O Matko...J 19, 25-27
O Matko świtu, budzącego się ranka, gdy zastajesz mnie przy klawiaturze komputera, daj mi godzinę snu zbawczego, godzinę po której wstanę jak nowo narodzona, i znów gotowa do pracy... O Matko ranka, wschodzącego dnia, zastajesz mnie przy kawie, kolejnej już... proszę, daj mi wytchnienie w tym co robię, tak bardzo chcę być, pomagać, żyć... często dla innych... O Matko dnia, Panienko wieczoru, pytasz mnie jak minął dzień... Matko dobrze, bo z Tobą, bo z Bogiem, bo byłam w pracy, bo tak bardzo nie bolało. Matko... dzień piękny bo dostałam list...a w nim uśmiech serca... bo pomogłam, bo byłam. Proszę daj mi siłę do pracy, odwagi by iść do ludzi, uchyl mi swego słoneczka w drodze do Boga... O Matko wieczora, Pani nocy...czy dziś pójdę normalnie spać... chyba nie... Matko ja nie potrafię pójść spać, jak coś, ktoś czeka. Ale to jest noc... godziny snu, tak bardzo potrzebnego dla zdrowia... a ja nie potrafię iść spać. Matko, bądź ze mną tej nocy, otul mnie swym płaszczem, nie będzie mi zimno i.... samotnie, a po nocy nastaje świt... budzi się kolejny dzień, nowe stawiasz przede mną zadania, trudności, problemy. Ale nie lękam się tego, bo jesteś ze mną każdego dnia, czy to w słoneczny dzień czy to w deszczowy ...zawsze ze mną... O Matko mego życia, módl się za mnie O Matko mego cierpienia, zmniejsz go, tak jak zmniejszałaś ból Ani, proszę daj ukojenie memu bólowi, daj wytrwanie w mym cierpieniu... O Matko mej miłości do dzieci, naucz mnie miłości wymagającej, takiej prostej, ale i głębokiej, daj mym synom odczuć taką miłość ode mnie... tak bardzo ich kocham... ale nie zawsze mi to wychodzi, zawsze coś nie tak, powoli uczymy się na nowo kochać, poznawać siebie. " Ania zwróciła nam mamę" to słowa mego syna, proszę Cię Matko niech one wejdą w nasze życie na stałe... O Matko mej radości, radości dzielonej bo tylko taka trwa dalej i wszędzie tam gdzie jestem, dziękuję za to, jaka jestem, bo tylko taka mogę przyjść do Twego Syna... bez makijażu piękności, w zmarszczkach grzechu, ze zgaszonym spojrzeniem, z brakiem uśmiechu na twarzy, z oczami co płaczą, z bólem braku miłości, bez tatuażu inności... O Matko mej samotności, perełko ciszy... tylko tam odnajduję siebie... tam tylko słyszę szept Boga... nie zabieraj mi mej samotności, prowadź mnie ku ciszy, ku spotkaniu z Bogiem... Bądź zawsze moja Matką, o Maryjo jak ja pragnę być Twoim dziecięciem...
Renata
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |