jehowy werbowali w latach 20-tych nowych adeptów swej nauki. Nazywali się wtedy Badaczami Pisma Świętego, a przewodził im Józef Franklin Rutherford. Rutherford napisał nawet broszurę o owych "milionach", która była tłumaczona na liczne języki (m.in. na polski). Jej nakład sięgał milionów egzemplarzy.Warto w tym miejscu zacytować kilka fragmentów z tego niewątpliwie "interesującego" dzieła, o którego istnieniu dzisiejsi Świadkowie Jehowy nic nie wiedzą. Na str. 60 Rutherford pisał: "Możemy przeto z ufnością oczekiwać, że rok 1925 zaznaczy się powrotem Abrahama, Izaaka, Jakuba i wiernych proroków Starego Zakonu". Po tych zaskakujących czytelnika słowach, autor w specyficzny sobie sposób zajął się wykładnią Pisma Świętego, by dojść do następującego stwierdzenia: "Opierając się tedy na argumentach powyżej wy łuszczonych, że stary porządek rzeczy, stary świat, skończył się, a zatem przemija, i że nowy ład nastaje, oraz że rok 1925 zaznacza się zmartwychwstaniem wiernych i zasłużonych mężów starożytności i początkiem odbudowy, słusznem będzie mniemać, że miliony ludzi z żyjących teraz na świecie będą jeszcze znajdować się na świecie w roku 1925. A wtenczas, opierając się na obietnicach wymienionych w Słowie Bożem musimy przejść do stanowczego i niezaprzeczalnego wniosku, że miliony z żyjących teraz na świecie ludzi nigdy nie umrą". Rutherford zorganizował promocję swego "dzieła", nawet poza granicami Ameryki. Organ Świadków Jehowy "Strażnica", zamieścił w numerze z 15 XII 1920 r. sprawozdanie z podróży Rutherforda do Grecji. Był on zadowolony ze swojej podróży. Pisał: "Z radością zaznaczamy, że podczas naszej wizyty w Atenach zrobione zostały przygotowania do większego rozgłoszenia wieści o Królestwie, a głównie za pośrednictwem książki zatytułowanej Miliony z żyjących obecnie ludzi nie umrą. Mamy zupełną pewność, że jest to wolą Bożą, aby ta wieść rozeszła się teraz pomiędzy wszystkimi narodami w chrześcijaństwie, jako ostateczne świadectwo przed ostatecznym końcem obecnego porządku rzeczy. W Grecji jest moc księży, jednakże ufamy, że lud zaczyna pojmować jak go oszukano i że ślepi kierownicy sprowadzili go na fałszywą drogę". W innym miejscu tego sprawozdania Rutherford przekonywał Greków, że "Sokrates i inni filozofowie i mędrcy ukażą się niedługo w Atenach". Próżno jednak szukać gdziekolwiek informacji, ile osób uwierzyło w te "rewelacje". "Niesamowitą nowinę o milionach ludzi, którzy nie umrą", Świadkowie rozgłaszali z właściwym sobie rozmachem. Zamieszczano całostronicowe ogłoszenia w gazetach, drukowano gazetki i ulotki. Kręcono również specjalne filmy na ten temat i puszczano je w większych miastach (m. in. w Warszawie). Czyniono to w tym celu, by jak najwięcej ludzi powiadomić, iż niezadługo, bo w 1925 r. ujrzą swoich bliskich zmarłych i przestaną od tej pory umierać. Świadkowie Jehowy święcie wierzyli w głoszoną przez siebie naukę. Sprzedawali nawet swoje posiadłości, by całkowicie poświęcić się głoszeniu "proroctwa". Gdy rok 1925 minął, wielu zawiedzionych i zrozpaczonych Świadków, opuściło szeregi swej organizacji. Nie pomogły wywody "Strażnicy", która w artykule pt. Narodziny Narodu. roztaczała nową wizję "przyszłego Królestwa". Trzeba było czasu, by nieco zapomniano o skutkach nieudanej przepowiedni. Po niespełnieniu się "proroctwa" roku 1925 Świadkowie Jehowy zaprzestali na pewien czas wyznaczać datę końca obecnego systemu rzeczy. Kolejnym rokiem końca świata miał być rok 1942, a następnie 1975. Po tej ostatniej porażce Świadkowie Jehowy ograniczają się do stwierdzenia, że czas powtórnego przyjścia Pana jest już bliski. Grzegorz Fels
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |