Jesteś...J 8, 21-30
Ja wiem, Boże, że JESTEŚ. Wiem bo ciągle doświadczam Twej obecności, czuję Twój dotyk, Twą bliskość. Mimo, że moja droga jest daleka, żmudna, to jednak ty Tak blisko jesteś, na wyciągnięcie ręki, ...a ja idę dalej szukając Ciebie. Ale to dobre doświadczenie, bo tylko tak mogę doznać Twego Miłosierdzia. W mej dalekiej drodze odnajdę Ciebie, wyciągnę mą rękę i Cię pochwycę i przemienię mą dalekość w bliskość. A droga jest długa... ale ty JESTEŚ. Tej bliskości niczym nie da się zmierzyć, to nie tysiące kilometrów, czy tomy zapisanych słów, ta bliskość nie ma czasu i przestrzeni, ...ona jest ciągłym trwaniem, Twoim Boże trwaniem we mnie.
Przeszłość - to już tylko żal, że kochało się o wiele za mało. Boże, Twe słowo jest ciągle żywe, ono mnie karmi, gasi me pragnienie. Ono daje mi życie. Codziennie, z takim drżeniem rąk otwieram swą pocztę, i szukam Twego słowa ze strony Mateusza, ja czekałam cały dzień na to słowo, nowe słowo, które daje mi taką radość, że mogę usiąść, przeczytać, wtopić się w Twoje słowa....i pisać. Pisać dla Ciebie, siebie, innych. To takie piękne móc się podzielić Twym słowem z innymi, napisać im o sobie, pokazać im siebie, pokazać im Twą dobroć, prawdę, miłość, i pokazać to sercem matki, która tak doświadczyła cierpienia nie tylko swego ale przede wszystkim cierpienia córki; cierpienia, które znoszone w łączności z Tobą ma moc zbawienia...i nic w zamian nie chcąc. No może tylko uśmiech, uśmiech serca, który widać na zewnątrz. Ale nie byłoby mnie, gdyby nie Ty, Twa Bliskość, Twa Miłość. Ty JESTES i BĄDŹ. Boże chcę Ci podziękować za Twe słowa, za tak piękny dar, za Twą łaskę, po prostu za to że Jesteś, posłuchaj... Dziękuje Ci za dobre słowo, które każdego dnia przemycasz miedzy wierszami. Słowa Przyjaciela są jak kwiaty; czuć je nawet, gdy ukryją się przed wzrokiem. Twoje - pachną dobrocią, jeszcze długo po wręczeniu. Przewiązawszy nadzieją, składam je w bukiet, by wręczyć Ci je w podziękowaniu. Słowa PRZYJACIELA pozostają świeże na zawsze. Tak, Boże jesteś mym najlepszym Przyjacielem, takim który jest ze mną w biedzie, w smutkach, gdy jest mi dobrze, w mych radościach. Gdy grzeszę, ty mnie nie odtrącasz, tylko przytulasz do swego serca; nie rzucasz we mnie kamieniem tylko bronisz. Gdy zbłądzę, Ty mnie znajdujesz i z troską prowadzisz do Swego stada. Masz dla mnie tyle Miłosierdzia... A ja piszę o tym, co doświadczam... Chcę coś i Wam powiedzieć, Wam którzy czytają me rozważania. Bądźcie zawsze Sobą a Wasze życie niech będzie... Ziemią Świętą ... Choć spękaną od cierpień, lecz rodzącą życie, ziemią, która znała radość winobrania, tłoczenia dojrzałych owoców na wino radości. Każda Wasza chwila niech będzie czekaniem, układaniem kwiatów w bukiety przewiązane kokardą wyrzeczeń - dziękczynieniem serca. Każdy Wasz gest niech będzie zwiastunem dobroci, dniem wielkiego żniwa, łuskaniem ziaren pszenicznych, rozdawaniem chleba... Niech na strudzonym skrawku Waszego życia, jak na Ziemi Świętej, każde serce oddycha powietrzem wypełnionych obietnic.
Renata
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |