"Idźcie drogą wyznaczoną wam przez Pana"W każdych warunkach powołanie pozostaje zadaniem. Rodzi poczucie godności i obowiązku, lecz obnaża również człowieczą słabość i bezsilność.Powołanie oznacza zaproszenie i wezwanie do odważnego i pełnego ufności podjęcia posłannictwa, jakie Bóg powierza temu, którego wybrał i uzdolnił, by zostało ono skutecznie podjęte i owocnie wypełnione. Podstawowy wymiar powołania stanowi ukierunkowanie go ku innym, w czym wyraża się Boża wola zbawienia wszystkich ludzi i każdego człowieka. Przyjęcie powołania do takiego stopnia zmienia życie człowieka, że może on z pełnym przekonaniem powiedzieć tak, jak przy okazji złotego jubileuszu sakramentu kapłaństwa uczynił Jan Paweł II: "Nie ma miłości ponad Miłość". "Starajcie się wypełniać, co wam nakazał Pan" W rzeczywistości religijnej biblijnego Izraela sprawcą powołania jest zawsze Bóg, a Jego dar znajduje wyraz w wymiarze wspólnotowym lub indywidualnym. Na płaszczyźnie wspólnotowej chodzi o powołanie Izraela jako znak jego trwałego wybrania. Dokonało się ono nie ze względu na jakiekolwiek zasługi lub zalety tego ludu, lecz jako przejaw łaskawości Boga: "Pan wybrał was i znalazł upodobanie w was nie dlatego, że liczebnie przewyższacie wszystkie narody, gdyż ze wszystkich narodów jesteście najmniejszym, lecz ponieważ Pan was umiłował i chce dochować przysięgi danej waszym ojcom" (Pwt 7,7-8). Miłość i wierność Boga - oto dwa fundamenty powołania Izraela. Odpowiedź na powołanie wychodzi naprzeciw Bożej wierności i wyraża się w poznawaniu woli Boga oraz przestrzeganiu Jego przykazań. Powołanie jest świadectwem, które zachęca innych ludzi do refleksji nad niezwykłością tego, co oglądają. Nie oznacza wyłącznie postawy wewnętrznej, lecz wymaga uzewnętrznienia swoich przekonań w postępowaniu. "Przeto starajcie się wypełniać, co wam nakazał Pan, Bóg wasz. Nie odstępujcie od tego ani na prawo, ani na lewo. Idźcie dokładnie drogą wyznaczoną wam przez Pana, Boga waszego, byście mogli żyć, by dobrze wam się wiodło i byście długo przebywali na ziemi, którą macie posiąść" (Pwt 5,32-33). W każdych warunkach powołanie pozostaje zadaniem. Rodzi poczucie godności i obowiązku, lecz obnaża również człowieczą słabość i bezsilność. Ich najbardziej dramatyczne skutki to niewierność i sprzeniewierzenie się powołaniu, widoczne w odchodzeniu od Boga i wypełnienia Jego woli. Życie w nieposłuszeństwie wobec Boga rychło obraca się przeciw człowiekowi, burzy także porządek i ład we wspólnocie oraz sprowadza na nią nieszczęścia i kary. Chociaż dotkliwe, mają zwłaszcza wartość wychowawczą, domagają się więc refleksji i zawrócenia ze złej drogi. Nawet w najtrudniejszych okolicznościach powołanie nie tylko się nie wyczerpuje ani nie ustaje, lecz przybiera postać wezwania do pokuty i nawrócenia. Jego głosicielami byli szczególnie prorocy, których rola polegała na opartej na Bożych przykazaniach ocenie rzeczywistości, głównie przeszłości i teraźniejszości, z myślą o tym, by na tej podstawie kształtować przyszłość. Tak rozumiane powołanie oznacza sprzeciw wobec wszystkiego, co złe, czasami posunięty aż do utraty zdrowia czy życia. Powołany powinien być zawsze gotowy do qiddusz ha-Szem (hebr.) - "uświęcenia Imienia Bożego", w którym wierność Bogu osiąga szczyt, skłaniając do radykalnego przemyślenia swojego postępowania i przemiany życia. Wezwanie to dotyczyło każdego Izraelity, obowiązek zaś wspólnoty polegał na tym, by tak wychować i ukształtować członków ludu Bożego wybrania, by stali się zdolni do złożenia świadectwa Bogu i Jego życiodajnej obecności w dziejach. Ponieważ skutki owej postawy wychodzą poza doczesność, zatem wierność powołaniu otwiera na wieczność i na wszystko, co ona niesie w zapowiedzi "nowego nieba i nowej ziemi". "Oto ja, poślij mnie!" Powołanie całego Izraela idzie w parze z wybraniem i przeznaczeniem konkretnych osób do wypełnienia szczególnych zadań w Bożym planie zbawienia. Stary Testament dostarcza wielu przykładów indywidualnego powołania, ukazując w ten sposób wielkość i bogactwo Bożej łaskawości. Każde powołanie jest inne, a przecież wszystkie mają coś, co je do siebie upodabnia i łączy, a mianowicie silne oparcie się na Bogu i ufność, że skoro ukazuje On drogę życia, na pewno daje również moc, by na nią wkroczyć i nią przejść. Pierwszym powołanym w Biblii jest Abram (Rdz 12,1-3). Bóg wezwał go, żeby opuścił trzy bezpieczne kręgi dotychczasowego bytowania: ojczyznę, miasto i rodzinę. Zarazem zapewnił go o nowym bezpieczeństwie, wynikającym z wiary i mocy, jaką ona daje. Abram "udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał" (Rdz 12,4), w czym autor Listu do Hebrajczyków widzi wspaniały rezultat zawierzenia: "Przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, która miał objąć w posiadanie. Wyruszył, nie wiedząc, dokąd idzie" (Hbr 11,8). Powołanie oznacza niemal zawsze niewiadomą, los nieznany dla powołanego, ale przewidziany przez Boga, który w każdym czasie potfzebuje współpracowników, by urzeczywistnić swoją wolę. Mojżesz to inny przykład łaski powołania (Wj 3). Jak Abraham, ułożył już sobie spokojne i w miarę dostatnie życie na Synaju, ale i dla niego Bóg przewidział nową przyszłość. Pasąc owce swojego teścia Jetry, Mojżesz otrzymał polecenie, by wrócić nad Nil i wyprowadzić Izraelitów, swoich rodaków, z niewoli egipskiej. Wzbraniał się przed podjęciem tego ryzyka: "Kimże ja jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?" (w. 11). Rozeznaniu trudności i zagrożeń towarzyszy właściwa świadomość swojej bezsilności i niemocy. Boża odpowiedź jest klarowna: "Ja będę z tobą! Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, iż po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze" (w. 12). Przykład trzeci to Izajasz. Izajasz jako młodzieniec przeżył wizję chwały Pana, "zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię" (Iz 6,1). Takie przeżycie duchowe mogło być zapewne tylko udziałem kogoś, kto już wcześniej związał swoje życie ze świątynią jako znakiem obecności Boga wśród Jego ludu. W bezpośredniej konfrontacji ze świętością Boga, prorok zyskuje jasne rozeznanie o własnej i swoich rodaków kondycji duchowej: "Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!" (6,5). Jednak darząc powołaniem, Bóg oczyszcza, tak jak oczyścił wargi Iza-jasza: "Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech" (6,7). Gdy się to dokonało, Izajasz dłużej już się nie wzbrania ani się nie waha: "Oto ja, poślij mnie!" (6,8). ks. prof. Waldemar Chrostowski "Z Niepokalaną"
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |