Pójdź za mną...J 21, 20-25
Boże... oto jestem i idę...Muszę wypełnić wole Twą, być na Twe każde zawołanie... Boże, idę... mam 16 lat, młoda, pełna życia, marzeń, głowa pełna planów, pierwsza miłość... Boże jakie to kruche...dzień Św. Antoniego...ja... walcząca o życie na bloku operacyjnym. Boże... nie byłam tam sama, to Twa ręką prowadziła ręką chirurga, dałeś mi kolejną szansę...szansę na życie. Kolejną szansę, tylko dlatego, że jako dziecko powiedziałam Tak Boże, chcę iść za Tobą... Boże dalej idę... Jasna Góra...głos, który mnie popycha pod Cudowny Obraz. Tam powierzyłam swe młode życie, swą przyszłą rodzinę, plany, marzenia. Tam oddałam się w opiekę Twej Matce... A potem, Boże cudowny sen: "nie bój się, jestem z Tobą". Boże i dalej idę...ile od tamtego czasu było mych upadków, mniejszych i tych większych, ile było takich myśli czy dobrze idę, czy dobrze wybrałam... Ale wtedy coś mnie cofa do wydarzenia z dnia Św. Antoniego, prowadzi mnie na blok... Idę... rodzina, dzieci, dom, praca. To co mam, to od Ciebie... bo zawierzyłam, pokochałam. Rodzina...mama, tata, dzieci. Boże... kilka lat temu taka była, dziś...mama, dzieci...i czekanie na tatę, wróci... powiedz Boże, że tak. Powiedz mym dzieciom, że mają swego ojca, że o nich pamięta, kocha, powiedz mym dzieciom, aby kochali go, powiedz mi abym nadal wytrwale czekała, mimo tego co mówią inni, daj mi tylko słyszeć Twój głos... ...Dzieci... Maciek, Adam, Ania... różne charaktery, różne serca, ale jedno ich łączy - miłość. Boże pozwól im się rozwijać w cieniu Twych ramion, niech uczą się na swych błędach, niech przez życie idą nie po łatwiźnie tylko po trudach, problemach...a to ich umocni, doda im sił, pewności, że są w stanie wszystko znieść, i że tylko z Tobą dadzą radę. Boże... niech zawsze w ich sercu panuje miłość, wiara...i nadzieja. ...Dom... kupisz mieszkanie, ale nie kupisz domu. Dom, to nie tylko ściany z cegły ...to dobroć, ciepło, zrozumienie, zaufanie - to są cztery ściany, które zwieńczasz Ty, Boże Swą miłością. Boże, jak taki dom łatwo zburzyć, wystarczy, że zabraknie miłości ...ściany runą, bo co ich podeprze? Nie ma miłości i nie ma domu. Boże, niech w mym domu nie zabraknie nigdy miłości, niech me ściany są mocne, trwałe na wiatr, deszcz, życie dnia codziennego... ...Praca... praca uszlachetnia... praca nad sobą. Boże...wiem, że muszę popracować nad sobą, nad pokochaniem siebie... to trudna nauka, myślałam, że to umiem, zaakceptować siebie taka jaka jestem, wybaczyć sobie...ale to trudne, uczę się, ...i wierzę, że z Tobą pokonam te trudność. Zadbam o siebie... tylko pomóż mi... Idę... cierpienie, droga z krzyżem. To ma droga. Kręta, z wybojami, z cierniami, droga pełna ludzi, to droga z Tobą. Na niej ...usiadłam, aby odpocząć ...pod swym krzyżem, usiadłam i zasnęłam. Sen... to lekarstwo do wszystkiego ...ukoił ból. Nie wiedziałam, że tak można, spotkałam na mej drodze ...człowieka i usiadłam. A miałam już porzucić krzyż, nie miałam już sił, był taki ciężki, to za dużo dla mnie... i ten człowiek... Boże, Ty wiesz kogo mi dać do pomocy, kogo postawić na mej drodze, abym z niej nie zawróciła. Wczoraj... rozmowa - poznanie prawdy o sobie, tej bolącej prawdy. Dobrze, że prawda boli, inaczej bym się z nią rozminęła, a tak wiem, że ona jest, bo zadała ból, ale ból dobry, ból który leczy. Idę...moje ciągłe dlaczego? Setki pytań... Dajesz mi Ducha Świętego, i z tą mocą zaglądam w głąb swego serca ...i szukam odpowiedzi, cofam się do źródła, ...i odnajduję odpowiedz. Jest tylko jedna odpowiedz na te setki, tysiące nawet pytań - to Twa Miłość. Boże... przepraszam, że może nie zawsze sięgałam w głąb swego serca, że szukałam odpowiedzi gdzie indziej. Proszę daj mi Ducha Świętego, niech da mi Swą moc, niech przemieni mój smutek, niech uleczy mą duszę, niech na zawsze w niej zamieszka... Ojcze...obmyj mnie Swym deszczem, deszczem błogosławieństw... Boże... i dalej idę... nie straszne mi przeciwności, idę dalej pod wiatr, pod górkę, pod prąd, idę bo mam cel, idę... bo do Ciebie... Panie, daj mi silę, abym zmieniła to, co zmienić mogę; daj mi cierpliwość, abym zniosła to, czego zmienić nie mogę; i daj mi mądrość, abym odróżniła jedno od drugiego...
Amen.
Renata
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |