Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

To, co zostało po Dürerze

Na skromnym grobowcu Dürera w Norymberdze widnieje napis: "Cokolwiek było w Albrechcie Dürerze śmiertelne - spoczywa w tym grobie". Epitafium to ma sugerować, że w gruncie rzeczy tej śmiertelności musiało być w owym artyście niezmiernie mało, a to, co nieśmiertelne, spoczęło w Bogu bądź pozostało w jego dziełach.

Dzięki nowej technice graficznej, którą stworzył i przez którą się wypowiadał, już za życia osiągnął popularność, o jakiej żaden inny artysta w Europie (może z wyjątkiem najwybitniejszych Włochów) nie mógł nawet marzyć.

Przerzuciwszy europejski most między północą i południem, między sztuką średniowiecza i renesansu, stał się natchnieniem dla artystów szczerze otwartych na nowe inspiracje ideowe i artystyczne, począwszy od Hiszpanii aż po górę Atos. To on jako pierwszy w Niemczech postawił sobie za cel podnieść rzemiosło artystyczne z warsztatowych szablonów na wyżyny sztuki poddanej twórczym natchnieniom. Mówi się, że Dürer "był pierwszym wielkim drzeworytnikiem w dziejach sztuki, pierwszym i ostatnim tak wielkim" (J. Białostocki). Od Durera zaczyna się wielka grafika. Erazm z Rotterdamu nie mógł wyjść z podziwu, czegóż to nie umie on przedstawić "jednobarwnie", to znaczy wyłącznie "czarnymi liniami". Wymienia tu: światło i cień, wypukłość i wklęsłość, wrażenia i uczucia, "a nawet głos". W epoce, w której zaczął dominować realizm, Dürer był pierwszym artystą, który odważył się zilustrować "Apokalipsę".

Przekonany, że "talent artysty pochodzi od Boga", pracę swą traktował jako misję wyrażania woli Bożej nie tylko przez sztukę, ale także przez kształt życia i własne cierpienie. Jego "koncepcja powiązania mocy twórczej artysty z mocą Boga - zauważa wspomniany biograf - znalazła wyraz (...) w najbardziej niezwykłym autoportrecie Dürera, który narysował siebie jako Chrystusa po biczowaniu".

Jednym z najważniejszych powodów bolesnych cierpień artysty był stan ówczesnego Kościoła. I chociaż był pokornym chrześcijaninem (a może właśnie dlatego), otwarcie krytykował wynaturzenia, jakie dostrzegał w ziemskich instytucjach kościelnych. A czynił to w imię wierności Ewangelii.

Pozostała po Dinerze modlitwa. Przejmująca i pełna żalu do tych ludzi Kościoła, którzy nakładają na wiernych ciężary, sami nie mogąc ich udźwignąć, a zarazem pełna bolesnej troski o Kościół: "Boże, zbaw swój biedny lud, który uciśniony jest przez wielkie kary i nakazy, a których chętnie nie słucha, bo grzeszyć musi ustawicznie w swym sumieniu - a więc je przekracza. O Boże, nigdy żadnego ludu tak bardzo nie obciążyłeś ludzkimi prawami, jak nas, nieszczęsnych pod tronem rzymskim, którzyśmy codziennie krwią Twoją odkupiani - winni być wolnymi chrześcijanami. O, najwyższy Ojcze Niebieski, wlej w nasze serca przez Syna Twego Jezusa Chrystusa takie światło, byśmy poznali jakich przykazań winniśmy się trzymać, abyśmy z czystym sumieniem odrzucili inne przymusy i Tobie, wieczny, boski Ojcze, ze swobodnym, radosnym sercem służyć mogli".

To ten ból pchnął Dürera w stronę zwolenników reformacji i sprawił, że ostatnie jego obrazy - sławni "Czterej Apostołowie" niektórzy teoretycy sztuki uznali za "pierwsze i ostatnie chyba wielkie dzieło malarskie spłodzone z ducha protestantyzmu".

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej