|
Moc Ducha Świętego...
J 12, 24-26
... "A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec" |
Jeśli dzięki jakiemuś człowiekowi
było na ziemi trochę więcej
miłości i dobra, światła i prawdy,
to jego życie miało sens...
|
Boże, moje życie, życie innych jest tak cenne, tak wartościowe... bo idziemy za Tobą. Ja idę... Zawsze ilekroć wstanę rano, dziękuje że zaczął się nowy dzień, to nic że to kolejny dzień bólu tak opornego na leki, to nic że to kolejny dzień ciężkiej pracy, ale to dzień z Tobą, milknie ból, praca staje się lekka. I choć żal mi trochę nocy, tego spokojnego snu, to cieszę się że nastał kolejny dzień, a z nim szansa na kolejną spokojną noc... Boże i każdy dzień jest inny, nie ma dwóch takich samych, każda chwila jest niepowtarzalna, a każdej chwili mówisz do mnie co innego, czym innym doświadczasz. Każda chwila mego dnia przepełniona jest Twą miłością, a wszystko dlatego, że kiedyś stałam się Twym dzieckiem... "tego właśnie dnia z popiołów wydobyłeś diament... Cały świat zatrzymał się w zadziwieniu. Słońce z pośpiechem anioła zatapiało w nim swoje promienie. Małe, dziecięce źrenice namaszczone tym światłem wołały o piękno i piękno widziały. Zespolenie się światła z pięknem było tak trwałe, jakby ktoś złożył przysięgę : "na zawsze pozostanę z tobą". Co tak naprawdę się stało, nie wiem; gdzieś głęboko w duszy czułem się jak ktoś, kto wyszedł na spacer, pozostawiając w jakimś innym świecie swoje korzenie... I choć widziałem piękno, na które patrzyłem, coś wewnątrz szeptało, że piękno do którego należę, jest dobrem".
I dalej idę, moje ziarenko życia, które zasiałeś w mym sercu - obumarło, ale tym samym wydało plon, plon Twej miłości, plon cierpienia, bo to z niego zrodziła się miłość... Nie jest to łatwa miłość, jest pełna bólu, wyrzeczeń, łez, ale ona ma sens. Czasami tak po ludzku, mówię dlaczego mnie tak boli? Dlaczego na to pozwalasz? I zapada cisza... i znów słyszę "Nie bój się, jestem przy tobie". Boże, wiem że jesteś, wiem że nie chcesz aby mnie tak bolało, kochasz mnie przecież, ...ale brak mi sił, wybacz mi to... Jestem taka mała, słaba, daj mi Swą siłę, proszę...
Sens cierpienia - to bycie z Tobą, to odczuwanie Twej miłości, to promyk słoneczka, który rozświetla mrok, to ...cisza.
Mój ból, me cierpienie, ono znaczy dla mnie coś ważnego. To samo znaczy też cierpienie Ani, to w nich odnajduję Twą obecność Boże, odczuwam Twój dotyk miłości, w ciszy cierpienia słyszę Twe słowa. A Mówisz do mnie tak jak pisał św. Franciszek Salezy: "Mówić trzeba mało i słodko, mało i dobrze, mało i prosto, mało i szczerze, mało i z miłością". Boże, mów tak do mnie ciągle, chcę zawsze słyszeć Twój głos, w sercu mym nosić Twą prawdę. Duchu Święty przyjdź...
Niech Twój Święty Duch
dziś przenika mnie,
i niech zawsze już gości w duszy mej.
J niech spłynie deszcz błogosławieństw Twych,
Ojcze obmyj mnie.
Duchu Święty przyjdź...
Duchu Święty działaj z mocą w nas
Duchu Święty przemień smutku czas
Duchu Święty przyjdź... proszę...
|
Boże, bez Twojej pomocy we mnie nic nie byłoby święte... nic nie byłoby prawdziwe... w mej słabości poznaję Twoją moc...Boże.
...Nie siłą i nie mocą naszą, lecz mocą Ducha Świętego...
|
Boże, ja ciągle idę...
|
|